Dyscyplina: TENIS ITF CANADA F8 FUTURES
Spotkanie: Polansky - Aubone
Typ: 2-0
Kurs: 1,72
Bukmacher: BET 365
Analiza: Nie lubię i bardzo rzadko grywam ludzi, którzy są bezpośrednio po wygranej turniejowej (Polansky wygrał ostatnio F7 Futures w Kanadzie), ale przy takim kursie nie mogę przejść obojętnie obok takiego betu. Trudno nawet porównywać obu zawodników bo tego Aubone nie widziałem w życiu w akcji, ale jak widzę jego wyniki (tłucze się non stop po tych żałosnych ITF w USA, gdzie ma to czynienia z uczelnianymi kosmitami jego pokroju) to pewnie i dobrze, że ominęła mnie ta wątpliwa przyjemność. Wiem natomiast bardzo dobrze jak gra Polansky, który lubi szybki, agresywny i widowiskowy tenis oparty na bardzo dobrym serwisie i dużej ilości winnersów (przede wszystkim z forehandu - czy komuś to coś przypomina? taka gorsza kopia Raonica i Pospisila). Kiedyś nawet wydawało się, że gość ma szanse wbić się do top 100 (całkiem dobrze radził sobie Polansky na clayu - dużo grywał po Challengerach w Ameryce Płd.), ale jakoś ugrzązł ok 150 miejsca i ostatecznie obecnie jest gdzieś koło 200. Jego forma jest bardzo dobra (przed US Open potrafił w kwalach do ATP Montreal poskładać po 2-0 Kubota i Lacko a w MD dać 3 setowy mecz Nishikoriemu). Jeśli nie będzie wałka, jakieś niewytłumaczalnej dekoncentracji lub odpuszczenia meczu (czasem tak gracze robią po wygranej turniejowej) to nie widzę możliwości aby ktoś taki jak Aubone był w stanie coś ugrać więcej niż kilka gemów z Peterem.
72
Spotkanie: Polansky - Aubone
Typ: 2-0
Kurs: 1,72
Bukmacher: BET 365
Analiza: Nie lubię i bardzo rzadko grywam ludzi, którzy są bezpośrednio po wygranej turniejowej (Polansky wygrał ostatnio F7 Futures w Kanadzie), ale przy takim kursie nie mogę przejść obojętnie obok takiego betu. Trudno nawet porównywać obu zawodników bo tego Aubone nie widziałem w życiu w akcji, ale jak widzę jego wyniki (tłucze się non stop po tych żałosnych ITF w USA, gdzie ma to czynienia z uczelnianymi kosmitami jego pokroju) to pewnie i dobrze, że ominęła mnie ta wątpliwa przyjemność. Wiem natomiast bardzo dobrze jak gra Polansky, który lubi szybki, agresywny i widowiskowy tenis oparty na bardzo dobrym serwisie i dużej ilości winnersów (przede wszystkim z forehandu - czy komuś to coś przypomina? taka gorsza kopia Raonica i Pospisila). Kiedyś nawet wydawało się, że gość ma szanse wbić się do top 100 (całkiem dobrze radził sobie Polansky na clayu - dużo grywał po Challengerach w Ameryce Płd.), ale jakoś ugrzązł ok 150 miejsca i ostatecznie obecnie jest gdzieś koło 200. Jego forma jest bardzo dobra (przed US Open potrafił w kwalach do ATP Montreal poskładać po 2-0 Kubota i Lacko a w MD dać 3 setowy mecz Nishikoriemu). Jeśli nie będzie wałka, jakieś niewytłumaczalnej dekoncentracji lub odpuszczenia meczu (czasem tak gracze robią po wygranej turniejowej) to nie widzę możliwości aby ktoś taki jak Aubone był w stanie coś ugrać więcej niż kilka gemów z Peterem.
