macieqleo
Użytkownik
- Dołączył
- Kwiecień 17, 2007
- Posty
- 1047
- Reaction score
- 0
- Punkty
- 0
właśnie się zaczyna
propsy dla Ziobry za wczoraj
To jest właśnie cały PiS, niby Ziobro przychodzi żeby rozmawiać o problemach Polski, ale oczywiście temat schodzi na manipulacje itp. sprawy, czyli to co Pisowcy lubią najbardziej.A wczoraj w "faktach po faktach" Z.Ziobro pięknie rozjechał walcem J.Pochanke wymieniając po kolei manipulacje TVN'u w stosunku do PiS'u.
Więcej info - klik.
Dawid proszę napisz coś dobrego o PO, przestańcie już zasłaniać się PiS-em!To jest właśnie cały PiS, niby Ziobro przychodzi żeby rozmawiać o problemach Polski, ale oczywiście temat schodzi na manipulacje itp. sprawy, czyli to co Pisowcy lubią najbardziej.
No i co ma do tego matura? Dostałem się rzutem na taśmę na studia gdzie byłem w zeszłym roku, mało kto miał gorszy wynik rekrutacyjny czyli gorzej napisaną maturę (owszem, nie skończyłem tych studiów, bo kompletnie nie trafiłem z kierunkiem - zaczynam inne) co nie zmienia faktu, że w swojej grupie byłem raczej w czołówce studentów, jeżeli weźmiesz pod uwagę średnią na studiach. I nie tylko ja jestem tego przykładem, koleżanka dostała się na ostatnim miejscu na te studia, a może 3 osoby były "lepsze" od niej jeżeli chodzi o cokolwiek. Z własnego doświadczenia widzę, że wyniki matur mają tyle do wyników na studiach, że pożal się boże...więc nie widze powodu, abym miał płacić za studia bo gorzej napisałem maturę, a jak to powinno być rozwiązane (jestem za płatnością studiów) napisałem kilka postów wyżej.dlatego, ze za duzo ''idiotów'' idzie na idiotyczne'' kierunki typu zarzadzanie, po pierwsze 50% nie skonczy tych studiów, z tych 50% wiekszosc nie bedzie mogla znalezc pracy w swoim zawodzie czyli bezrobocie sie zwieksza, wiecej zasilkow do placenia itd
Czy brzydzisz się Platformą Obywatelską?
Mowiąc o maturze to wynik z j pol jest losowy, bo matura z polskiego jest niestety debilna. Reszta jest ok i to ile będziesz miał % z takiej matmy w miarę określa czy ogarniasz cos czy nie.No i co ma do tego matura? Dostałem się rzutem na taśmę na studia gdzie byłem w zeszłym roku, mało kto miał gorszy wynik rekrutacyjny czyli gorzej napisaną maturę (owszem, nie skończyłem tych studiów, bo kompletnie nie trafiłem z kierunkiem - zaczynam inne) co nie zmienia faktu, że w swojej grupie byłem raczej w czołówce studentów, jeżeli weźmiesz pod uwagę średnią na studiach. I nie tylko ja jestem tego przykładem, koleżanka dostała się na ostatnim miejscu na te studia, a może 3 osoby były "lepsze" od niej jeżeli chodzi o cokolwiek. Z własnego doświadczenia widzę, że wyniki matur mają tyle do wyników na studiach, że pożal się boże...więc nie widze powodu, abym miał płacić za studia bo gorzej napisałem maturę, a jak to powinno być rozwiązane (jestem za płatnością studiów) napisałem kilka postów wyżej.
Porównywałem z tymi z mojego rocznika, z tymi z którymi byłymi rok temu na studiach, co będzie teraz tego nie wiem i nie będzie można tego tak do końca porównaćBardzo dużo osób (grubo ponad połowa) idzie na studia BO MOŻE , a co będzie dalej to będzie. Porównujesz też ilość pkt jaką Ty miałeś rok temu do tych co przychodzą teraz, zauważ że mogł się zmienić sposob liczenia tego calego wyniku rekrutacyjnego. Ja jak się w tym roku dowiedziałem że na Politechnike w końcu biorą pod uwagę tylko matme byłem pod wrażeniem że w koncu ktos zauwazyl ze po cholere brac pod uwage taki polski idac na kierunek scisly (jak sam dopiero zaczynalem studia to takie bzdury obowiazywaly). To że trzeba zmniejszyc ilsoc studentow jest akurat calkiem madre bo masa osob idzie bez zadnych przyczyn na studia(znaczy idzie żeby sobie wakacje przedłużyć na przykład ).
Dawid proszę napisz coś dobrego o PO, przestańcie już zasłaniać się PiS-em!
Chyba mnie źle zrozumiałeś, miałem na myśli, że argument przeciw PiS to nie jest argument za PO a takich w tym temacie brakuje.Nie ma co sie zasłaniać, wystarczy posłuchać wypowiedzi...
Co to za sondaż jeśli nie ma napisane ile osób brało w nim udział?
Chyba mnie źle zrozumiałeś, miałem na myśli, że argument przeciw PiS to nie jest argument za PO a takich w tym temacie brakuje.
Koalicjant "aferzył" co chwile, więc JK był gotów ponownie zapytać Polaków o to, kto chce rzadzić. Wprost przeciwnie do działań DT, który afery zamiata pod dywan.to gdzie to sie podzialo, hęę? co sie stało ze pis przestał rzadzic?
Koalicjant "aferzył" co chwile, więc JK był gotów ponownie zapytać Polaków o to, kto chce rzadzić. Wprost przeciwnie do działań DT, który afery zamiata pod dywan.