1. dzień International Premier Tennis League w New Delhi
UAE Royals vs Singapore Slammers
Zacznę od singla kobiet, bo wolę już to mieć za sobą. :razz: Jeśli Hantuchova zagra tak jak w pierwszych swoich 2 meczach IPTL/przez ostatnie 2 lata, to nie ma żadnych szans z Woźniacką. Karolina była bliska wygranej z Sereną, miała nawet meczową przy wziętym Power Poincie, ale Amerykanka kapitalnie wytrzymała psychicznie, wygrała swoje podanie, później jeszcze odłamała i doprowadziła do TB. Tam z 4:1 zrobiło się znowu groźnie po punktowym necie z serwisu Woźniackiej (nie ma tu powtórek serwisu po dotknięciu siatki, więc jak piłka, tak jak w tej sytuacji, dotknęła jej i spadła tuż za nią, jest punkt dla serwującego) + drugim w TB DFie Serenki. Później jednak już rozegrała kolejne 2 akcje bardzo odważnie, mocno i tym razem bez błędów i wygrała to zacięte spotkanie. Ogólnie to jakoś specjalnie bym nie wywyższał Karoliny za to spotkanie, bo sporo zostało jej tu podarowane za darmo (Serena w 1. gemie straciła podanie sama, Woźniacka praktycznie nie brała w tym udziału), + przez cały mecz Serena miała wielki problem z koncentracją przy BP, strzelała przy 1. próbie a później jakoś tak nieswojo. Z drugiej strony Caro wtedy grała bez błędów i to się ceni u tej tenisistki. Ogólnie to zagrała bardzo pozytywnie, może bez wielkiej rewelacji (bo sam mecz do wielkich nie należał oprócz paru, parunastu wymian), ale ta zawodniczka podeszła do tego spotkania na luzie. Skoncentrowana, ale nie spięta. Grała z Sereną, a mimo to nie przestraszyła się jak to co poniektóre, dobrze się broniła i mimo że nie wyprowadzała jakiejś dużej ilości kontr, to wyglądało to ok. Tak jak wspomniałem, jutro ma zagrać z Hantuchovą i nie powinna mieć większyć turniejów, chyba że Daniela będzie miała jakiś wielki dzień + Karo zapomni zupełnie jak się gra. Mało możliwe.
Woźniacki -2,5 gema vs Hantuchova 1 @2,00 betcity
4:6
O mikście cięzko mi coś napisać, bo po przeciwnej stronie siatki staną Woźniacka/Zimonjic i Hantuchova/Soares. Woźniackiej w deblu akurat w ogóle nie widzę, to nie jest jej styl gry, na siatce nigdy nie wyglądała wybitnie, ona zdecydowanie woli grę z głębi kortu. Daniela, parokrotna finalistka debla w Wielkim Szlemie, ale od dłuższego czasu w dołku. Mimo to tutaj jej gra w deblu i singlu to niebo a ziemia (chociaż to też jest spowodowane charakterystyką gry deblowek), w każdym razie tu może być groźna. Jeśli składy się nie zmienią i przede wszystkim Woźniacka nie zostanie zmieniona przez Mladenovic, to Slammersi mogą wziąć ten mecz.
Lekko
Hantuchova/Soares vs Woźniacka/Zimonjic 1 @1,95 betcity ZWROT (Mladenovic za Woźniacką)
Ivanisevic póki co wygrał oba mecze z Rafterem. Co z tego, że ten nieźle serwuje, ciuła te swoje gemy i nieraz zagraża Goranowi przy jego serwisie, kiedy w ważnych momentach przy BP nie potrafi zdobyć punktu. Gra wtedy nieco gorzej, a przeciwnik świetnie znosi presję. W dodatku Ivanisevic w kluczowych momentach mocniej skupia się na returnie i potrafi grać fantastyczne crossy, a Patrick już na tyle szybko się nie zbierze po serwisie, żeby je przeciąć w locie. Wiele razy już tak było w meczach rosłego Gorana i mimo, że „nic się nie dzieje 2 razy”, to mi się wydaje, że tu się stanie nawet po raz 3. Ten zawodnik wie, kiedy włączyć dodatkowy bieg, a Rafter jest zbyt mało cierpliwy i stabilny na końcowej linii, żeby wypunktować przeciwnika czekając na jego błędy. Ivanisevic przez chwilę borykał się z problemami, ale pokazał, że mimo że już starawy, to wciąż się szybko reneneruje i siły nie z siłą jest wciąż wszystko w porządku. Stary, ale jary.
//nie wiem, czy nie podawałem kursu, czy usunąłem przez przypadek edytując wpis ;o. kurs był mały (1,57) ale cieszy :razz:
Dziadek Kangur jutro już na 99% według mnie nie wycofa się z gry singlowej i powalczy z Cilicem. Powalczy to może za duże określenie, bo jeśli panowie zagrają tak jak do tej pory, to legendarny Hewitt zejdzie z kortu z obitym tyłkiem. Marin może się tu maksymalnie spiąć, bo to jest bardzo dobra okazja do zrobienia paru gemów przewagi w meczu drużyn. Marin na pewno gra tu 2 x lepiej niż podczas World Tour Finals, co jest według mnie trochę śmieszne, ale za to cieszy w chwili obecnej

. Hewitt wolny, już brak tej dynamiki na returnie, a to przecież była zawsze główna broń Kangura. Marin serwuje, trzyma wymiany z głębi kortu i jeśli nie będzie miał słabo wyregulowanego celownika, to swoją ofensywą powinien zbić przeciwnika.
Marin Cilic vs Lleyton Hewitt 1 @1,45 betcity
(6:3)
Marin Cilic -1,5 gema vs Lleyton Hewitt 1 @1,70 betcity
(6:3)
Ostatni mecz to debel panów, w którym widzę minimalną przewagę Royalsów, ale jako że to debel, to ciężko mi tu ocenić, gdyż w takim formacie i doborze partnerów, zadecyduje praktycznie forma dnia. Powinien być wyrównany mecz imo.
Według mnie Woźniacka, Cilic i Ivanisevic zapewnią dzięki swoim meczom w singlu zwycięstwo w jutrzejszym drużynowym meczu ze Slammersami.
Micromax Indian Aces vs Manila Mavericks
Moya zapewniał, że robi wszystko żeby wrócić do gry, dziękował lekarzom za pomoc i ogólnie myślę, że jest szansa, że zagra w jutrzejszym meczu. Przynajmniej powinien zacząć. Santoro gra kapitalnie, ostatnio odpuścił mecz z niewiadomych powodów (TT IPTL życzył mu szybkiego powrotu), ale skoro jest wpisany w terminarz, to powinno być wszystko ok. W końcu facet grał wszystkie mecze od początku i nawet jeśli nic mu się nie przydarzyło, to bardzo mądre by było odpuszczenie 1 meczu. Jeśli nic mu nie jest, to powinien wygrać z Carlosem (co już raz tu zrobił). Fabrice z meczu na mecz pokazywał jeszcze większą klasę, nabrał ogromnej pewności siebie i wyraża ją poprzez wybór coraz to trudniejszych uderzeń, nie ma w jego oczach strachu, jest pasja i zapewne duma, że jest wielbiony tak przez kibiców, jak i przez resztę teamu. W składzie ma pobratymca Monfilsa i widać, że ogólnie wszystko mu tu odpowiada. Jeśli zdrowie pozwoli, to odeśle Carlosa z kwitkiem (według mnie nie tak wysoko jak ostatnio to wygrywał w ostatnich meczach, ale jednak widziałbym jakieś 6:4). Jednak tak samo możliwe jest to, że zastąpi go Philippoussis i dojdzie w końcu do starcia najlepszych póki co emerytowanych tenisistów tego turnieju. Jeśli dojdzie do meczu bezpośredniego od 1. minut między panami. Ostatnio przed meczem, w którym Santoro ostatecznie został zastąpiony przez Pioline, pisałem tak.
Dzisiaj świetny mecz legend mogli zobaczyć kibice zgromadzeni na trybunach- Ivanisevic z Philippoussisem dali prawdziwy pokaz tenisa, pełen ofensywy i dynamiki. Mark wygrał nieznacznie po TB i kontynuuje passę wygranych. Dzisiaj na przeciwko niego stanie również niepokonany Santoro. Może to już być nudne, ale wydaje mi się, że znowu wygra. Przede wszystkim jest to zawodnik lepiej broniący, także te agresywne slajsy Marka, które ten lubi sobie często pograć wzdłuż linii. Jeśli będzie grał tak jak do tej pory, to odpowie jeszcze trudniejszym zagraniem. Dzisiaj, tak jak przewidywałem, zmiótł Agassiego, nie dając mu żadnych szans. Regularność, finezja i technika vs sztywne nogi i uderzenia z samych rąk, to musiało się tak skończyć. Santoro dopasowuje się w tych meczach do przeciwnika, w pozytywnym tego słowa znaczeniu- wie jakich zagrań nie lubi Goran, jakich Rafter, jak skutecznie wypunktować Agassiego.
Polecam zobaczyć od 6:50 wspaniałe przejście Francuza z defensywy do ataku.
www.youtube.com/watch?v=AQMxsiv9xl8
Liczę, że jutro pokaże to z Markiem i potwierdzi, że obaj się tu świetnie prezentują, ale jednak lepszy jest starszy z panów, czyli Francuz. O Marku po poprzednim jeszcze spotkaniu pisałem tak:
Dzisiaj zagrał lepiej, ale jeśli Santoro utrzyma swoją grę, to według mnie wygra.
Zdania nie zmieniam, o ile oczywiście nie okaże się, że Santoro doskwiera jakaś kontuzja.
Możliwa będzie sytuacja, gdzie Mark wejdzie dopiero po paru gemach za Carlosa, a wtedy zwycięstwo Francuza byłoby jeszcze pewniejsze.
Santoro vs Moya 1 @1,53 betcity (zwrot przy zmianie zawodnika) -> kurs podleciał do 1,85 więc w takim razie wchodzę w to jeszcze lekko singlem ZWROT (żaden nie zagrał...)
Monfils ostatnio się spiął, było mniej cyrku i więcej gry i wygrał z Tsongą, mimo że dosyć rzadko mu się to zdarza. Tak jak pisałem, chciał po części wynagrodzić swojemu zespołowi spartolony poprzedni dzień, kiedy to przez niego przegrali wygrany mecz. Jutro spotkanie raczej z kategorii 50/50 z lekkim wskazaniem na La Monfa. Duży wpływ na wynik może mieć forma serwisowa Tsongi, a nie wiadomo jak on wytrzyma kolejne dni gry po kontuzji, której doznał przez Davis Cupem (przez co musiał się wycofać z meczu z Federerem).
Ana pokazała ostatnio swoją wyższość nad Flipkens i tym razem pewnie zrobi to samo. Bardzo pozytywna gra z głębi kortu i z taką przeciwniczką powinna znowu wygrać, nawet jakby źle zaczęła. Szkoda tylko, że tak się spala w meczach z Sereną ????
Dwa bardzo fajnie prezentujące się deble zobaczymy jutro w pojedynku tych drużyn. Wczoraj 5-meczowa seria zwycięstw Bopanny/Mirzy została przerwana przez… jutrzejszych rywali, a mianowicie Flipkens/Nestor. W ostatnich 2 meczach już się sporo męczyli, więc musiała w końcu nadejść porażka. Jutro uderzą z pewnością za to ze zdwojoną siłą, bo grają u siebie. Publika będzie szalała i wydaje mi się, że może to przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę. Normalnie bym widział ich minimalną przewagę, ale w takim wypadku, doświadczając takiego pięknego momentu, jak występując w lidze byłych i aktywnych gwiazd w swoim kraju, muszą to wygrać
. Para zgrana, dobrze współpracująca, znająca dobrze swoje role na boisku. Flipkens musiałaby zagrać fantastyczny mecz według mnie, żeby jako mikst wyrwali im to zwycięstwo.
Mirza/Bopanna vs Flipkens/Nestor 1 @1,70 betcity
5:6 (TB 6:8)
Ostatni mecz to oczywiście debel. Od początku pisałem, że nie widzę w tej kategorii Monfilsa, ten jednak po pierwszym żenującym wręcz meczu, gdzie pokazał wszystko, czego się nie robi w deblu, w kolejnych dwóch grał bardzo dobrze jak na siebie i powiem szczerze, lekko mnie zadziwił. W ostatnich 2 spotkaniach jednak się to w miarę wyrównało, przegrał razem z Bopanną (wszystkie mecze grają razem) 2 ważne mecze i już nie wygląda to tak stabilnie. Po drugiej stronie siatki wystąpi Huey z prawodpodobnie Nestorem. Widząc to 1. Nazwisko, od razu wydają mi się być faworytem tego meczu. Bardzo inteligentny zawodnik, świetny techniczny serwis, klasa w trudnych momentach.
Huey/Nestor vs Monfils/Bopanna 1 @1,90 betcity ZWROT (zmiana za Nestora)
Póki co tyle, może później jeszcze coś dopiszę. 