

Pierwsza kolejka przed nami więc warto też przedstawić kursy na te spotkania:

Zapraszam do dyskusji
Nic dodać, nic ująć. Też właśnie widzę tak jutrzejszy mecz, że Boliwia przyjeżdża się bronić i wynik zależy od tego kiedy stracą pierwszego gola. Jeśli zdarzy się to szybko, to nie mam wątpliwości, że może zostać pokryty spory over, bo Urugwaj ma kim straszyć w ataku ale jeśli uda im się dojechać do 45 minuty z remisem 0:0 to wtedy właśnie to się skończy pewnie 1:0/2:0. W sumie wśród Boliwii to nie bardzo ma kto straszyć, bo sam Moreno to trochę za mało na Urugwaj. Trener Tabarez z tego co czytałem w urugwajskiej gazecie El Pais powiedział, że mają wyjść ustawieniem 3-4-3 więc widać jaki jest cel w tym meczu - 3 punkty i wysokie przekonywujące zwycięstwo. Atak żelazny czyli trio Suarez, Cavani i Forlan. Jak już pisałem o gościach tego spotkania to po prostu bez gór nie ma tej drużyny. U siebie to mają tą przewagę, a w nizinnym Urugwaju po prostu nic z tego nie będzie. Do tego trener gości zostawił w La Paz kilku graczy, którzy mogliby i pewnie wyszliby od początku w Montevideo. Pablo Escobar, Alejandro Chumacero, Jhasmany Campos czy Juan Carlos Arce. Wobec tego zapowiada się na łatwe zwycięstwo gospodarzy.Poza tym ja tutaj wcale nie widze jakiegoś wielkiego overa , Boliwia przyjedzie się murować , pewnie przez dużą część spotkania będzie im się to udawało a Urugwaj ewentualnie złamie ich w trochę późniejszym czasie , myślę że jakieś 1-2:0 jak najbardziej prawdopodobne.Widzimy ostatnie 3 mecze Urugwaju , 3 undery , to też dużo mówi.
O Chile nawet bez Sancheza bym się aż tak nie martwił. Są Isla, Vidal, Mati Fernandez. A poza tym liczę, że gracze tacy jak Jorquera, Seymour, którzy nie dawno wyjechali do Włoch teraz pokażą klasę i udowodnią, że ten transfer to nie przypadek. Również czekam z niecierpliwością na debiut zawodnika Audaxu Italiano, Matiasa Camposa Toro. W poprzednim sezonie wybrany najlepszym lewym pomocnikiem. Mi się strasznie podoba jego styl, bo widać, że ma wielki potencjał, by grać w dobrym klubie europejskim.Chile bez Sancheza , Argentyna mocno zmoblizowana po ostatnich wtopach , jest nowy trener , kapitanem jest Messi który ma wiele do udowodnienia. Argentyńczycy rzucą się na rywala i bardzo możliwe że wysoko wygrają to spotkanie , personalnie nikt nie ma wątpliwości że Albicelestes są jedną z najlepszych reprezentacji świata , jedyne czego potrzebują jest trener który to wszystko poukłada , możliwe że obecny szkoleniowiec jest strzałem w "10".
Może i Urugwaj jest faworytem meczu z Chile, a tym bardziej, że wypadło kilku graczy wśród gości ale pamiętajmy też, że Urugwaj zagra bez swojej gwiazdy Forlana. To on przecież wykonuje tam wszystkie stałe fragmenty gry oraz poza strzelaniem, także on prowadzi grę. Jego strata będzie ogromna ale i tak wystarczy dograć piłkę do Suareza czy Cavaniego i okazje będą, bo to są znakomitej klasy napastnicy. Ale ja jakoś tak ich tego zwycięstwa pewny nie jestem, a już kurs jaki jest na nich to śmiech na sali. Może i Chilijczycy mają problemy ale tak po prawdzie, to poza Vidalem i Jara to nie ma osłabień. Beausejour jakoś mnie nie zachwyca, Carmona to taki rzemieślnik i cudów po nim się nie ma co spodziewać, a Valdivii forma jest teraz tragiczna więc to o wiele lepiej, że nie zagra. No skład Chile wygląda fajnie, bo trójka w ataku Vargas, Suazo i Alexis wygląda bardzo mocno, a za nimi jeszcze w dodatku Mati Fernandez więc mamy obraz naprawdę dobrej reprezentacji. Moim zdaniem ten mecz będzie obfitował w bramki, bo jedni i drudzy mają spory potencjał w ofensywie. Problem w tym, że Chile ma słabą obronę, a i Urugwaj pamiętam z meczu z Boliwią, gdzie nie było wielkim problemem strzelenie im gola. Tak więc nic tylko pobierać overy, bts i inne cuda.Jak dla mnie przed meczem faworytem była drużyna gospodarzy, a te osłabienia w Chile jeszcze bardziej mnie w tym utrwalają. Mimo, że zagra Alexis, ale nie doszedł jeszcze do pełnej dyspozycji po kontuzji.
Ja stawiam czystą 1 na Urugwaj, a Ty? :smile:
A ja tam Beasejoura uważam za dobrego grajka. Ma to coś jak na latynosa przystało, chociaż potrafi być niewidoczny w przeciągu całego meczu. Jednak potencjał spory.Beausejour jakoś mnie nie zachwyca, Carmona to taki rzemieślnik i cudów po nim się nie ma co spodziewać, a Valdivii forma jest teraz tragiczna więc to o wiele lepiej, że nie zagra.