Sofia Arvidsson wygra @ 2,10 Bet365

Pierwsza runda kwalifikacji do turnieju głównego w Paryżu, mocna obsada turniejowa, zawodniczki, które bronią masę punktów będziemy oglądać już od kwalifikacji. Ja pod lupę biorę pierwszy mecz kwalifikacji, typuję zwycięstwo Sofii Arvidsson w meczu z młodą Niemką Anną Leną Friedsam, w którym Szwedka nie jest faworytką. Sofia miała fatalny zeszły sezon, wypadła poza pierwszą setką rankingową i dlatego musi walczyć o udział w turnieju głównym w kwalifikacjach. Sezon miała słaby, jednak całkiem nieźle zaprezentowała się pod koniec sezonu na kortach w hali. Najpierw w Moskwie przechodząc przez trzy rundy kwalifikacji, pokonując tam niezłe zawodniczki, takie jak chociażby Dushevina, zagrała w turnieju głównym, tam w pierwszej rundzie pokonała Galinę Voskoboevą, a dopiero w 1/8 finału była bez szans w starciu z Svetlaną Kuznetsovą. W następnym tygodniu zameldowała się w Poitiers, gdzie doszła do finału, gdzie w trzysetowym boju uległa młodej Sasnovich.
Anna Lena, lat dwadzieścia, mimo dość wysokiego miejsca rankingowego, które pozwala na grę w kwalifikacjach do turniejów najwyższej rangi, ona decydowała się na grę w ITFach - tam, co jest oczywiste brylowała, wygrywała turniej za turniejem. W hali czuję się całkiem nieźle, gra dość często na tej nawierzchnii. Spotkanie z Sofii będzie dla Niej takim pierwszym prawdziwym testem, gdzie na hali zmierzy się z renomowaną zawodniczką. Szwedka, podobnie jak Niemka szybko odpadły z kwalifikacji do
Australian Open, jednak ten czas na pewno lepiej spożytkowała Arvidsson, która jest już starszą zawodniczką i dla której, tydzień, dwa spokojnych przygotowań w Europie jest na wagę złota.
Liczę, że w roku 2014 wróci Sofia Arvidsson chociażby z sezonu 2012, nie wierzę, że tak renomowana tenisistka może zagrać, drugi tak słaby sezon. Sofia jeszcze spokojnie może pograć na poziomie
WTA, ma do tego odpowiednie umiejętności, Anna to jeszcze nie jest doświadczona zawodniczka, w tym meczu wszystko będzie zależeć od dyspozycji Szwedki, która najlepsze wyniki osiągała właśnie w hali.
Nadia Petrova wygra @ 1,33 Bet365

Co w pierwszej rundzie kwalifikacji robi Nadia Petrova? Otóż, Rosjanka nie grała w oficjalnych turniejach od US Open, po tragicznej śmierci matki, która zginęła w wypadku samochodowym. Nadia odpuściła występ w
Australian Open, do którego nie była w stanie się szybko przygotować i wybrała długie przygotowania, do cyklu turniejów halowych w Europie. Dzisiaj rywalką będzie Hiszpanka, Maria-Teresa Torro-Flor, która poza kortami ziemnymi nie gra dobrze, w hali oficjalny mecz zagrała osiemnaście razy, przez osiem lat kariery. Nawierzchnia ziemna to jej miejsce i tego się trzymajmy.
Z drugiej strony siatki Nadia Petrova, która najlepiej czuję się na nawierzchniach twardych, to tutaj odnosiła najlepsze wyniki w karierze. Teraz jest poza pierwszą setką rankingu i takie turnieje jak ten w Paryżu, powinny jej pomóc w wywindowaniu w górę. Z Paryża ma dobre wspomnienia, kilka lat temu wygrała tutaj cały turniej, co za pewne pamięta.
Ktoś może pomyśleć, że jestem wariatem, grając zwycięstwo Rosjanki po tak niskim kursie, jednak ja wiem, że Nadia podchodzi do sportu bardzo profesjonalnie i jak po prostu nie jest dobrze przygotowana to nie startuje, nic na siłę. Maria Teresa w hali nie powinna sprawić większych problemów, jednak wiemy jak to jest z pierwszym meczem po takiej przerwie, mogą być problemy w pierwszym secie.