UFC 224: Nunes vs. Pennington

[vat]

Data: 12 maja 2018 (noc z soboty na niedzielę)
Lokalizacja: Rio de Janeiro, Brazylia
Hala: Jeunesse Arena (poj. 15 tys.)

Walka wieczoru:
Amanda Nunes vs. Raquel Pennington – o pas mistrzowski wagi koguciej
Karta główna:
Kelvin Gastelum vs. Ronaldo Souza
Amanda Cooper vs. Mackenzie Dern
John Lineker vs. Brian Kelleher
Vitor Belfort vs. Lyoto Machida
Karta wstępna:
Cezar Ferreira vs. Karl Roberson
Junior Albini vs. Alexey Oleynik
Nick Hein vs. Davi Ramos
Elizeu Zaleski dos Santos vs. Sean Strickland
Karta przedwstępna:
Warlley Alves vs. Sultan Aliev
Jack Hermansson vs. Thales Leites
Ramazan Emeev vs. Alberto Mina
James Bochnovic vs. Markus Perez​

 

[vat]

Vitor Belfort (26-13) vs. Lyoto Machida (23-8)

Pojedynek dwóch brazylijskich legend, które najlepszy okres mają już za sobą.
"The Phenom" bez TRT nie jest już tym samym zawodnikiem, natomiast Machida po wpadce dopingowej i 18 miesięcznym zawieszeniu zwyczajnie zardzewiał.
Lyoto wygrał na punkty ostatnią walkę z mało znanym Erykiem Andersem. Raczej nie zachwycił, nie jest on już taki szybki a na szybkości i dynamice jego styl się opierał.
Belfort wypunktował na przestrzeni 3 rund równie leciwego Nate Marquardta. Brakuje mu siły i eksplozywności, która cechowała go w czasach TRT, jednak walczył częściej od rodaka i to z rywalami z czołówki.
Jak dla mnie walka 45 do 55% dla Machidy, ale kurs 3,25 na Bet365 na zwycięstwo Vitora jest przesadzony.

 

[psotnick]

Alexey Oleinik - Júnior Albini
Zwycięzca: Alexey Oleinik @ 2.26 Oleynik via Submission (Ezekiel Choke) R1 1:45
Alexey Oleinik Wins inside distance: Tak @ 3.45 szybko poszło..
Betsafe
Nawet nie wdając się w szczegóły to już sama statystyka i rekord Oleinika sugeruje, że skończenie przed czasem, najpewniej poddaniem, to bardzo prawdopodobna opcja i warto ją wybrać, zwłaszcza po dobrym kursie. Dość powiedzieć, że Rosjanin z czarnym pasem BJJ na 55 wygranych 43 poddawał rywali (i 8 razy nokautował). W wadze ciężkiej takie zdolności graplerskie to rzadkość, ale to nie znaczy że w stójce sobie nie radzi, bez szaleństw ale proste kombinacje i prawy podbródek czy overhand ma obcykany, łeb też dość wytrzymały. Trochę mnie dziwi faworyzowanie Brazylijczyka, może to przez to że gala w Brazylii, a rywal wiekowy. Ale ja bym tu bardzo uważał, Albini miał niezły debiut, ale już w drugiej walce dołujący weteran Arlovski obnażył jego słabości dominując go przez 3 rundy go w stójce. I nie zdziwi mnie jeśli podobnie będzie z kolejnym weteranem, z tym że Oleinik będzie sprowadzał od razu do parteru, czy to po ciosie czy z zapasów, szukając kończenia. Szanse na to niezła bo Albini dość statyczny w stójce, żeby nie powiedzieć pasywny, co może dziwić, bo planu B to on raczej nie ma. Zapasy przeciętne, na pewno gorsze niż Rosjanin, nie mówiąc o parterze gdzie Oleinik góruje wyraźnie. Jeśli uda mu się przenieść walkę do parteru to nie potrwa ona długo, a jeśli nie to będzie punktował u sędziów kontrolą na ziemi.

 

[psotnick]

Generalnie fajna gala, może nie będzie w czołówce roku, ale gdzieś w pobliżu powinna się znaleźć. Chyba Brazylia zainspirowała nieco zawodników, bo było ponadprzeciętnie dużo poddań, i to bardzo różnorodnych. Do tego trochę kontrowersji, jak zachowanie narożnika Pennington, która już miała dość po 4 rundzie i powiedziała to wyraźnie narożnikowi a ci kazali jej wychodzić do 5ej. Przeciwko takiej dominatorce jak Nunes. Debilizm, a może i kryminał.
No a ale to co zrobił Hermansson i jak odwrócił walkę ze złamanymi żebrami i jeszcze coś z kolanem, to czapki z głów. Po znokautowaniu rywala szedł i dosłownie wył z bólu, to co musiało być wcześniej jak całą 2 rundę przeleżał pod Leitesem i musiał bronić się przed poddaniem. Chyba kategorię "comeback roku" już mamy rozstrzygniętą. Polecam obejrzeć całą walkę, bo tu tylko klip nokautu.
995445029123510273