W reprezentacjach grają indywidualności, a
piłka nożna to sport zespołowy.
Nie ma wspólnych treningów, nie ma gry więc i nie będzie wyników.
Co do wyjazdu... Tam jest inny świat. Nie ma co się dziwić, że tak zagrali chociaż wiem, ze łatwo jest gadać po moczu :/
Polaków dzisiaj też bym nie ruszał
No bez jaj, jak niby nie ma wspólnych treningów itd., a zgrupowania to tak dla beki? :grin: chyba że Tobie chodziło o jakieś sparingi 'przed'?
Inny świat, to może być dla państw mało 'egzotycznych', a Chorwacja na pewno na takim wyjeździe powinna sobie poradzić

zresztą no bez jaj, Azerbejdżan to jest piłkarsko cienki jak siki nietoperza, nawet u siebie.
Rozmowy po meczu są przydatne, wbrew temu co tu większość czuje oburzenie po wygranym/przegranym typie komentarze. Takie coś pozwala inaczej spojrzeć na sprawę i może uchronić przed czymś w przyszłości.
Ja dałem ciała z tym wyborem, bo powinienem zauważyć, że te chorwackie indywidualności, to w ostatnim czasie wcale nie pogrywały rewelacji w swoich meczach klubowych (a o Mandzukiciu i jego marnowaniu w Juventusie to by można napisać całą stronę postów :razz: ), a poza tym powinienem wziąć pod uwagę jak będzie grał Azerbejdżan. Trudno, nauczka na przyszłość... muszę sobie chyba zapisywać takie karteczki, żeby pamiętać o wszystkim przed zagraniem danego spotkania
DZIŚ:
Polska nie do gry, zgadzam się, różnie może być.
Dziś jest spotkanie, któe kwalifikuje się do złąmania zasady grania do pierwszego gola :razz:
Pogram agresywnie, zależnie od kursów, być może do 2/3 bramek, zależnie od tego, co będzie się działo na boisku:
Gibraltar-Irlandia
Pozostałe mecze EURO mi w ogóle nie leżą
Do tego ewentualnie bardzo lekoo, bądź lekko, w zależności od składów:
Portugalia-Francja