Andujar -
Volandri @ 1.80

5/7 6/7
Finałowa runda kwalifikacji do turnieju w Brazylii. Pippuś zawsze wie gdzie jechać do turniejów
ATP żeby mieć szansę awansu do głównej drabinki. Ostatnio pamiętne kwalifikacje to te do Bukaresztu gdzie w finałowej rundzie pokonał Kubota. Wiele osób skreśla Volandriego chociaż nie jest jeszcze taki wiekowy, a druga sprawa to, to że jest kojarzony jest wraz z Davydenko jako pierwszoplanowi zawodnicy którzy handlują swoimi spotkaniami. Makaroniarz jest owszem cwany kiedy trzeba ale przy tak wyrównanych kursach biorę jego jako osoba która powinna wygrać spotkanie. Co do Andujara to był dla mnie osobą jako trzecia siła Hiszpańska na challengerach pewnego czasu po RRH czy GT ale jednak wiele, wiele bardzo ważnych spotkań lub tam gdzie był faworytem nie mógł udokumentować zwycięstwem jak i tutaj zwycięstwa ma naprawdę męczone. Myślę że Włoch zna słabości Hiszpana i będzie nęcił dzisiaj rywala aż do skutku.
Machado - Pashański @ 1.75

6/1 5/0
krecz Pashańskiego
Kolejny pojedynek kwalifikacyjny, mówiąc otwarcie miejsce Pashańskiego w turnieju
ATP to będzie prawdziwa zbrodnia. A Machado to nie jest zwykły przebijak i dosyć dobry talent ale czas szybko leci i to już minęły dwa lata od wspaniałego spotkania z Dasco na USO gdzie Portugalczyk przegrał 7/6 6/7 4/6 7/6 0/6 i dopiero w ostatnim secie kwalifikant z Portugalii fizycznie nie wytrzymał trudu całego spotkania. W tamtym sezonie dużo nie grał ale tutaj broni punktów z II r. więc Portugalczyk który operuję lub na pewno operował bo widziałem go ostatni raz na Porsche Open z Gaudio wiec to jakieś pół roku temu, grał płaskim serwisem trudnym dosyć do odbioru gdzie na HC bardzo mu to pomagało jak i na challengerowca topspinowy fh był na dobrym poziomie. Pashańskiego widziałem też chyba tylko dzięki Polskim challengerom i jak dla mnie był to zwykły przebijak czekający na błąd jedynie czym mógł się szczycić to taki średniawy serwis który pomagał wygrywać w pierwszych rundach, tutaj nie widzę szans dla Serba który siedzi u latynosów ale większego zysku punktowego i pieniężnego z tego narazie nie ma i myślę że i w tym spotkaniu zejdzie z kortu jako przegrany.
Nieminen - Poerschke
O21g @ 2.00

3/6 6/3 6/2
Skusiłem się na jeszcze te jedno spotkanie bo na dziś oprócz kwalifikacji z Brazylii, miałem stawiać na wczorajszego mojego faworyta z Holandii lecz kurs ze Zverevem nie satysfakcjonuję, a przecież Zverev wygrać chyba kiedyś musi tak jak strzelba raz do roku sama wystrzeliwuję. Co do spotkania pierwsze co zobaczyłem to kto dostał dzikie karty w SJ zastanowił mnie Lars Poerschke. Amerykanie nie chętnie dają nie swoim graczom WCetki chyba że jest naprawdę solidny powód. Więc poszukałem w internecie i znalazłem Niemiec jest absolwentem Baylor University grał dla drużyny Baylor Bears gdzie w tej szkole był jednym z prawdziwej czołówki w college'u jak i w rankingu NCAA chyba dużo osób zna te organizację, zrzesza ona uczniów i amatorów grających w Amerykańskich uczelniach, najbardziej znana jest chyba z futbolu amerykańskiego gdzie nie raz zawodnik który kończy szkołę, a jednak nie przechodzi do profesjonalnej gry podejmuję zawód lub coś innego i gra dla danej szkoły dalej to jeden z wymogów że trzeba być amatorem. Ale wróćmy do spotkania bo już dużo napisałem wstępu do dzisiejszego dnia jak i historii. Niemca nigdy nie widziałem ale właśnie przed WC do SJ chłopak dawał o sobie znać bo bardzo szybko, przebojowo wskoczył do trzeciej setki rankingu
ATP. W tej krótkiej karierze pokonywał Bagnisa, Salamance, Alunda, Capdeville'a czy De Voesta na pierwszy rzut oka to gracze którzy nie mają większego aktualnie pomysłu na grę lub po prostu Niemiec to prawdziwy łowca lekkiego dołka meczowego gdzie w każdym spotkaniu taki przeważnie występuje, a jednak Jarkko po kontuzji to nie ten sam typ człowieka. To już nie jest ściana która odbija każdą piłkę, to nie psychika człowieka z północy twarda, zimna i stanowcza. Ostatnie porażki z Serrą czy z Lu napawa mnie optymistycznie że jednak Niemiec jak i Fin pokryją linię gemową jakimś widowiskowym wynikiem po trzech setach lub w jednym secie będzie tiebreak, mam jedną obawę że szybciej tego spotkania może nie wytrzymać człowiek z północy niż Niemiec, ale liczę jak to jestem nauczony na dobre spotkanie jak to w
USA.