Turniej: Magnus Carlsen Invitational
Typ: Hikaru Nakamura wygra cały turniej
Kurs: 11,00
Bukmacher:
Totolotek
Turniej ten zaczyna się już w sobotę. Obsada turnieju jest bardzo mocna, a w zasadzie jedna z najmocniejszych jaka może być. Zagra aktualny dominator i mistrz świata szachów Magnus Carlsen, w turnieju weźmie też udział wicemistrz świata Fabiano Caruana. Oprócz tego zobaczymy takie nazwiska jak Ding Liren, Ian Nepomniachtchi, Maxime Vachier-Lagrave, Anish Giri, Alireza Firouzja i mój czarny koń turnieju, czyli Hikaru Nakamura.
Najpierw rozegrana zostanie faza grupowa z której awansuje po czterech najlepszych graczy i wtedy rozpocznie się faza playoff, czyli od półfinałów. Poszczególne mecze między zawodnikami składać się będą z czterech partii. Czas do namysłu dla zawodnika to 15 minut na całą partię oraz 10 dodatkowych sekund bonusu za każdy wykonany ruch. Za zwycięstwo w meczu bez konieczności grania dogrywki gracz otrzymuje 3 punkty. Jeśli wygra po dogrywce, to dostaje 2 punkty, a jak przegra w dogrywce, to dostaje 1 punkt. Dogrywka jest w przypadku wyniku 2:2. Format dogrywki jest dość skomplikowany, nazywany jest armageddonem. Jest to dość specyficzna odmiana szachów błyskawicznych(blitza), gdzie grający białymi ma 5 minut czasu do namysłu, a ten co gra czarnymi 4 minuty, jednak w przypadku remisu to czarne wygrywają. Taki system dogrywki powinien bardzo odpowiadać Nakamurze, bo jest to aktualnie najlepszy zawodnik na świecie jeśli chodzi o
szachy błyskawiczne. Od półfinałów dogrywki będą wyglądały trochę inaczej- będą dwie partie 5 minut plus 3 sekundy za ruch, jeśli to nie przyniesie rezultatu, to znowu dwie partie z takim samym czasem. Jeśli wówczas dalej będzie remis, to dopiero wtedy będzie armageddon.
Kursy na końcowego zwycięzcę turnieju różnią się od siebie u bukmacherów. W
STS na Nakamurę jest kurs 7,00. Kurs 11,00 w
Totolotku wygląda naprawdę atrakcyjnie, a Hikaru Nakamura ma całkiem realne szanse na wygranie całych zawodów. Głównym faworytem turnieju jest oczywiście Magnus Carlsen, jednak według mnie jego szanse są znowu przeceniane i kurs np. w
Totolotku 1,57 na jego końcowy triumf to jest według mnie spora przesada biorąc pod uwagę tak mocną obsadę. Dzięki temu mamy fajne kursy na innych szachistów. Przyjrzyjmy się pozostałym uczestnikom:
Fabiano Caruana- jest to najlepszy szachista obok Carlsena, ale w szachach klasycznych. W szachach szybkich(rapidach) jest już znacznie słabszy, 11 miejsce na świecie według rankingu, a w blitzach jest jeszcze gorszy, bo dopiero na 35 miejscu i pod tym względem jest najsłabszy ze wszystkich graczy biorących udział w tych zawodach. Według mnie nie wygra turnieju.
Anish Giri- teoretycznie najgorszy zawodnik turnieju i wątpię, by miał jakieś większe szanse na triumf.
Alireza Firouzja- dzięki niemu trafiłem fajny kurs na jego mecz z Carlsenem. W szachach szybkich jednak nie spisuje się zbyt dobrze, jest dopiero na 37 miejscu, a w blitzach na 24. Oczywiście jest to zawodnik szybko progresujący, ale jeszcze za wcześnie dla niego na zwycięstwo w takim turnieju.
Ian Nepomniachtchi- jego największym atutem są
szachy klasyczne. W rapidach i blitzach też jest mocny, ale raczej nie na tyle, żeby wygrać taki turniej.
Ding Liren- jego notowania stoją dość wysoko, ale nie wiem jak to jest obecnie z jego formą głównie psychiczną. Ding Liren grał fatalnie w przerwanym na półmetku turnieju kandydatów i stracił już właściwie szanse na mecz z Carlsenem o mistrzostwo. Według mnie mógł jeszcze nie dojść do siebie i nie widzę tu jego zwycięstwa.
Moim zdaniem zwycięzcą turnieju będzie ktoś z tej trójki: Carlsen/Nakamura/Maxime Vachier-Lagrave. Mój typ idzie na Hikaru Nakamurę. Nakamura to jest obecnie czwarty zawodnik świata jeśli chodzi o
szachy szybkie i zajmuje pierwsze miejsce w blitzach. Jego ogromna siła w blitzach będzie ważna w dogrywkach, bo zapewne wyników 2:2 w poszczególnych meczach nie zabraknie i powinno być ich całkiem sporo. Moim zdaniem Nakamura jest na tyle mocny, że nie powinien mieć problemów z wyjściem z grupy, czyli z awansem na półfinału. Dla mnie Nakamura to drugi największy faworyt turnieju zaraz za Carlsenem. W ewentualnym półfinale czy finale z Norwegiem może sprawić niespodziankę i wygrać zwłaszcza jeśli dojdzie do dogrywki, bo w blitzu jest nawet minimalnie lepszy od Carlsena.