>>> Odbierz prawdziwy ZAKŁAD BEZ RYZYKA! <<<<

Szacowanie zakładów

mateusz7 0

mateusz7

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 23, 2008
Posty
85
Reaction score
0
Punkty
0
A wiec wczoraj czytałem &quot;Szkole Gry&quot; i podawali jakies tam wzory typu p*s= 1.00.

s - stawka

p - szanse zakladu ze siądzie w procntach

no i wlasnie jak taki zaklad oszacowac ??

Na &quot;oko&quot; ?? &lt;lol&gt; xD
 
doberman 4,1K

doberman

Forum VIP
Dołączył
Listopad 10, 2005
Posty
9551
Reaction score
0
Punkty
0
Chyba coś przeoczyłeś napisałeś to bardzo nie zrozumiale. Pewnie robisz sobie zwykłą kpinę.
Pozdrawiam.
 
lucek 250

lucek

Użytkownik
Dołączył
Październik 8, 2005
Posty
427
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
krakow
Masz kurs 1.5 na wygrana
Dajesz temu sobie ze na 70% ci wejdzie

1.5x70% = 105 % ---&gt; 1,05

Gdy wynik jest wiekszy niz 1.00 a nie tak jak pisales - rowny 1.00 - to oplaca sie to grac wg tego ze wierzysz ze na tyle procent to ci wejdzie - tu jest powyzej 1.00 bo jest 1.05 wiec STAWIAJ ????
 
gelo-14071 413

gelo-14071

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 6, 2007
Posty
550
Reaction score
0
Punkty
0
Ale autorowi tematu chodzi właśnie o to skąd wziąć to 70 % ??
Dlaczego akurat 70, a nie na przykład 67 albo 77 ?
Szczerze mówiąc dla mnie również jest to pozbawione sensu.
 
vader 2,5K

vader

Forum VIP
Dołączył
Maj 9, 2007
Posty
5376
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Galante peFFki
Pytanie o co autorowi chodzi...?
Może o to?
% prawdopodobieństwo dla kursu 1.50 to:
1/ 1.50 * 100 = 66.67%
lub inny przykład:
1/ 1,05 * 100 = 95.23%
Tylko zaznaczyć trzeba, że to są MATEMATYCZNE wyliczenia szans dla danego kursu.
Bo dobrze wiemy, że kursy 1.05 też nie wchodzą. W końcu jak widać zawsze zostaje niecałe 5% szans że to nie wejdzie...
To tylko czysta matematyka. Może to miał na myśli autor tematu...
Pozdr.,
Vader
 
mateusz7 0

mateusz7

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 23, 2008
Posty
85
Reaction score
0
Punkty
0
Chodzilo mi o to co napisal Vader
Dzieki bardzo
 
vader 2,5K

vader

Forum VIP
Dołączył
Maj 9, 2007
Posty
5376
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Galante peFFki
To podstawowe pytania jakie zadaje się przy rozmowie kwalifikacyjnej na oddsmakera lub inne typu podobne stanowiska ;)
Tylko to jest czysta matematyka...
 
mateusz7 0

mateusz7

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 23, 2008
Posty
85
Reaction score
0
Punkty
0
wyliczylem i 1.05 * 100 to jest 150 ;p chyba sie pomyliles
a zeby nie robis zamieszania to preczyajcie odpowiedz Ge(L)o tam jest dokladnie to o co mi chodzi
 
G 32

ghs

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 11, 2007
Posty
957
Reaction score
0
Punkty
0
Ale autorowi tematu chodzi właśnie o to skąd wziąć to 70 % ??
Dlaczego akurat 70, a nie na przykład 67 albo 77 ?
Szczerze mówiąc dla mnie również jest to pozbawione sensu.
Ależ to ma sens. Tyle, że większość z was robi to nieświadomie.
Weźmy najbliższy mecz Pucharu UEFA Gomel - Legia. Skupmy się na zwycięstwie Legii.
Przypuśćmy, że buk wystawia kurs na Legię 4.00. Co byście o tym pomyśleli? Większość osób stwierdziła by, że się opłaca, bo Legia raczej wygra ten mecz.
A co, gdyby kurs był 1.10? Myślę, że mało kto by zaryzykował dla tak małego kursu. No dobra, a kurs 2.00? Czy byłby dobry? Myślę, że jeszcze tak. A 1.35? Nie, to jeszcze za mało.

I dokładnie w ten sposób większość z nas wyznacza właśnie owo p*k. Wiadomo, że (niemal) nikt nie zagra Legii po byle jakim kursie. Każdy z nas ma jakąś granicę, którą uzna za opłacalną. Ja na przykład uznałbym, że kurs od 1.80 w górę byłby dla mnie opłacalny. W ten właśnie sposób nieświadomie ustaliłem, że dla kursu 1.80 moje p*k = 100. Dla każdego kursu powyżej 1.80 współczynnik p*k rośnie i zakład jest opłacalny.
Tak więc reasumując - większość z was wyznaczając kurs, jaki jest dla was opłacalny, nieświadomie wyznacza też owo prawdopodobieństwo. Jeśli ja byłbym skłonny zagrać Legię po kursie 1.80, to nieświadomie ustaliłem prawdopobieństwo, które liczy się w bardzo prosty sposób: 1 podzielone przez kurs. Mam więc 1/1.80 = 56%.
Wynika z tego, że wyznaczanie p*k jest rzeczą, którą robi każdy, ale nie wie, że tak to się nazywa (albo tak to jest przez niektórych nazywane).
Ale autorowi tematu chodzi właśnie o to skąd wziąć to 70 % ??
Dlaczego akurat 70, a nie na przykład 67 albo 77 ?
Szczerze mówiąc dla mnie również jest to pozbawione sensu.
77% to kurs 1.30.
70% to kurs 1.43.
67% to kurs prawie 1.50.

Jeżeli grasz jakieś zdarzenie i stwierdzasz, że kurs 1.43 jest na granicy opłacalności, to właśnie uznałeś, że szansa wynosi 70%. Nie 77%, bo wtedy opłacałoby się zagrać nawet i po kursie 1.30.
Zasadnicze pytanie - jak wyznaczyć ten opłacalny kurs?
Trzeba uwzględnić milion czynników mających wpływ na mecz. Nikt nie jest w stanie dokładnie wyznaczyć prawdopodobieństwa, można je tylko z grubsza oszacować.
Początkujący gracz będzie tylko wiedział, że kurs 1.30 na Legię, to trochę mało, a 3.00 to już dużo. W ten sposób wyznaczył prawdopodobieństwo w granicach 33% - 77%.
Bardziej zaawansowany gracz mający większą wiedzę o Legii i Gomelu stwierdzi dokładniej, że 1.60 to też trochę mało, ale 2.00 to już dobry kurs. W ten sposób nieświadomie oszacował prawdopodobieństwo na 50% - 62%.
I tak dalej, im lepszy i mający większą wiedzę gracz, tym dokładniej potrafi oszacować kurs (i świadomie bądź nie - prawdopodobieństwo). To jest właśnie jedyny klucz do sukcesu w bukmacherce - jak dokładnie wyznaczysz granicę opłacalności, to łatwo będzie Ci wychwycić i zagrać takie kursy, które są powyżej tej granicy, a to na dłuższą metę oznacza pewny zysk.
 
vader 2,5K

vader

Forum VIP
Dołączył
Maj 9, 2007
Posty
5376
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Galante peFFki
To ja dam taki przykład.
Faza grupowa Final Six World League.
W pierwszym meczu Brazylia dość łatwo pokonała 3-0 Rosję. Ale to bardziej Rosjanie przegrali niż Brazylia wygrała.
Teraz mecz Brazylia - Japonia. Kursy na hcp -2,5 BRA były coś ok. @1.30. Dla mnie taki kurs to śmiech na sali. Ale dlatego, że uważałem iż nie opłaca się ryzyko dla takiego kursu. Ale w drugą stronę znalazłem JPN +2,5 po kursie @5,75. Dla mnie warte ryzyka było granie kursu @5.75 że Japonia urwie jednego seta. Ostatecznie Brazylia wygrała 3-0. Choć w drugim secie Japończycy byli bliscy sprawienia niespodzianki, prowadzili 19-16 ale jednak przegrali seta. Ja liczyłem że Brazylijczycy zagrają rezerwowym składem i trochę odpuszczą co mogą wykorzystać Japończycy. Nie udało się.
Dla mnie warte było podjęcie ryzyka dla kursu @5.75
Dla kogoś innego warte byłoby granie kursu @1.30.
Tym razem ja się myliłem. Ale na dłuższą metę uważam, że to ja więcej zyskam niż ten który gra kurs @1.30.
Tyle ;)
Pozdr.
 
mateusz7 0

mateusz7

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 23, 2008
Posty
85
Reaction score
0
Punkty
0
Ghs i Vader jestem naprawde oromnie wdzeczny za wyczrepujace odpowiedzi
Ps. Mozna dawac punkty reputacyjne na tym forum ?
Beau:Nie