R
190
[offtop]:- Ónibet (nie wiem dlaczego ale jak wpisuję U, to w ogóle mi się nie wyświetla nazwa bukmachera);
Sprawdzając zakłady właśnie w fortunie natknąłem się na ciekawy bet dotyczący frekwencji. Myślę , że warto pograć over 52,5 w I turze wyborów prezydenckich.Są to wybory gdzie najwięcej osób chodzi na wybory i myślę , że spokojnie ta linia zostanie pokryta. W zeszłych wyborach prezydenckich z 2010 roku w I turze frekwencja wyniosła 54,94 %.
Over 52,5 @1,8
Dla odważniejszych : Over 54,5 @ 2,05
Też jestem tego zdania, ponadto coraz większa nieufność społeczeństwa co do wyników wyborów samorządowych też przełoży się na frekwencję. Poza tym weekend majowy więc może być problem z mobilizacją. Z drugiej strony to wybory cieszące się największą frekwencją. 54,5 raczej nie do przeskoczenia, 52,5 na styku według mnie.Wybory w 2010 były zaraz po katastrofie smoleńskiej i ludzie byli prawdopodobnie bardziej zmobilizowani. Moim zdaniem teraz są zmobilizowani mniej i mogą tej lini nie przekroczyć.
Biorąc pod uwagę, że w każdych kolejnych wyborach prawo do głosu uzyskują 18,19-latkowie, z których wielu popiera Korwina szanse na przekroczenie tego progu oceniam na przynajmniej 50%.
Gorąco odradzam jakiekolwiek granie na "chrabjego Brąka" że wygra pierwszą turę, chyba że nie o chodziło w Twoim wpisie. Nie ma żadnych szans na wygraną w pierwszej turze, będzie druga a tam kurs na "chrabjego" może wzrosnąć nawet do ok. 1,5, a to za sprawą sondaży które moim zdaniem pokażą wtedy małą różnicę między kandydatami. A nawet, kto wie, możliwa staje się wtedy wygrana "budyniowatego dudusia z soczkiem malinowym".Sam się zastanawiam nad zagraniem Bronka w I turze, poczekam tylko na następne sondaże w granicach 48-49% ????
Nie takie cuda się u nas zdarzają ????Nie ma żadnych szans na wygraną w pierwszej turze