Dyscyplina :
Koszykówka NBA
Godzina : 03:00
Spotkanie : San Antonio Spurs : Miami Heat
Typ : Miami Heat
Kurs : 2.85
Bukmacher : Bet365
Analiza :
Spurs ukradli G1 w tamtym sezonie więc, czemu niby Heat mają tego nie zrobić w tych 'The Finals'
'The Finals' czyli spotkanie dwójch obecnie najlepszych drużyn w NBA. Kto podniesie za
kilkanaście dni trofeum Larrego O'Briana tego nie wiem, ale na pewno obie drużyny zasłużyły na to aby to zrobić. Wiele rzeczy/aspektów związanych z tą serią opisałem w tym poście :
http://forum.bukmacherskie.com/f273/final-nba-2014-san-antonio-spurs-miami-heat-108049.html#post4541501 , więc dziś skupię się tylko na tym czym/kim Miami mogą pokonać Spursów dzisiejszej nocy.
1) Osoba LeBrona Jamesa, czyli najlepszego koszykarza na świecie. Zadownik bardzo
wszechstronny, bo może grać zależnie od sytuacji w obronie, czy ataku na pozycji nr 1/2/3/4/5. Nie robi mu rożnicy, czy gra tyłem do kosza w pomalowanym, czy rzuca z dystansu. Potrafi dostosować swoją grę do zaistniałej sytuacji na boisku. Wystarczy powiedzieć, że właśnie rok temu podczas Finałów z San Antonio był zmuszany do gry kilka metrów od obręczy i wychodziło mu to średnio. Doszło w końcu do takiej sytuacji, że Texańczycy odpusili Jamesa na dystansie, a ten w końcu rzucał na świetnej skureczności. Chce dórównać Jordanowi i zdobyć upragniony 'Three Peat'.
2) Doświadczenie Big Three, ale i innych członków całego zespołu. Chociaż to San Antonio Spurs są określani jako 'starzy wyjadacze' to co powiedzieć o chłopakach z Florydy. Od kiedy są w Miami to poszczególni gracze mają następującą ilość występów w finałach :Wade(5),James(4),Bosh(4),Haslem(5),Battier(3) i tak można wymieniać dalej.
Miami to weterani, nie ma w tym składzie wielu młodzieniaszków. Jedynie Norris Cole gra
stosunkowo niedługo na parkietach NBA, a już ma duży wkład w grę Miami.
3) Przewaga na pozycjacj 2/3 - czyli LeBron i Wade. Jamesa już opisałem, a co do D Wade'a, to wystarczy powiedzieć, że rozgrywe znakomite PO, jest wsparciem dla LBJ'a. Warto też zwrócić uwagę na to, że rzuca na niesamowitej skuteczności za 3. Oddaje tych rzutów mało, ale gdy jest potrzeba to spokojnie może pokusić się o celnych rzut zza 7.24. I Wade i James mogą 'przejąć' spotkanie w każdej chwili.
4) Zadaniowcy - czyli coś czego/kogo jest pełno w Miami. Allen?Battier?Lewis?Cole?Chalmers?Haslem?Andersen? Każdy z nich wie co i kiedy ma robić na parkiecie, gdy dostają swoje minuty. Może te nazwiska nie powalają, ale wkład tych facetów w gre obronną Miami często jest większy niż członków BIG 3. Birdman wykonuje niesamowitą robotę pod koszem gdy dostaje minuty. Rozegrał świetną serię przeciwko Pacers mimo kontuzji. Lewis świetnie odnajduje się w zadaniach defensywnych i podczas krótkich minut może przeszkadzać Duncanowi.
5) Rzuty za 3. Jest Ray Allen, czyli najlepszy zawodnik w całej NBA jeśli chodzi o rzuty za 3. Jest Battier,Lewis,Bosh,Chalmers,Cole. W garbage time swoje minuty może dostać James Jones który też świetnie rzuca zza 7.24. Oczywiście do tego trzeba dodać LBJ'a i Wade'a którzy również z powodzeniem rzucają za 3.
6) Szybkie przechodzenie do ataku. Czemu Miami są tak słabi na deskach? Bo wolą szybko wrócić do obrony i ustawić się należycie. Tam nastawiają się na pressing, pomoc w obronie, a to prowadzi do szybkiego ataku, podania do James'a czy Wade'a
Szykuje się wyrównania seria i w tych PO będę pobierał wygrane gości po takich kursach, zarówno Miami jak i Spurs. Czy Miami dziś wygrają? Dowiemy się dziś rano.
Publika strasznie ciśnie na Spursów. Handi na Miami wzrosło juz o 1 jednostkę, a pewnie przed meczem jeszcze troszkę pójdzie w górę. Do tego na płatnych serwisach polecają grać San Antonio, a zauważyłem, że gdy w tych PO 'znawcy/eksperci' proponują jedno i to samo bardzo często się mylą. Opcją jest również handi +5 na Miami jeśli ktoś woli.
Powodzenia ????

100