The Masters 2008

[snajp]

Neil Robertson (Aus) 5-6 Marco Fu (HK)
68-29 (63) 118-0 (118 )39-89 (89) 58-77 (71) 0-91 (69) 2-108 (100) 77-46 56-21 31-78 70-40 (53) 43-55 Ken Doherty (Ire) 6-2 Mark Williams (Wal)
12-118 (118 )27-90 (69) 101-1 (101) 73-38 89-0 (89) 81-53 (53) 75-13 (68 )79-13​

 

[snajp]

Dziś dwa spotkania moje typy HIGGINS i DOTT ​

 

[maroon]

Co do Higginsa to oczywiscie zgadzam sie w 200 %.Drugi mecz takze sklanialbym postawic na Dotta ale wolalbym jednak odpuscic ten mecz,Dott to bardzo nieobliczalny zawodnik,moze nawet bardziej niz Lee wiec tego meczu wole nie ruszac.Ale John jak najbardziej:spokodfhgfh:

 

[snajp]

W domowym turnieju jakim był dla Chińczyka Shanghai Masters Ding nie zaprezentował dobrej formy. Co prawda wygrał jeden mecz, z Yu Delu jednakże w II rundzie uległ na własne życzenie (1-5) Dottowi.
Szkot znalazł się na pierwszej pozycji rankingu prowizorycznego po wygranej z Jamiem Cope'm 9-5 w finale China Open 2007. Było to jego drugie zwycięstwo w turnieju rankingowym... i niestety dotąd ostatnie. Po szybkim odpadnięciu z MŚ został zepchnięty oczko niżej przez aktualnego mistrza Johna Higginsa.
Myślę że "kropek" będzie chciał POWALCZYĆ ????​

 

[snajp]

John Higgins (Sco) 4-6 Ding Junhui (Chn)
72-17 (71), 39-74 (74), 73-47 (73), 69-22, 10-73 (54), 0-135 (135), 87-16 (62), 1-96 (96), 32-81, 74-83.
No to jest pierwsza niespodzianka:kwasny4565:​

 

[fcbialas]

pierwsza , a ze Fu wygrał to tez jest raczej
Wałsnei tu sie pozmieniało w tym snooku ;/ ale jak wszedzie

 

[thevil]

pierwsza , a ze Fu wygrał to tez jest raczej
Wałsnei tu sie pozmieniało w tym snooku ;/ ale jak wszedzie

Nie ma dyscypliny bez niespodzianek i w snookerze zawsze się one często zdarzały. To już taki sport, że zawsze faworytów do wygrania każdego turnieju można wskazać przynajmniej 5. Pokolenie Williamsów, O' Sullivanów, Higginsów wygrało już wszystko co możliwe i nie dziwią mnie kolejne porażki z niżej notowanymi młodymi zawodnikami. Przynajmniej ja obecnie na snookerze zgarniam o wiele więcej kasy niż np. na NBA, bo w każdym turnieju znajdą się fajne kursy jak np. w tegorocznym Mastersie ok. 1,5 na Murphy'ego i trzeba z tego korzystać ????

 

[snajp]

"KROPEK" prowadzi 3:0 ale Higgins mnie zawiódł

 

[snajp]

Graeme Dott (Sco) 5-6 Stephen Lee (Eng) 79-0 (78 ) 107-5 (107), 68-56, 28-61, 0-80 (80), 66-8, 78-31 (63), 23-77, 22-60, 31-92, 61-64 (64)
No i pięknie BEZ SŁÓW :-|​

 

[snajp]

Dziś dwa spotkania moje typy 1,1
Opuszczam forum na kilka dni (siła wyższa ????) POZDRAWIAM​

 

[maroon]

To tylko moja skromna sugestia ale odradzalbym gry na Murphego,styl Kena nie bardzo lezy dla mlodego Anglika , jak Doherty pokaze swoje wysokie umiejetnosci moze przejsc do kolejnej rundy . W meczu Maguire'a nie widze innego wyjscia jak zwyciestwo Szkota , z calym szacunkiem dla Selbego, wygral przeciez po niesamowitej walce z (bedącym w slabszej formie) Hendrym,ale zawsze jest to wielki wyczyn.Jednak wygladal na niepewnego swojej gry,za to Maguire gra swietnie i uwazam ze to najrowniej grajacy obecnie zawdonik .Szczerze mu kibicuje od zawsze i licze na zwyciestwo w calym turnieju.

 

[snajp]

Mark Selby (Eng) bt Stephen Maguire (Sco) 6-5
Frame score (Maguire first): 8-65 (58 ) (56) 75-68 (65) (105) 105-0 67-12 4-82 (67) 70-24 (59) 59-63 64-48 19-65 (55) 0-104 (103) 0-91 (54)

Ken Doherty (Irl) bt Shaun Murphy (Eng) 6-5
Frame scores (Doherty first):
4-79(79) 82-27 24-87 (62) 0-86 (50) 40-74 (56)90-4 53-33 (141)141-0 (114)114-3 (52)52-70(63) (115)123-0,
Nie widziałem tych spotkań ale musiały być zacięte
Selby mnie zaskakuje,gra coraz lepiej warto chyba stawiać na tego zawodnika​

 

[snajp]

Stephen Lee (Eng) bt Peter Ebdon (Eng) 6-1
Frame scores (Lee first): 90-7 82-35 (87) 87-48 (54) 80-34 71-32 0-105 (105) (61) 84-39

Marco Fu (Hkg) bt Ding Junhui (Chn) 6-3
Frame scores (Fu first): 54-44 21-89 17-117(87) (93)100-13 36-67(54) (62)62-50(50) (86)86-0 (51)73-0 74-25,

Tak wypowiedział się S.Lee po meczu: "To był dziwny mecz. Jeszcze nigdy nie dostawałem od Petera tylu szans na podejście do stołu. Równie dobrze po czterech frejmach mogło być 2-2, ale udało mi się wygrać trzecią i czwartą partię. Peter popełnił w tych frejmach mnóstwo błędów. Od kilku sezonów nie otrzymałem w żadnym spotkaniu tylu szans."​

 

[snajp]

Mark Selby (Eng) bt Ken Doherty (Irl) 6-5

1-76(54)/ (52) /65-20 / 69-28/ 0-102(69) /8-76(61) /1-108 (107) /61-42 68-50 /1-73 (79)/ 99-29/ 31-102

Stephen Lee (Eng) bt Marco Fu (Hkg) 6-2

0-68 (84) / 99-22 / 6-67 (66) / 1-78(69) / 67-66 / 4-77 / 31-67 / 5-69, Niedzielny finał będzie rozgrywany do 10 wygranych frejmów. Pierwsza sesja meczu rozpocznie się o godzinie 15.00, natomiast początek drugiej sesji przewidziany jest na godzinę 21.00.​

 

[snajp]

Mój typ S.LEE
Najwyższy czas aby Stephen coś wygrał bo gra dobrze,ostatnie zwycięstwo osiągną w 2006 roku wygrywając WELSH OPEN.Selby nie wygrał jeszcze żadnego turnieju rankingowego i będzie chciał powalczyć o pierwsze zwycięstwo.Moim zdaniem LEE jest bardziej doświadczony i nie odda zwycięstwa :spokodfhgfh:​

 

[narosdz]

Według mnie to Selby ma największe szanse, aby wygrać ten turniej. Z pasją oglądałem jego wyczyny w Masters 2008 i muszę przyznać, że ten chłopak ma potencjał. W meczu z Dohertym udowodnił, że umie panować nad nerwami, i że potrafi wychodzić z największych opresji (wyśmienitym przykładem na to był ostatni frame, dzieki któremu Selby zwyciężył 6-5). Mój typ Selby!

 

[mojo]

A ja chyba pogodzę Was obu i postawię na +2,5 Lee. Szczerze mówiąc jestem zaskoczony tak wysokim kursem na Lee. Buki w roli faworyta stawiają Marka. Dawno nie widziałem Stefana w finale turnieju rankingowego. Zresztą finał obu panów jest zaskoczeniem. Selby swoje pojedynki kończył wynikiem 6-5. Natomiast Lee miał lepsze osiągnięcia bo z Fu 6-2 i z Ebdonem 6-1. Liczę po cichu na wygraną Lee ale zabezpieczyłem się handi.

Lee 2,55
Lee (+2,5) 2,20
Lee (+1,5) 1,72

 

[snajp]

Mark Selby (Eng) 10-3 Stephen Lee (Eng)
50-65, 124-1 (124), 88-0 (88), 21-77, 13-61, 76-16, 79-1 (60), 73-9 132-0 (132), 76-32, 72-52, 125-5 (125), 141-0 (141).
Zwracam honor narosdz Twój typ okazał się strzałem 10-tkę ale musisz przyznać że LEE miał ogromnego pecha a SELBY trafiał prawie wszystko czego by się nie złapał (wózki,duble)
Tak więc koniec THE MASTERS 2008
a od 4 lutego rozpoczyna się MALTA CUP
:-D:-D:-D​

 

[fcbialas]

Taka mała dygrsja uwazac bardzo na Malcie beda jeszcze wieksze cyrki

 

[snajp]

Taka mała dygrsja uwazac bardzo na Malcie beda jeszcze wieksze cyrki

Parę dni mnie nie było na forum dlatego teraz dopiero odpowiadam.
Dlaczego tak sądzisz czy z tego względu że Malta Cup jest jedynie turniejem zaproszeniowym a nie rankingowym ???