Liga Mistrzów 2011/2012

[adasko6910]

No to już wszystko wyjaśniło, gdyby Piechocki nie chciał to by nawet nie kandydował.

Ehh nie wiem czemu Polacy tak mają, że zamiast się cieszyć to tylko narzekają....
Kolejny wielki turniej w Polsce i na pewno hala będzie wypełniona po brzegi, a nie jak użytkownik Tadzin pisał powyżej, że kibice nie chcieli FF w Polsce, więc się pytam jak nazwać tych co przyjdą oglądać siatkówkę na najwyższym poziomie? Skra sprawdziła się w organizacji poprzednich turniejów i mamy najlepszą publiczność na świecie, więc mnie nie dziwi to, że CEV przyznał organizacje Skrze i po raz kolejny zaufali Polsce. Za Rok ME w Polsce i Dania za 2 lata MŚ w naszym kraju, a ten turniej jest kolejną promocją siatkówki. Pewnie nie jeden z was by chciał pojechać na FF i pooglądać najlepsze drużyny w akcji, niż to robić przed TV i jest ku temu okazja, ale przecież lepiej narzekać....

 

[kefol]

Ja znam trochę inną wersję. Jako, że za całą kwotę jaką było trzeba wyłożyć brakło chętnych do organizacji turnieju FF (Kazań też zrezygnował) to prezydent CEV, aby uniknąć kompromitacji (kompromitacją byłoby nie podanie gospodarza na losowaniu) poprosił wysokiego działacza CEV'u (tu zakładam, ze było to krótko przed losowaniem) a zarazem prezesa PZPS Mirosława P., aby przekonał Piechockiego do organizacji tego turnieju (tutaj podejrzewam, że Piechocki postawił warunek, że może zorganizować turniej za 1/3 ceny - kryzys światowy to jakaś bzdura wyssana z palca).
Jako, że Piechocki nie planował organizacji tego turnieju wcześniej mamy dowód w postaci zarezerwowanej hali Atlas Areny, którą jednak udało się odwołać kosztem FF.
Co do tego, że stajemy się drugą Japonią zgadzam się w 100% i tak samo uważam, że jest to zły kierunek. Obawiam się co się stanie z Europejską i Światową siatkówką gdy w Polsce podaż przerośnie podaż, ponieważ zamiast teraz propagować siatkówkę na całym świecie, a także poszerzyć jej zainteresowanie w Europie to wszystkie turnieje daje się Polsce i Japonii.

 

[bender7]

Za Rok ME w Polsce i Dania za 2 lata MŚ w naszym kraju, a ten turniej jest kolejną promocją siatkówki.

No właśnie - nie za dużo tych "przywilejów"? Nie zastanawia Cię to?

Powiedz mi po co promować siatkówkę w kraju, w którym ona jest już bardzo mocno wypromowana? Przecież sam napisałeś, że:

na pewno hala będzie wypełniona po brzegi...mamy najlepszą publiczność na świecie

 

[arespl]

Cieszcie się, ze MAMY kolejna dużą imprezę u siebie, a nie ciągłe marudzenia i snucie teorii spiskowych... :roll: Stracicie cos na tym, ze u NAS będzie FF ??
Ja sie cieszę, że u nas i mam nadzieje, ze to nie będzie ostatni raz

 

[adasko6910]

No właśnie - nie za dużo tych "przywilejów"? Nie zastanawia Cię to?

Powiedz mi po co promować siatkówkę w kraju, w którym ona jest już bardzo mocno wypromowana? Przecież sam napisałeś, że:

Widzisz i znowu narzekasz, że za dużo przywilejów. Siatkówka odnosi sukces i jest na wysokim poziomie to trzeba kuć żelazo..... żadna inna drużynowa dyscypliną nie mamy w ostatnim czasie tyle sukcesów, a że akurat mamy Przedpełskiego, który potrafi coś dla Polskiej siatkówki załatwić to nic tylko się cieszyć, bo jakoś nie potrafię wymienić żadnego innego prezesa związku który jest w miarę ogarnięty, ale żeby nie schodzić z tematu. Mamy bardzo fajną okazje na promocje siatkówki przez te wielkie imprezy i ostatnio jeśli ktoś oglądał studio po finale PP mógł się dowiedzieć, że w Polsce w każdym województwie mają powstać szkoły gdzie będzie można szkolić zawodników i zawodniczki. Nic tylko się cieszyć, że wszystko się rozwija i moim zdaniem idzie w dobrym kierunku, bo pewnie po 2014 roku MŚ i ME oraz FF szybko nie dostaniemy....

 

[redwitz]

Cieszcie się, ze MAMY kolejna dużą imprezę u siebie, a nie ciągłe marudzenia i snucie teorii spiskowych... :roll: Stracicie cos na tym, ze u NAS będzie FF ??

Raz na jakiś czas taka organizacja to coś bardzo fajnego i co do tego nie mam żadnych wątpliwości. FF dla Bełchatowa co 2 lata to jednak już lekka przesada. Nie róbmy z bełchatowskich siatkarzy sportowców specjalnej troski.

Skra samodzielnie jeszcze nie wywalczyła awansu do FF. To tylko pokazuje, że wcale nie są pewniakiem do turnieju finałowego i jest to zwyczajne pójście na skróty. Mają potencjał, żeby wywalczyć awans na parkiecie ? Pewnie, że tak ! Szkoda, że odbiera im się te szanse.

Ciekawy fragment z bloga Marcina Lwa

Odebrano im szanse, by udowodnić wszystkim malkontentom, że są w stanie wygrać z każdym w Europie, że są w stanie sami zawędrować do finałowego turnieju. Że stać ich na sukces większy niż dotychczasowe trzecie miejsca i to bez pomocy z zewnątrz.

EDIT:
Pamiętacie poprzedni sezon i awans Jastrzębskiego Węgla do Final Four ? Podopieczni Trenera Bernardiego mieli stosunkowo łatwych rywali, ale co z tego ? Zostawili serducho na parkiecie i wywalczyli awans samodzielnie. Podejrzewam, że dla wielu zawodników będą to najpiękniejsze wspomnienia

http://www.youtube.com/watch?v=ERPJ3sJtI4A

 

[gystlik]

“This is a unique opportunity for my young players to display their full potential while playing the best Volleyball team out there. My guys fully realize this and since we have been playing excellent Volleyball so far, I do hope we’ll be a tough opponent also for TRENTINO” says the head coach of Noliko MAASEIK, Vital Heynen. In order to save some energy for this game which is seen as the real highlight of the season, Noliko played on Sunday by lining up 5 players from the youth group eventually losing 1:3 to Prefaxis MENEN (25-21, 25-27, 14-25, 21-25). This defeat does anyway not influence at all the standings of the national league where Noliko has already booked the first place and will start from there its campaign in the Playoffs.

Jakby ktoś chciał wjeżdżac w Trento całym swoim dobytkiem - to tutaj taka krótka wypowiedź trenera Noliko Masseik - Vitala Heynena. W ostatnim spotkaniu ligowym z Prefaxis Menen dał odpocząc swoim podstawowym zawodnikom - do tego stopnia, że do kadry powołał 5 juniorów. - Noliko Masseik poniosło pierwszą porażkę w lidze - z wyboru. Trener chciał przygotowac zespół na spotkanie z Trentino Volley - miał do tego prawo - Noliko już dawno zarezerwowało sobie 1sze miejsce po rundzie zasadniczej i w sumie może przez następny tydzień w pełni skupic się tylko na batalii z Włochami. To raz. A dwa - Trento grało w sobotni wieczór mecz ligowy z Maceratą - zapewne po meczu szybki prysznic i samolot do Belgii... Ani nie będą bardzo wypoczęci, a więcej niż jednego treningu także w Belgii nie odbędą... A trzy - w Belgii, przynajmniej polskim zespołom nie grało się łatwo. Więc. Czy warto?​

 

[kefol]

Coś w tym jest. Belgia zawsze była gorącym terenem dla przyjezdnych, z resztą w grupie Noliko też u siebie zdobyło 9/12 pkt bodajże, a w dodatku zdeklasowało w ostatniej kolejce Iraklis. Trentino oczywiście jest faworytem, ale kursy zachęcające do grania nie są. Ja zastanawiam się nad typem Trentino -11,5, wydaję mi się, że jeśli Noliko ma wygrać jakiegoś seta to raczej na przewagi, na pełnym gazie przy wsparciu publiczności, a Itas natomiast wiadomo jak na początku odskoczy to mają taką lekkość i pewność w ataku i zagrywce, że cholernie ciężko ich dojść.
Jednak co do tego typu tak jak pisałem cały czas się zastanawiam ????
A co się tyczy odpoczynku, to historia często pokazuje, że takie zaburzenie rytmu meczowego drużynie na dobre nie wychodzi.
Edit: Jak wyjdzie w pierwszej 6 Wounebaina to tak szybko jak Heynen wpadł na ten pomysł tak samo szybko z niego zrezygnuje. Z tego co kojarzę to Kameruńczyk ma bardzo słaby odbiór, a w ataku posiada tylko dwie opcje: mocno albo bardzo mocno. Niestety ale tacy zawodnicy do gry przeciwko Trentino się nie nadają. Czy znowu coś mi się pokręcili gracze?

 

[dawid.400]

Dobrze że Gystlik to wkleiłeś. Jestem ciekawy wyniku tego meczu. Wydaje mi się że łatwo Trentino nie będzie miało, tylko stawiać przeciwko najlepszej drużynie świata do strzał w stopę.
Co do treningów to Trento odbyło/odbędzie dwa treningi w Belgii.

Prima della gara, la Trentino PlanetWin365 sosterrŕ ancora due sedute di allenamento: una nella serata di oggi e l’ultima, di rifinitura, nella mattinata di domani.

Składem raczej Stojczew nie będzie rotował bo chce za wszelką cenę jutro wygrać (chyba nie jestem świadom tego co piszę :razz ???? by czasami nie grać złotego seta. Bo nawet Trento może przegrać w tej loterii zwanej Złoty Set.

Radostin Stoytchev dovrebbe riproporre il sestetto visto negli ultimi due gare ufficiali: Raphael in regia, Stokr opposto, Kaziyski e Juantorena in posto 4, Birarelli e Djuric al centro, Bari libero.
Vital Heynen dovrebbe rispondere con Van Harskamp al palleggio, Egleskalns opposto, Klinkenberg e Wounebaina (o Maan) schiacciatori, Verhees e Van Decraen (o Van Voorde) centrali e Derkoningen libero.

Ten cały Maaseik ma całkiem niezły skład.
Jako ciekawostkę można podać, że Trentino grało z Belgijskim Roeselare i dwa razy wygrali po 3-1 więc może coś w tym jest.
Ja poczekam na pełną ofertę od bukmacherów, mam pewne przemyślenia dotyczące tego meczu jeśli będzie lepsza oferta na pewno coś zagram i tu się podzielę.

 

[probet-65708]

Tylko, że Trento nie grało w niedzielę, a w sobotę, a i też jest przyzwyczajone do grania co trzy dni. Co z tego, że Noliko specjalnie się przygotowywało? wierzy ktoś, że wygra? nie mówię, że Włosi będą mieć spacerek, bo na terenie Belgów łatwo się nie gra, no ale nie przesadzajmy, zresztą Noliko ma zawodników tylko i włącznie do szybkiej gry, więc jak Trento odrzuci ich zagrywką to nie będzie miał kto atakować z wysokich piłek.

 

[mcbart]

Ja ryzykuję i gram +2,5 na Maaseik. Oglądałem mecze Belgów na Laola1tv i na swoim terenie są strasznie trudni do ogrania. Wrzawa emocje jakie towarzyszą przyjezdnym siatkarzom usztywniają ich i ogromnie stresują, czego dowodem jest zlanie w ostatniej kolejce Iraklisu, który przecież nie grał o pietruchę. Pamiętam, że w zeszłym sezonie Maaseik grał w grupie z Teruelem i Cuneo, a grupę wygrał odnosząc jedną porażkę. Itas to nie ą nadludzie i woje emocje mają. Jedyna szansa dla Maaseiku, żeby zostać w grze, to zwycięstwo u siebie. Nawet chyba się skuszę za małe pieniądze postawić na Belgów.

Maaseik +2,5 seta 1,85 BET365
Maaseik WIN 7,0

 

[redwitz]

VFB Friedrichshafen - Tours VB​

Wydaje się, że oprócz włoskiej pary (Macerata - Cuneo) to jest najbardziej wyrównana para i powinniśmy tutaj oglądać zaciętą rywalizację. Dla mnie jednak wyraźnym faworytem jest ekipa Tours.

Atuty Friedrichshafen ? Na pewno własna hala, na której pokonali ostatnio Zenit Kazań. Mocny środek siatki. Markus Bohme ma doskonałe warunki fizyczne, a Joao Jose to niezwykle doświadczony i inteligentny zawodnik. Również pozycje libero i atakującego wyglądają dobrze. Na libero występuje reprezentant Serbii Nikola Rosic, a po przekątnej z rozgrywającym gra młody Oliver Venno. Estończyk ma kapitalne warunki fizyczne i dysponuje sporą siłą. Czasami gubi jednak kierunek ataku.

Słabszą stroną jest pozycja przyjmujących. Brazylijczyk Idi to oczywiście solidny punkt. Nie ma sensu kierować w niego zagrywki. Thomas Jarmoc i Milos Vemic to jednak zawodnicy bardzo przeciętnie. Nie wyróżniają się zupełnie niczym. Ostatnio w VFB rozgrywał Tichacek. Obecnie za rozegranie odpowiada Juraj Zatko, ale do Czecha trochę mu jednak brakuje.

Francuzi w grupie pokazali, że są naprawdę mocnym zespołem. Najmocniejszą stroną jest chyba połączenie bardzo dobrego przyjęcia, które zapewniają Miilos Terzic i libero Alexis Gonzalez i bardzo szybkie, kombinacyjne rozegranie Rafy Redwitza. Na środku może nie ma klasowych zawodników, ale Petr Konecny swoim doświadczeniem cały czas pokonuje rywali po drugiej stronie siatki. David Smith również pokazuje się z bardzo dobrej strony. O sile w ataku stanowią atakujący David Konecny i przyjmujący Yosleyder Cala Gerardo. Gra Davida może się podobać. Atutem Kubańczyka jest dynamika i skoczność.

Dlaczego faworytem jest Tours ? Ma zbilansowany skład. Nie ma tam słabych punktów. Może się podobać to, że w Tours każdy na boisku zna swoją rolę. VFB dysponuje niezłą zagrywką, ale nie jest to jakiś kosmiczny poziom w tym elemencie. Jeżeli tylko Terzic i Gonzalez będą dokładnie dogrywać piłkę do Redwitza to o wynik jestem spokojny.

Typ:
Tours VB @ 2.35 Bwin

 

[dawid.400]

Noliko Maaseik - Trentino Volley Over 135,5 @ 1,45 Betsafe 133 ????
Swoją opinię wyraziłem po części już w tym poście --> KLIK
Swoje zdanie podtrzymuję i uważam że Trentino nie będzie miało łatwo w Belgii. Maaseik dysponuje dość ciekawym składem. Wounembaina to bardzo dobry przyjmujący, Łotysz Egleskalns bardzo solidnie grał w LM na pozycji atakującego, a rozgrywający Harskamp gra szybką siatkówkę. Zresztą wszyscy zawodnicy Maaseiku lubią grać szybko, do tego jest potrzebne dobre przyjęcie ale w tym elemencie spisują się całkiem solidnie. O Trentino to nie ma co tu pisać, jak włączą wyższy bieg to są nie do zatrzymania, jak już wczoraj wspomniałem Stojczew nie będzie raczej eksperymentował i zagra pierwszym składem. W sobotę wygrali mecz na szczycie z Maceratą, spotkanie nie stało na nie wiadomo jakim poziomie ale kiedy wchodzili na wyższe obroty zostawiali Maceratę z tyłu. Ten typ który gram ma szanse powodzenia nawet jeśli będzie 3-0 dla Trentino. Sety muszą i wydaje mi się że będą wyrównane przy 3 setach 25-20 będzie brakowało punktu do overa. To nie jest jakieś nadzwyczajne zadanie dla Belgów który grać przecież potrafią. W tegorocznej LM u siebie wygrywali 3 krotnie. 3-0 z Izmirem, 3-1 z Sofią i 3-0 z Iraklisem. Rywale co prawda innej klasy niż Trento ale żywiołowo reagująca publiczność powinna pomóc i myślę że jeden set jest spokojnie w zasięgu gospodarzy, a jeśli nie to stać ich przynajmniej na wyrównaną walkę.

 

[wojcirej]

Noliko Maaseik - Trentino Volley 2 -1,5 seta @1,27 Milenium 0:3 nie wiem czy ktoś wątpił
Sporo już widzę o meczu zostało napisane, jednak chciałbym coś dorzucić od ciebie. Otóż Trento co prawda grało swój mecz w sobotę, ale nie oszukujmy się - 3 sety nie zdołały ich wypompować do tego stopnia, by czuć jakoś niepewnie w Belgii. Przypominam, że to najlepsza drużyna świata i w porównaniu do gospodarzy to walec drogowy i wcale się nie zdziwię, jeśli będzie 0:3 i powrót na mecz z Modeną. Do tego dochodzi przede wszystkim rola Trenera - doskonale znany z tego, że nigdy niczego nie odpuszcza (pamiętam słynny czas przy 8 punktowej przewadze w finale LM w Łodzi, gdy zawodnicy dostali nawet burę za zbyt leniwą grę! ), więc o motywację na mecz bym się nie martwił. Świadom tego, że w poprzednich latach jednak z inną Belgijską ekipą potrafiło stracić seta, gram dość bezpiecznie -1,5 dla gości, jednak Roeselare miało wtedy znacznie lepszego sypacza od dzisiejszych gospodarzy - mianowicie Franka Depestele.

 

[kefol]

Generali Unterhaching - Lokomotiw Nowosybirsk
Zacznę od gospodarzy. Niemcy grają naprawdę fajną siatkówkę. Żaden element nie ma jakieś większej dziury, ale też w żadnym elemencie nie są wybitni. Dlaczego więc fajna siatkówka? Ano widać, że są zgrani i walczą o każdy punkt, jednak czy to wystarczy na ekipę Nowosybirska? Szczerze wątpię.
Nowosybirsk natomiast ma w mojej opinii dwóch świetnych zawodników, którzy robią ogromną różnicę. Mówię tu o przyjmującym reprezentacji Rosji Biryukowie oraz atakującym Sanchezie, którzy dodatkowo wspierani przez Divisa nie powinni mieć większych problemów z kończeniem piłek nawet na podwójnym bloku.
Obi ekipy dobrze sobie radzą na krajowym podwórku, Generali bodajże nie przegrało jeszcze meczu w lidze, Nowosybirsk natomiast pewnie sięgnął po puchar Rosji. Jednak czy warto porównywać ligę niemiecką do rosyjskiej?
Typy:
Nowosybirsk 1.55 (6/10) (Bwin)
Nowosybirsk (-1,5) 1,85 (2/10) (Expekt)

 

[redwitz]

Generali Haching Unterhaching - Lokomotiv Novosibirsk​

Niemcy graja na własnym parkiecie. I chyba na tym kończą się atuty siatkarzy Unterhaching. Liderem zespołu jest atakujacy Christian Duennes. Bardzo dobre warunki fizyczne, ale jakoś jego gra mnie nie przekonuje. Mocnym punktem powinien być wszechstronny przyjmujący Denis Kaliberda. Młody zawodnik (1990), ale potrafi utrzymać przyjęcie na niezłym poziomie i całkiem fajnie radzi sobie w ataku. Na pewno jest to przyszłość niemieckiej siatkówki.

Rosjanie według mnie mogą być "czarnym koniem" tegorocznych rozgrywek. Przede wszystkim cały czas w bardzo wysokiej formie jest Michael Sanchez. Oczywiście jestem fanem Kubańczyka, ale pisząc zupełnie obiektywnie poczynił straszne postępy. Oprócz Michaela na skrzydłach są jeszcze Lukas Divis i Denis Biryukov. Spora siła w ataku, ale również problemy na przyjęciu. W Lidze Mistrzów na środku siatki występuje Ryan Millar, którego chyba nie trzeba przedstawiać. Dodam jeszcze, że podoba mi sie gra, którą prezentuje Alexander Butko. Według mnie Trener Alekno powinien w reprezentacji Rosji postawić właśnie na tego rozgrywającego.

Własny parkiet jest oczywiście atutem, ale trzeba jednak spojrzeć na drugą stronę siatki. Lokomotiv od jakiegoś czasu prezentuje się bardzo dobrze i widać u siatkarzy wysoką formę. Jeżeli Novosibirsk zagra na swoim optymalnym poziomie to spokojnie wygra to spotkanie.

Typ:
Lokomotiv Novosibirsk @ 1.50 Bwin


EDIT: Potem dołożę może jakiś handicap punktowy. Trzeba tylko czekać na ofertę.

 

[arespl]

oOo... czekałem na kursy na wszystkie mecze w toto ale widzę, że się chyba prędko nie doczekam :razz: a tu już pełno analiz :razz:
Mecz Trento opisany chyba na wszystkie możliwe sposoby :razz: Ja również skłaniam się ku bezpiecznej wygranej włochów
Co do meczu Novosibirska, to także upatruje w nich wyraźnego faworyta Nie będę próbował z ujemnym hc, ale na czysty win jak najbardziej :razz: Wielki potencjał, wysoka forma W nie tak dawnym meczu z Macerata zaprezentowali sie rewelacyjnie :razz:
No i jeszcze chyba nie opisywany mecz Macerata vs Cuneo :grin: Jaki potencjał drzemie w Maceracie wszyscy wiedza :razz: Grają u siebie z Cuneo, które ostatnio w wielkim dołku, przegrywają wszystko po kolei :razz: Meczą sie niemiłosiernie nawet z ligowymi średniakami :razz: Nie natknąłem sie na żadna informacjie, czy Nikola Grbić zagra w tym meczu. Jeżeli okaże się, ze nie zagra, to pewnie wezmę nawet na spokojne -1,5s :razz:

Podsumowując:
Trento : -1,5s
1,3
Novosibirsk
1,55
Macerata
1,44

Grając w triplu AKO 2,90
<fortuna>

e: Macerata to chyba chciała przegrać, bo nie wierze, ze w pełni zmotywowani byliby w stanie zagrać tak beznadziejnie... ????

 

[dawidbarca]

oOo... czekałem na kursy na wszystkie mecze w toto ale widzę, że się chyba prędko nie doczekam :razz: a tu już pełno analiz :razz:

Mecz Trento opisany chyba na wszystkie możliwe sposoby :razz: Ja również skłaniam się ku bezpiecznej wygranej włochów

Co do meczu Novosibirska, to także upatruje w nich wyraźnego faworyta Nie będę próbował z ujemnym hc, ale na czysty win jak najbardziej :razz: Wielki potencjał, wysoka forma W nie tak dawnym meczu z Macerata zaprezentowali sie rewelacyjnie :razz:

No i jeszcze chyba nie opisywany mecz Macerata vs Cuneo :grin: Jaki potencjał drzemie w Maceracie wszyscy wiedza :razz: Grają u siebie z Cuneo, które ostatnio w wielkim dołku, przegrywają wszystko po kolei :razz: Meczą sie niemiłosiernie nawet z ligowymi średniakami :razz: Nie natknąłem sie na żadna informacjie, czy Nikola Grbić zagra w tym meczu. Jeżeli okaże się, ze nie zagra, to pewnie wezmę nawet na spokojne -1,5s :razz:


Podsumowując:

Trento : -1,5s
1,3

Novosibirsk
1,55

Macerata
1,44


Grając w triplu AKO 2,90

<fortuna>

Kurs na Macerate to chyba jakiś żart , ja tutaj oczekuje kursów po 1.80 a tutaj mamy 1.35 na Macerate ???? . Chyba buki sobie jaja robią , w takim wypadku nie można nie spróbować czegoś w stronę Cuneo , Macerata nie gra już tak wyśmienicie jak na początku sezonu , baty od Loko i Trentino , teraz grają z Cuneo i mamy taki śmieszny kursik? . Może o czymś nie wiem , ale jeśli w Cuneo zagrają Leo , Grbic , Ngapeth i Mastrangelo to spokojnie mogą Macerate ograć . Pobierać w tym meczu gospodarzy po takim marniutkim kursie to czysta głupota. Ares ---> stanowczo przesadzasz z emotką ":razz:"

 

[gystlik]

Kurs na Macerate to chyba jakiś żart , ja tutaj oczekuje kursów po 1.80 a tutaj mamy 1.35 na Macerate ???? . Chyba buki sobie jaja robią , w takim wypadku nie można nie spróbować czegoś w stronę Cuneo , Macerata nie gra już tak wyśmienicie jak na początku sezonu , baty od Loko i Trentino , teraz grają z Cuneo i mamy taki śmieszny kursik? . Może o czymś nie wiem , ale jeśli w Cuneo zagrają Leo , Grbic , Ngapeth i Mastrangelo to spokojnie mogą Macerate ograć . Pobierać w tym meczu gospodarzy po takim marniutkim kursie to czysta głupota. Ares ---> stanowczo przesadzasz z emotką ":razz:"

Ehh... Cuneo zagra po raz kolejny bez podstawowego rozgrywającego Nikoli Grbica - zastąpi go znany z występów w Resovii Rzeszów - Michał Baranowicz.
Mecz w Nowysybirsku - nie doleciał tam Igor Omrcen - atakujacy i zarazem kapitan zespołu z Maceraty - więc siłą rzeczy takiej dziury młodym Belgiem van Walle się nie załata.
Po trzecie Cuneo nie traktuje europejskich pucharów nazbyt poważnie. Słaba forma Cuneo , braki kadrowe - lepsza forma Lube i skład personalny także.​

 

[arespl]

Dawid, jak chcesz obstawiać tylko na podstawie tego, na na któraś drożynę jest niski kurs i "próbować czegoś" w druga stronę, to rób jak uważasz

Piszesz, ze Lube nie gra już tak wyśmienicie jak na początku sezonu... w takim razie co powiedzieć o Cuneo ?? Totalne załamanie formy. Macerata przegrała w sobotę z Trento 0-3, ale nie oddała meczu bez walki, 2 sety na przewagi, a Trento to jednak Trento A co Cuneo ?? 3-2 z Latina w plecy :razz: Wcześniej przegrana 3-2 z Romą i 1-3 u siebie dostali od Belluno w Pucharze :grin:

Gystlik dodał jeszcze, że Grbić nie wystąpi w tym meczu, więc to przesądza ostatecznie