W takim razie skoro zgranie, brak gry w klubie tyczy się wobec Drągowskiego, który jedynie zadebiutował w jednym meczu Fiorentiny, a tak to chyba rezerwy, podobnie, jak Kapustka, to w czym jest lepszy. Bo gracz pola? Wydaje mi się, że bramkarz bez ogrania ma mniejsze szanse na zawiedzenie zespół niż gracz z pola.
Kapustka ze Stępińskim występowali na konferencji, ale różnica w grze w trakcie sezonu między tymi oboma zawodnikami jest ogromna. Stępiński wybrał słabszą ligę i słabszy zespół, ale grał i strzelał. Kapustka rzucił sie na głębokie morze.