![[SANDBOX] Forum Bukmacherskie](https://forum-static.bukmacherskie.com/logofb.png)
![[SANDBOX] Forum Bukmacherskie](/styles/drift/drift/images/logo.png){kind=logo}
18,7K
5xharoldx5
Typer
- Dołączył
- Luty 17, 2012
- Posty
- 3719
- Reaction score
- 0
- Punkty
- 0
Typ: Daniil Dubov wygra turniej Lindores Abbey Challenge
Kurs: 10,00
Bukmacher: STS
Aby Daniil Dubov wygrał cały turniej, to musi odnieść zwycięstwo w dwóch następnych meczach z Hikaru Nakamurą, gdyż pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną Nakamury 2,5:1,5. Jak już wspomniałem w moim poprzednim poście na ten pierwszy mecz nie miałem typu, gdyż kursy w mojej ocenie były wystawione prawidłowo. W drugim meczu Hikaru Nakamura jest już dużo większym faworytem niż w tym pierwszym i moim zdaniem aktualnie jest za bardzo faworyzowany. Zamiast typu na drugie spotkanie bardziej podoba mi się ryzykowniejsza opcja, czyli taka, że Daniil Dubov okaże się lepszy w drugim meczu i potem w trzecim decydującym.
Daniil Dubov to jest młody, bardzo utalentowany szachista, który ciągle robi postępy. On doskonale czuje się w ostrych jak brzytwa pozycjach, świetnie liczy warianty w takich skomplikowanych partiach. Stylem gry trochę przypomina dawnego mistrza świata Tala, który słynął z kombinacyjnej gry, w której to był mistrzem.
Daniil Dubov to była rewelacja ćwierćfinałów i półfinałów. W ćwierćfinale co prawda potrzebował trzech spotkań, by wywalczyć awans z Karjakinem, ale te dwa mecze co wygrał to były najwyższe możliwe zwycięstwa, czyli po 3:0, a ta porażka była w dogrywce. W półfinale Dubov grał z Dingiem Lirenem, czyli jednym z głównych faworytów do wygrania całego turnieju(według bukmacherów Ding Liren był zaraz za Carlsenem i Nakamurą). W meczu z Chińczykiem Rosjanin był stawiany jako underdog i to niemały. Wynik tamtego półfinału zszokował niemal wszystkich. Już nie chodzi tylko o to, że Daniil Dubov do awansu potrzebował tylko dwóch spotkań, ale też chodzi o styl w jakim tego dokonał. W żadnym z tych dwóch spotkań nie potrzebował dogrywki. Pierwsze z nich zakończyło się jego zwycięstwem 2,5:1,5, a drugie było bardzo jednostronne, gdyż wygrał je 2,5:0,5. Na uwagę zasługuje to, że Dubov w obu tych meczach wygrał po jednej partii czarnymi, a jak wiadomo Ding Liren białymi jest naprawdę bardzo mocny, więc takie wygrane czarnymi robią wrażenie.
Pierwszy mecz finałowy był pod dyktando Nakamury, który narzucił rywalowi swój styl gry. Partie nie należały do najostrzejszych, a w grze pozycyjnej Nakamura jest lepszy. Pierwsze dwie partie zakończyły się zwycięstwem Hikaru, ale mimo to Daniil Dubov do końca walczył o uratowanie spotkania, gdyż wygrał trzecią partię. Czwarta zakończyła się remisem i cały mecz wygrał Nakamura wynikiem 2,5:1,5.
Kluczem Dubova do zwycięstwa musi być zaostrzanie gry tak jak miało to miejsce w jego meczach z Dingiem Lirenem. Liczę na to, że młody Rosjanin wyciągnie wnioski z tego pierwszego spotkania, a wtedy jeszcze wszystko będzie możliwe. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że Hikaru Nakamura już dzisiaj wygra i odniesie końcowy triumf, ale uważam, że kurs 10,00 na Dubova jest wart spróbowania.
Kurs: 10,00
Bukmacher: STS
Aby Daniil Dubov wygrał cały turniej, to musi odnieść zwycięstwo w dwóch następnych meczach z Hikaru Nakamurą, gdyż pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną Nakamury 2,5:1,5. Jak już wspomniałem w moim poprzednim poście na ten pierwszy mecz nie miałem typu, gdyż kursy w mojej ocenie były wystawione prawidłowo. W drugim meczu Hikaru Nakamura jest już dużo większym faworytem niż w tym pierwszym i moim zdaniem aktualnie jest za bardzo faworyzowany. Zamiast typu na drugie spotkanie bardziej podoba mi się ryzykowniejsza opcja, czyli taka, że Daniil Dubov okaże się lepszy w drugim meczu i potem w trzecim decydującym.
Daniil Dubov to jest młody, bardzo utalentowany szachista, który ciągle robi postępy. On doskonale czuje się w ostrych jak brzytwa pozycjach, świetnie liczy warianty w takich skomplikowanych partiach. Stylem gry trochę przypomina dawnego mistrza świata Tala, który słynął z kombinacyjnej gry, w której to był mistrzem.
Daniil Dubov to była rewelacja ćwierćfinałów i półfinałów. W ćwierćfinale co prawda potrzebował trzech spotkań, by wywalczyć awans z Karjakinem, ale te dwa mecze co wygrał to były najwyższe możliwe zwycięstwa, czyli po 3:0, a ta porażka była w dogrywce. W półfinale Dubov grał z Dingiem Lirenem, czyli jednym z głównych faworytów do wygrania całego turnieju(według bukmacherów Ding Liren był zaraz za Carlsenem i Nakamurą). W meczu z Chińczykiem Rosjanin był stawiany jako underdog i to niemały. Wynik tamtego półfinału zszokował niemal wszystkich. Już nie chodzi tylko o to, że Daniil Dubov do awansu potrzebował tylko dwóch spotkań, ale też chodzi o styl w jakim tego dokonał. W żadnym z tych dwóch spotkań nie potrzebował dogrywki. Pierwsze z nich zakończyło się jego zwycięstwem 2,5:1,5, a drugie było bardzo jednostronne, gdyż wygrał je 2,5:0,5. Na uwagę zasługuje to, że Dubov w obu tych meczach wygrał po jednej partii czarnymi, a jak wiadomo Ding Liren białymi jest naprawdę bardzo mocny, więc takie wygrane czarnymi robią wrażenie.
Pierwszy mecz finałowy był pod dyktando Nakamury, który narzucił rywalowi swój styl gry. Partie nie należały do najostrzejszych, a w grze pozycyjnej Nakamura jest lepszy. Pierwsze dwie partie zakończyły się zwycięstwem Hikaru, ale mimo to Daniil Dubov do końca walczył o uratowanie spotkania, gdyż wygrał trzecią partię. Czwarta zakończyła się remisem i cały mecz wygrał Nakamura wynikiem 2,5:1,5.
Kluczem Dubova do zwycięstwa musi być zaostrzanie gry tak jak miało to miejsce w jego meczach z Dingiem Lirenem. Liczę na to, że młody Rosjanin wyciągnie wnioski z tego pierwszego spotkania, a wtedy jeszcze wszystko będzie możliwe. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że Hikaru Nakamura już dzisiaj wygra i odniesie końcowy triumf, ale uważam, że kurs 10,00 na Dubova jest wart spróbowania.
Ostatnia edycja: