Znane domeny to już dawno wszystkie są wykupione. Ten biznes jest już mocno nasycony. W obecnym punkcie rozwoju tego rynku zarabiać można już tylko dzięki znalezieniu dobrej niszy którą nikt się jeszcze nie zainteresował.
Gubię się powoli w tym co mówisz.
Ustalmy jedno: rejestrować domeny przyszłościowe, ale nie związane bezpośrednio z nazwami firm, może być?
np. euro2022.eu lub coś podobnego![]()
no raczej ze nie ma bo przeciez w 2012 jest koniec swiata :|
Z tymi domenami, to chłopakowi pomogliście. To jest rynek, gdzie działają wyspecjalizowane firmy z zapleczem, oprogramowaniem, które 24h na dobę monitoruje rynek domen i tylko czyha na moment, kiedy kończy się okres "wynajmu" danego adresu aby go przejąć. Cały czas badają rynek, aby prześcignąć innych w przejęciu domen, w których jest potencjał, na które będzie popyt w przyszłości. Myślicie, że jedna osoba przeznaczająca kilka godzin dziennie bez zaplecza jest w stanie z nimi wygrać? Moim skromnym zdaniem nie.
Online to raczej zostaje szeroko rozumiana sprzedaż na allegro, w tym całym rynku musisz znaleźć coś dla siebie, co możesz kupić u siebie taniej aby sprzedać z zyskiem.
No właśnie tak bardziej skupiłem się na tych droższych, rynek nasycony i ciężki do wygrania jakieś pozycji. Nawet jednak odnośnie tych tańszych, to jednak trzeba mieć pojęcie i na ten temat. Jak widzę na allegro osoby, które zarejestrują jakąś domenę, która jest mało atrakcyjna z punktu widzenia marketingowego, z wielu przyczyn, jak ktoś choć trochę kojarzy to wie o co chodzi, to śmiać mi się chcę, pieniądze w błoto.Ogólnie jest tak jak mówisz, jednak zdziwiłbyś się wiedząc jak wiele osób na tym dorabia. Indywidualnie. Oczywiście te za >kilka k ciężko złapać, ale już te za kilkaset złotych można dużo łatwiej.
No właśnie tak bardziej skupiłem się na tych droższych, rynek nasycony i ciężki do wygrania jakieś pozycji. Nawet jednak odnośnie tych tańszych, to jednak trzeba mieć pojęcie i na ten temat. Jak widzę na allegro osoby, które zarejestrują jakąś domenę, która jest mało atrakcyjna z punktu widzenia marketingowego, z wielu przyczyn, jak ktoś choć trochę kojarzy to wie o co chodzi, to śmiać mi się chcę, pieniądze w błoto.