Speedway World Cup - Bydgoszcz, 31 lipca i 2 sierpnia 19:00

[robson_26]

2014 MONSTER ENERGY FIM SPEEDWAY WORLD CUP
BARAŻ I FINAŁ ​

Składy na baraż:
USA (kaski czerwone)
Greg Hancock (kapitan)
Gino Manzares
Max Ruml
Ricky Wells
Czechy (kaski niebieskie)
Ales Dryml (kapitan)
Josef Franc
Eduard Krcmar
Vaclav Milik
Australia (kaski białe)
Chris Holder (kapitan)
Darcy Ward
Jason Doyle
Troy Batchelor
Szwecja (kaski żółte)
Andreas Jonsson (kapitan)
Thomas H. Jonasson
Oliver Berntzon
Peter Ljung
Składy na finał:

Dania
1. Nicki Pedersen
2. Peter Kildemand
3. Mads Korneliussen
4. Niels Kristian Iversen
Australia
1. Chris Holder
2. Darcy Ward
3. Jason Doyle
4. Troy Batchelor

Polska
1. Piotr Protasiewicz
2. Krzysztof Kasprzak
3. Janusz Kołodziej
4. Jarosław Hampel

Wielka Brytania
1. Tai Woffinden
2. Simon Stead
3. Chris Harris
4. Daniel King

W Bydgoszczy w barażu faworytami wydają się być Australijczycy, do których dołącza Chris Holder. Zobaczymy na jakim poziomie będzie w stanie pojechać po niedawnej kontuzji. Drugie miejsce raczej przypadnie Szwedom. Oczywiście niespodzianka może się zdarzyć, ale będzie to mało prawdopodobne. Ciekawie wyglądać może rywalizacja USA z Czechami. Ci drudzy nieźle zaprezentowali się w Szwecji i może warto pokusić się o jakieś handi dodatnie z Amerykanami na naszych południowych sąsiadów.
Kursy z Bet365 na Baraż:

Kursy z Bet365 na Finał:

 

[hiro]

Czechy poniżej 18 punktów (3-way)@ 1,95 bet365 Manzaresy beznadziejnie
Nie mogę przejść obojętnie obok takiej linii. Czesi są zdecydowanie najsłabsi w tym barażu. Z nimi jadą Australijczycy, Szwedzi i Amerykanie. O awans powalczą Australijczycy i Szwedzi. Można tutaj liczyć, że oba te zespoły zdobędą około 80 punktów. W ekipie USA niekwestionowanym liderem jest Hancock, na którego liczę, że dzisiaj te 13-14 punktów przywiezie. Do tego Manzares powinien z 5 zrobić. Wells i Ruml najsłabsi w tej ekipie, ale raczej samych zer nie przywiozą. W półfinale zrobili 24 punkty, ale punktowali w zdecydowanej większości biegów na słabych w tym dniu Łotyszach. Mnie absolutnie nie przekonywali w tych zawodach. Samo to, że bet wystawia linię 27,5 na USA o czymś świadczy. Oczywiście są jeszcze jokery, z których na pewno Czechy skorzystają. Jak dla mnie linia trochę za wysoka.

 

[szef10]

A ja myślę, że Czesi są w stanie powalczyć z USA o te 3 miejsce. W zespole USA tylko Hancock robi różnicę. Czesi mają wyrównaną drużynę i to co Hancock zyska nad nimi to powinni nadrabiać na pozostałych.
USA-Czechy +9 pkt Bet365

 

[torretoo]

Szwecja - USA (0-11) 2 1,95 Bet365 Greg
Młody Nilsson wskakuje do składu za Ljunga co dla mnie jednak jest nieporozumieniem. Forma jego rośnie jednak SWC to SWC i doświadczenie się liczy co pokazał pierwszy bieg np Olivera w Vastervik. Wiadomo USA to głównie Greg który jest w wysokiej formie i w Bydgoszczy do tego spisuje się bardzo dobrze. Pozostała trójka to raczej szans z Jonassonem i Andreasem nie ma ale z pozostałymi dwoma Szwedami może spokojnie powalczyć. Joker na pewno powinien pojechać u Amerykanów i pewnie u Szwedów też skoro taki skład wystawiają. Jednak postawie, że USA straci maksymalnie 10 punktów do Szwedów. W półfinałach różnica między jednymi a drugimi byłą 6 punktowa ale Szwedzi jechali u siebie a Amerykanie na neutralnym gruncie i dzisiaj również dojdzie do pojedynku na neutralnym terenie.
Troy Batchelor - Jason Doyle 1 2,02 Betsson
Typ trochę ryzykowny po tym co pokazał Troy w King Lynn ale z Holderem myślę, że było by podobnie. Jason lider z Troyem drużyny Australii w pierwszym półfinale. Dzisiaj myśle, że będzie również mocnym punktem tej drużyny. W tym roku jeżdził już w Bydgoszczy i był bardzo szybki co odzwierciedla jego wynik. Zobaczymy jak obaj zaprezentują się na tle wymagających rywali. W Polsce lepiej spisuje się Jason niż Troy mimo, że jeżdzi w słabszej lidze to jednak jakiś wyznacznik to jest. Stawiam na Jasona w tej parze.

 

[feekus]

Za Ljunga pojedzie Kim Nilsson w ekipie Szwecji.
Informacja o tyle istotna, że teraz skład kraju Trzech Koron wygląda dość nędznie. Wszędzie handi na poziomie 8-9 punktów względem Australii, w bet365 tylko -5 na Aussie po 1.95 i to trzeba pograć obowiązkowo, bo powinno być bez nerwów.

 

[ledwozipiesz]

USA - Czechy (+9)
+9 dla Czechów w starciu z Amerykanami to dla mnie prezent od bukmacherów. Mimo dobrego występu Jankesów w King's Lynn uważam, że są trochę przeceniani. Mają co prawda Hancocka, który zmienia oblicze nędznej reprezentacji (nie mam tu na myśli wyniku punktowego), ale wyrównana reprezentacja naszych południowych sąsiadów jest w stanie osiągnąć podobny wynik punktowy. Jak dla mnie wszystko będzie jasne już po 16 wyścigu.
Dlatego też postawię dodatkowo USA poniżej 27 punktów.
Jeśli chodzi o pojedynki indywidualne to typ Dryml (+2) - Wells jest godny polecenia.

 

[przemczan]

Ales Dryml (+2) - Ricky Wells 1 @1,83 bet 365 (7-4)
Zacznę od Wellsa. Gość niemal "zakiszony" w Anglii. Jeździ sobie tam na tych krótkich agrafkach, jakieś punkty robi. Ale polskie tory to zupełnie inne realia. Tu trzeba mieć bardzo dobry sprzęt, oczywiście też umiejętności i doświadczenie. Tego ostatnie Wells nie ma na pewno, tego pierwszego podejrzewam, że też. Jeśli chodzi o umiejętności to coś tam potrafi, ale na pewno nie jest lepszy od Drymla. Ales doświadczony zawodnik. W Polsce swoje wyjeździł. DPŚ to dla niego nie nowość. W Szwecji pojechał słabo to fakt, ale i tak dostał jokera i 5 punktów zdobył. Dodatkowo Dryml będzie miał moim zdaniem łatwiejszych rywali. Bo pojedzie bieg z młodziutkim Rumlem (Wells nie), pojedzie też z niedoświadczonym i nieco starszym Manzaresem. W tych biegach jest w stanie punktować. Wells? Czesi wydają mi się mocniejsi niż Amerykanie. Może niekoniecznie jako drużyna, ale mówię o tej trójce słabszych Amerykanów, bo greg to wiadomo. Dodatkowo jeszcze +2 punkty od buka. Myślę, że powinno wejść bez problemu.
Josef Franc - Max Ruml 1 @1,72 bet365 (2-1)
Tutaj podobna argumentacja. Ruml ma 17 lat. W Polsce nie był chyba nigdy. Doświadczenie żadne, umiejętności też jeszcze nie najwyższe. Wszystko przed nim ale jeszcze nie teraz. Franc tez mizerny zawodnik, ale miewa wyskoki. Tu nawet wyskok nie jest potrzebny tylko z 2-3 punkty, bo tyle myślę, że spokojnie na młokosa wystarczy. Liczę na jego dobre starty i dowiezienie punktów na tych najsłabszych. Co do Rumla to nie zdziwi mnie dziś 0 przy jego nazwisku.

 

[przemczan]

Jeszcze dubel z Millenium:
Vaclav Milik - Gino Manzares 1 @1,45 (9-0)
Troy Batchelor - Darcy Ward 2 @1,45 (11-11)
AKO: 2,1*0,88=1,85 (ahhh gdyby nie defekt Warda, byłoby pięknie...)
Kursy nie najwyższe, ale uważam że szanse spore. Milik to na prawdę solidny junior. Solidnie w Szwecji, ma doświadczenie na polskich torach. Z kolei Manzares podobnie jak jego koledzy - startuje w zasadzie tylko w Anglii. Talent niewątpliwie, ale w przyszłości. Ciężko się przestawić z torów angielskich na polskie lotniska, szczególnie jak się nie ma doświadczenia.
W drugiej parze stawiam po prostu na lepszego zawodnika. Lepszego pod każdym względem. Tylko jedno GP w tym sezonie wyszło Batchelorowi. W pozostałych zawodach zdecydowanie słabiej. Darcy z kolei lider swoich drużyn w każdej lidze. Bardzo dobrze w GP. W King's Lynn mu nie poszło, do tego sytuacja z ostatniego startu mocno go zirytowała. Czuję, że dziś będzie mocno podrażniony.

 

[obserwator-m]

=1,85

1.88 w Betsonach, a u nich 2-drogowo

 

[kojiro]

Speedway World Cup - Bydgoszcz 2 sierpień 2014 - FINAŁ​

Przed nami finał drużynowych Mistrzostw Świata na Żużlu. Zmierzą się w nim reprezentację Polski, Danii, Australii i Wielkiej Brytanii. Tytułu z przed roku wywalczonego w Pradze bronią Polacy. Jutro przyjdzie im rywalizować przed własną publicznością. Najgroźniejszym przeciwnikiem wydają się Duńczycy posiadający dobry skład . Nicki Pedersen i Iversen na pewno brylują doświadczeniem i umiejętnościami , jednak sądzę , że Korneliussen i Kildemand odstają poziomem. Najmniej obawiać się chyba należy Brytyjczyków - Woffinden i Harris sami tego wózka nie pociągną. Australijczycy wygrali baraż , wystąpią w składzie : Chris Holder, Darcy Ward, Jason Doyle, Troy Batchelor. Wbrew pozorom wydaje mi się , że to oni mogą jutro pozytywnie zaskoczyć i zdziałać więcej od Duńczyków. Ale jednak nie na tyle by zdobyć tytuł. Trener Cieślak postawił na następujących zawodników : Piotr Protasiewicz, Krzysztof Kasprzak, Janusz Kołodziej, Jarosław Hampel. Nie ma Tomka Golloba ale Ci zawodnicy to wystarczający potencjał na kolejną koronę. Nasza kadra jest najbardziej wyrównana pod względem umiejętności poszczególnych zawodników i właśnie każdy może przyjechać z kompletem. Właśnie to się nazywa zespół i w ten sposób wygrywa się takie wyścigi. Mamy lidera w postaci Hampela jednak reszta zna tor doskonale , umiejętności na wysokim poziomie , jedziemy u siebie. Nie widzę szans dla rywali w tym finale. Jesteśmy na tyle silną i pewną swych umiejętności drużyną , że tylko kataklim , jakiś dzień konia słabszych żużlowców Australii lub Danii mógłby pokrzyżować te plany. Dodatkowo mamy wysokiej klasy trenera , który potrafi doskonale reagować na sytuację w trakcie meczu.
Polacy przy wielkim dopingu powinni ucieszyć rzeszę polskich kibiców. Jesteśmy najrówniejszą ze wszystkich reprezentacji.

Typ:
Polska win @ 1,62 Bet365 ​

Chylę czoła przed Duńczykami i przed osobami typującymi w ich stronę . Mieliście racje Panowie.
Niesamowity finał, przegraliśmy na ostatnim łuku.

 

[xpiccolox]

Ja natomiast nie podzielam opinii powyżej. Kurs na Polaków zadziwiająco niski i nie widzę sensu się w to pakować. Kildemand i Korneliusen odstaja? Dobre sobie. Nazwiska mało znane ale obydwaj mają świetny sezon. Solidny lider Hampel? Nasz lider ma ostatnio w GP problemy z wejściem do półfinałów. Faktycznie wszędzie wymiata. Do tego Kołodziej który nie jest tak skuteczny na obcych torach jak w Tarnowie. No i Protasiewicz który wcześniej mimo kapitalnych wyników w lidze częściej zawodzil w dps niż powtarzał te wyniki. Nie twierdzę że Polacy nie wygrają ale dla mnie to żaden pewniak. Wystarczy spojrzeć wstecz gdzie byliśmy mega faworytami, wszyscy już przed zawodami rozliczali a kończyło się to mniejszym lub większym horrorem i ratunkiem jokerem.

 

[konju1]

Na treningu Kasprzak ledwo co wystartował a juz mu motor zdefektowal. I to 2 razy pod rząd. Więc nie wiadomo na czym teraz stoi dokladnie. Pepe i ranga mistrzowska? Zapewne spali się jak zwykle. Duńczycy forma imponująca. Każdego stać na dwucyfrowke i zapewne tak bedzie. Kangury jeśli pojadą równo jak w barażu mogą powalczyć z ww. ekipami. Anglicy wiadomo - Tai to za mało.
Dania 2.75 bet365 (pograne już przed SF po 3.20)
Polska - Australia 2 4.00 sportingbet
Polska - Australia (+5.5) 2 1.80 sportingbet

 

[jacques]

@ Kojiro
Popieram zdanie kolegów powyżej. Nie widzę żadnego sensu w graniu na Polaków po takim kursie. Jeśli już, to lepiej chyba poczekać na live i wtedy ukłuć po lepszym kursie. Ale szczerze wątpię by zdobyli mistrzostwo. Już nie chodzi o to że nasi wcale nie są w wybitnej formie ale tor w Bydgoszczy nie jest żadnym naszym atutem. Hampel w ogóle na twardych torach się męczy niemiłosiernie, podobnie Kasprzak. Niby Mały w ostatnim GP pokazał się z nawet dobrej strony, a KK miał tu kilka dobrych występów. Zwłaszcza w ostatnim turnieju GP przecież tutaj wygrał ale ja bym tego nie porównywał. To był początek sezonu, już abstrahując od innej pogody i inaczej przygotowanej nawierzchni to wtedy taki Kasprzak latał, a teraz po kontuzji to nawet nie "połowa" tego zawodnika. Hampel wpadł w kryzys i nie wiem czy jest w stanie pokonywać liderów rywali, a to jest niezbędne do złota. Pozostali z ekipy czyli Protasiewicz i Kołodziej, niby ok. Ten pierwszy w Bydgoszczy zawsze jeździ swoje, Kołodziej też ale nie bez przyczyny kiedyś Cieślak powiedział że dla Protasiewicza miejsca w kadrze już nigdy nie będzie, bo potrafi zawieźć nawet jak jest w sztosie. Czy dziś znów nie zaliczy tradycyjnego protasa wywrotasa? No oby nie ale z PePe to nigdy nic nie wiadomo ...
Bardziej podoba mi się ekipa z Danii. Wreszcie nie ma żadnego Jensena czy innego Bjerre. Jest ekipa samych pewniaków. Korneliussen może nie ma nazwiska ale punktuje wszędzie. Kildemand to już gwiazda, a o dwójce liderów nie wspominam. Pedersen raz jedyny dał dupy na tym torze, w tegorocznym GP. Nie wierzę w powtórkę. W dodatku atmosfera w tej ekipie jest znakomita. Skoro nawet Nicki z Iversenem są teraz przyjaciółmi to ja bym chyba nawet delikatnie ich upatrywał w roli faworyta. No może 50/50 między Polską i Danią, Australiga też może się trzymać. Z tego powodu nie widzę sensu w grze po 1,62 a value w grze na Dunów. Mam ich zresztą pogranych jeszcze przed starem DPŚ gdy nie było wiadomo w jakim składzie pojadą. Teraz tym bardziej się do tego skłaniam.

 

[przemczan]

Dziś bardzo wyrównane zawody. Ciężko mi wytypować zwycięzcę. Kursy na Polskę nieatrakcyjne. Dania ma moim zdaniem najmocniejszy i najrówniejszy skład, ale ona z kolei nie mogła tu trenować. Australia trochę słabsza niż Dani, ale mieli trening w postaci barażu.Dlatego wybrałem bet przeciwko moim zdaniem najsłabszej drużynie, czyli Anglikom.
Chris Harris under 6.5 @1,7 STS
Jak dla mnie linia z kosmosu. STS nie liczy jokerów i oczywiście 5 startów, chociaż Bomberowi i tak to nie grozi. Patrzę na obsadę i tak się zastanawiam na kim on miałby zrobić te 7 punktów? Nigdy na polskich torach nie pokazywał się dobrej strony. I liga to jest jego poziom maximum. W stawce GP wozi ogony wszędzie. Tu jeszcze Australia potrenowała, Polska potrenowała, Dania dużo mocniejsza. Nie widzę żadnych przesłanek na 7 pkt. Harrisa, tu można śmiało wchodzić z większą stawką. Na bet365 linia na Harrisa 4 z możliwością remisu i uwzględnieniem wszystkich punktów...
Anglia under 20.5 @1,8 Fortuna
To już mniej pewne, ale też pograłem. Anglia w tych zawodach to będzie tylko Tai. I to Tai, którym moim zdaniem jakby lekko stracił formę. Nie wierzę w to, że będzie tak wymiatał jak Hancock, zresztą w takiej stawce to nawet Grinowi pewnie przydarzyłyby się słabsze biegi. King i Stead to moim zdaniem będą statyści, 1-2 punty z ich strony to wszystko. Angole, którzy nie jeżdżą u nas w lidze tak się właśnie prezentują. Harrisowi daje 4-5 pkt. ale to też w porywach, bo jak zrobi 1 to mnie to nie zdziwi. Fortuna nie zlicza jokera, dlatego sprawdzajcie gdzie gracie jeśli się zdecydujecie, bo internetowe liczą i Milenium też.
Troy Batchelor - Chris Harris 1 @1,45 Milenium
Kurs nie za wysoki, ale do dubla dobry, a moim zdaniem bardzo pewny. O Harrisie już pisałem. Dla mnie to jest słabiutki zawodnik, mimo, że tyle przejeździł w GP. Troy też ma słaby sezon, ale ostatnio jakby się przebudził. Zaczyna fajnie punktować. Kolejny argument: Troy tu jechał w czwartek. Wiadomo, że tor może być inaczej przygotowany, ale zawsze lepiej jechać niż nie jechać. I na koniec, Troy sobie zapunktuje na takich zawodnikach jak King, Stead i pewnie Harris. A Brytyjczyk musi szukać punktów na tych teoretycznie lepszych zawodnikach. Stawiam na Troya
Wszystkie kursu z ziemniaków, ale te buki mają dużo lpeszą ofertę na żużel niż internetowe. Pozwodzenia.

 

[torretoo]

Krzysztof Kasprzak - Peter Kildemand (0-2) 2 2,00 Bet365
Typ nie z powodu na problemy Krzysztofa na treningu. Forma wysoka u Duńczyka któy razem z Madsem był liderem Duńczyków w półfinale. Do tego tor wyborny dla niego jeśli będzie taki jak podczas barażu. Peter to walczak jak i Kasprzak więc obaj na pewno dzisiaj będą mogli się popisywać akcjami na dystansie. Kildemand może pojedzie więcej niż 5 razy? Może uda się z jakiejś taktycznej. Do tego dwa punkty na starcie po fajnym kursie więc stawiam na niego.
Janusz Kołodziej - Niels K. Iversen 2 1,54 Betsson
Różnica poziomów mimo wszystko duża. Iversen to klasa światowa walczy o drugi medal IMS a Janusz to zawdnik naszych torów i to również nie wszystkich. Dzisiaj duży sprawdzian dla Kołodzieja, który ostatnio jeżdził w kratkę. Iversen wiadomo poziom utrzyma, pewnie będzie pierwszym kandydatem do jokera jeśli takiego Duńczycy będą mogli wykorzystać. Stawiam na doświadczenie i objeżdżenie w takich impreza przez Iversena.
Jarosław Hampel - Tai Woffinden 2 1,50 Betsson
I jeszcze jeden typ na dzisiejszy finał. Tai w wybornej formie czego nie można powiedzieć o Jarku, który jeżdzi w kratkę. Woffinden zmierza po swój drugi tytuł z rzędu w tej chwili i dzisiaj powinien pojawić się na torze sześć razy co jest przewagą dodatkową nad Jarkiem. Jarek raczej pięć startów i zobaczymy z jakim rezultatem bo Tai to pewnie zdobędzie około 15-16 punktów w pięciu biegach a Jarek? myślę, że 12 maks.

Hampel- ostatnio dno i 2 km mułu, dzisiaj zapewne będzie naszym najsłabszym ogniwem.

Owszem Jarek w super formie nie jest, ale potrafi zabłysnąć a twierdzenie, że będzie dzisiaj najsłabszym ogniwem jest raczej nie na miejscu bo aż tak żle z nim nie jest. Zawodzi tak na dobrą sprawę w GP i sporadycznie w Szwecji. W Zielonej Górze jest liderem i robi swoje. Wszyscy zapomnieli o jednym naszym poważnym handicapie w porównaniu do innych drużyn, o trenerze. I to nie tor i nie kibice, a może ich brak? ???? tylko właśnie trener jest naszym największym handicapem w porównaniu do drużyn przeciwnych.

 

[pedro1994]

Kompletnie nie rozumiem faworyzowania Polaków w dzisiejszych zawodach.
Uważam, że nasza reprezentacja jest obecnie w słabszej formie niż Duńczycy np, porównywalne umiejętności co Kangury. Hampel- ostatnio dno i 2 km mułu, dzisiaj zapewne będzie naszym najsłabszym ogniwem. Kołodziej ma super sezon, Protas tak samo, ale to nie jest poziom najwyższy. Kasprzak nękany kontuzjami, waleczny z problemami na treningu.
Z drugiej strony Duńczycy z dwoma liderami, w ścisłej czołówce GP. Do tego dochodzi Kildemand, który wyrasta na prawdziwą gwiazdę speedway'a, jeździ efektownie i efektywnie. Niby mają słabszego zawodnika- Korneliussena, ale ten sezon ma naprawdę bardzo dobry, wyskoczył z drugiej ligi i wozi pod komplet w Orle. W barażu jego jazda imponowała.
Moim zdaniem kursy na Polskę i Danię powinny być 50/50, nawet z lekkim wskazaniem na Dunów. Może tor to nasz atut? Niebardzo. Jeżeli tor będzie podobnie przygotowany co w barażu to wygra najlepszy, bo będzie naprawdę super ściganie na dystansie. Miłego oglądania oraz :
Dania(+4)- Polska 1 1.95 Bet365

 

[kameleon2323]

Dania - Wielka Brytania (0-11.5)
TYP: Dania hcs 1
kurs; 1.90
Buk: Sportingbet

Według mnie za niska linia wystawiona na te zdarzenie. Anglikom będzie dzisiaj niezmiernie ciężko nawiązać równomierną walkę z rywalami. Można rzec Tai Woffinden i długo długo nic. Chris Harris miewa jakieś tam przebłyski ale sądzę, że nie pokaże się z dobrej strony. Pozostali czyli Daniel King i Simon Stead jeżeli razem zdobędą 4 pkt będzie sukces. Po drugiej stronie barykady Duńczycy. Fenomenalni: Niels Kristian Iversen oraz Nicki Pedersen do tego objawienie tego sezonu Peter Kildemand i dobrze sprzętowo przygotowany Mads Korneliussen od którego najwięcej dzisiaj może zależeć.