Dyscyplina:
Piłka nożna –
Liga Europy UEFA 2013/2014
Spotkanie: FK Aktobe Lento - IL Hødd Ulsteinvik EHC (0:2)
Typ: 1
Kurs: 3,20
Buk: Sportingbet
Data i godzina: 25.07.13, 18:00
Dziś o godz. 18:00 na Stadionie Centralnym w Aktobek odbędzie się rewanżowy mecz II rundy eliminacji Ligi Europy 2013/2014 pomiędzy Aktobe Lento a IL Hodd . Gospodarze to sensacyjni zwycięzcy Pucharu Norwegii, goście to lider kazachskiej
ekstraklasy. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Norwegów 1:0.
Gospodarze grają na co dzień w Adeccoligaen, czyli drugiej lidze norweskiej. W obecnym sezonie są na szóstym miejscu w ligowej tabeli, tracą do lidera aż 9 punktów. W drużynie z Ulsteinvik grają zawodnicy mało znani nawet norweskiej publiczności – w kadrze oprócz byłych epizodycznych ekstraligowców oraz młodzieżowych reprezentantów kraju nie ma graczy o uznanych nazwiskach. Dodatkowym osłabieniem będą przygody wizowe Norwegów.
Aktobe Lento to drużyna znakomicie znana fanom europejskich pucharów. Czterokrotny Mistrz Kazachstanu to stały bywalec eliminacji europucharów. Od sezonu 2006/2007 Aktobe Lento stale reprezentuje Kazachstan na arenie europejskiej – klub ten grał dwukrotnie w III rundzie eliminacji do
Champions League (wyrównane mecze z izraelskimi klubami o awans do IV rundy) oraz dwukrotnie w play-offach do
LE (mecze z Werderem Brema i AZ Alkmaar). Mecz drugiej rundy europucharów to dobrze znany kawałek chleba dla Kazachów. Osobiście uważam Aktobe Lento za najlepszą kazachską markę w europucharach w tej dekadzie.
Przejdźmy do konkretów – 20 meczów, 44 punkty, tylko 2 przegrane mecze – to obraz opisujący Aktobe w lidze kazachskiej. Ostatni mecz liderzy tabeli zremisowali z Ałam-atami 1:1, jednak sądzę iż na mecz pucharowy rzucą wszystkie siły i wyjdą w pełni zmobilizowani. Siedmiopunktowa przewaga nad drugim FK Astana pozwala spokojnie przygotowywać się do meczu w Norwegii.
Aktobe ma w swoich szeregach ogranych w Europie piłkarzy takich jak: Aleksei Muldarov – były obrońca rosyjskiej Mordovii Sarańsk; Sergei Davydov – były gracz Torpedo Moskwa, Kubania Krasnodar, wypożyczony do Aktobe z Rubina Kazań; Robert Arzumanyan – 60-krotny reprezentant Armenii, były gracz Jagiellonii Białystok; Serghei Covalciuc- 42-krotny reprezentant Mołdawii, były gracz Spartaka Moskwa; Yuri Logvinenko – wychowanek Aktobe, 18-krotny reprezentant Kazachstanu; Emil Kenzhesariev – 9-krotny reprezentant Kirgistanu; Sergey Gridin – 11-krotny reprezentant kraju; Andrei Sidelnikov – 9-krotnie bronił barw Kazachstanu; Marat Khairullin – 6-krotny reprezentant kraju oraz Robert Primus – były reprezentant Trinidadu i Tobago.
Największa uwagę poświęcę jednak dwóm piłkarzom, którzy według mnie stanowią o sile zespołu. Timur Kapadze to 107-krotny reprezentant Uzbekistanu, jest rekordzista jeśli chodzi o występy w reprezentacji tego kraju. W 2011 roku grał w koreańskim Incheon United, w 2012 w Al. Sharjah w
ZEA. Jest trzykrotnym półfinalista Azjatyckiej Ligi Mistrzów, z Uzbekistanem zajął czwarte miejsce na Mistrzostwach Azji 2011 w Katarze. W rewanżowym meczu z Kapan strzelił obie bramki. Drugi piłkarz to Alexander Geynrikh. To 80-krotny reprezentant Uzbekistanu, dla tego kraju strzelił aż 28 bramek. W 2003 roku sięgnął z CSKA Moskwa po Mistrzostwo Rosji. Grał również w Torpedo Moskwa, koreańskim Suwon Bluewings oraz Emirates Club w
ZEA (2012). W 2002 roku został wybranym Najlepszym Piłkarzem Uzbekistanu.
Aktobe w pierwszej rundzie pokonało dwukrotnie ormiański Gandzasar Kapan 2:1. Norwedzy od razu przystąpili do II rundy
LE.
Grałem Aktobe Lento tydzień temu – niestety nieskutecznie. Tym razem postawie z jeszcze większym przekonaniem na Kazachów. Moja analiza na rewanż jest więc niemalże identyczna co poprzednia.
Ulsteinvik i Aktobe dzieli 4,5 tysiąca kilometrów. Dla drugoligowych Norwegów gra na skraju Azji będzie czymś ekstremalnie trudnym, zadaniem nie do wyobrażenia. W Aktobe o godz. 16:00 będzie aż 35 stopni, bezchmurne niebo i tylko 17% wilgotności powietrza. W tym samym czasie w Ulsteinvik mamy „lato” z dwudziestostopniowymi temperaturami. Można więc powiedzieć że wyjazd do Kazachstanu będzie niczym zesłanie do piekła. O trudności gry w Kazachstanie przekonało się wiele drużyn, w tym niedawno BATE Borisów przegrywając ze Szachtiorem Karaganda.
Kazachowie muszą wyjść ofensywnie na to spotkanie. Liczę na grad bramek i pogrom. Norwegowie zaprezentowali się światu w pierwszym meczu
LE. Teraz czeka ich 90 minutowy mecz w kazachskim piekle.

220