Speedway Grand Prix 2013 - dyskusja, typy

[jacques]

Terminarz:
23 marca Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland
20 kwietnia Grand Prix Europy w Bydgoszczy
4 maja Grand Prix Szwecji w Goeteborgu
18 maja Grand Prix Czech w Pradze
1 czerwca Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff
15 czerwca Grand Prix Polski w Gorzowie
29 czerwca Grand Prix Danii w Kopenhadze
3 sierpnia Grand Prix Włoch w Terenzano
17 sierpnia Grand Prix Łotwy w Daugavpils
7 września Grand Prix Słowenii w Krsko
21 września Grand Prix Skandynawii w Sztokholmie
5 październik Grand Prix Polski w Toruniu
W SGP 2013 ścigać się będą następujący zawodnicy :
1. Chris Holder (Australia) - oficjalna strona

Urodzony: 24.09.1987r. (Sydney - Australia)
IMŚ : Medal Złoty - 2012
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 1, 2011 - 8, 2010 - 8. Zwycięstwa: 3. Starty w finale: 10. 2. Nicki Pedersen (Dania) - oficjalna strona

Urodzony: 02.04.1977 r. (Odense - Dania)
IMŚ : Medal Złoty - 2003, 2007,2008. Medal Srebrny - 2012. Medal Brązowy - 2006
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 2, 2011 - 10, 2010 - 10, 2009 - 6, 2008 - 1, 2007 - 1, 2006 - 3, 2005 - 4, 2004 - 5, 2003 - 1, 2002 - 12, 2001 - 11 Zwycięstwa: 13. Starty w finale: 49. 3. Greg Hancock (USA) - oficjalna strona

Urodzony: 03.06.1970 r. (Whittier - Kalifornia)
IMŚ : Medal Złoty - 1997, 2011. Medal Srebrny - 2006. Medal Brązowy - 1996, 2004, 2012.
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 3, 2011 - 1, 2010 - 5, 2009 - 4, 2008 - 4, 2007 - 6, 2006 - 2, 2005 - 5, 2004 - 3, 2003 - 5, 2002 - 6, 2001 - 13, 2000 - 5, 1999 - 9, 1998 - 6, 1997 - 1, 1996 - 3, 1995 - 4. Zwycięstwa: 15. Starty w finale: 64. 4. Tomasz Gollob (Polska) - oficjalna strona

Urodzony: 11.04.1971 r. (Bydgoszcz - Polska)
IMŚ : Medal Złoty - 2010. Medal Srebrny - 1999, 2009. Medal Brązowy - 1997, 1998, 2001, 2008.
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 4, 2011 - 5, 2010 - 1, 2009 - 2, 2008 - 3, 2007 - 4, 2006 - 8, 2005 - 7, 2004 - 6, 2003 - 6, 2002 - 7, 2001 - 3, 2000 - 7, 1999 - 2, 1998 - 3, 1997 - 3, 1995 - 9. Zwycięstwa: 22. Starty w finale: 61. 5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - oficjalna strona

Urodzony: 26.10.1989 (Saławat - Rosja)
IMŚ : Medal Brązowy - 2009
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 5, 2011 - 6, 2010 - 15, 2009 - 3. Zwycięstwa: 3. Starty w finale: 10. 6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - oficjalna strona

Urodzony: 05.05.1985 r. (Sao Paulo - Brazylia) IMŚ: Najwyższe miejsce - 7 (2012) Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 7, 2011 - 12, 2007 - 15, 2006 - 10, 2005 - 10. Zwycięstwa: 2. Starty w finale: 12. 7. Frederik Lindgren (Szwecja) - oficjalna strona

Urodzony: 15.09.1985 (Örebro - Szwecja) IMŚ: Najwyższe miejsce - 8 (2012) Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 8, 2011 - 9, 2010 - 11, 2009 - 9, 2008 - 10, 2007 - 16. Zwycięstwa: 1. Starty w finale: 11. 8. Andreas Jonsson (Szwecja) - oficjalna strona

Urodzony: 03.09.1980 r. (Sztokholm - Szwecja)
IMŚ : Medal Srebrny - 2011
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 9, 2011 - 2, 2010 - 9, 2009 - 5, 2008 - 7, 2007 - 10, 2006 - 4, 2005 - 8, 2004 - 7, 2003 - 10, 2002 - 14. Zwycięstwa: 7. Starty w finale: 22. 9. Martin Vaculik (Słowacja) - oficjalna strona

Urodzony: 5.04.1990 (Žarnovica - Słowacja)
Miejsca w klasyfikacji generalnej: debiut jako pełnoprawny uczestnik cyklu. Zwycięstwa: 1. Starty w finale: 3. 10. Jarosław Hampel (Polska) - oficjalna strona

Urodzony: 17.04.1982 (Łódź - Polska)
IMŚ : Medal Srebrny - 2010. Medal Brązowy - 2011.
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2012 - 14, 2011 - 3, 2010 - 2, 2009 - 5, 2007 - 13, 2006 - 9, 2005 - 11, 2004 - 8 .
Zwycięstwa: 2 Starty w finale: 20 11. Krzysztof Kasprzak (Polska) - oficjalna strona

Urodzony: 18.07.1984 (Leszno - Polska)
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2008 - 14
Zwycięstwa: brak Starty w finale: 2 12. Matej Žagar (Słowenia) - oficjalna strona

Urodzony: 3.04.1983 (Ljubljana - Słowenia)
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2007 - 11, 2006 - 7
Zwycięstwa: brak. Starty w finale: 3.
13. Niels Kristian Iversen (Dania) - oficjalna strona

Urodzony: 20.06.1982 (Esbjerg - Dania)
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2008 - 12, 2006 - 10.
Zwycięstwa: brak. Starty w finale: 1. 14. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - oficjalna strona

Urodzony: 10.08.1990 (Scunthorpe - Wielka Brytania)
Miejsca w klasyfikacji generalnej: 2010 - 11. Zwycięstwa: brak. Starty w finale: brak. 15. Darcy Ward (Australia) - oficjalna strona

Urodzony: 4.05.1990
Miejsca w klasyfikacji generalnej: debiut jako pełnoprawny uczestnik. Zwycięstwa: brak. Starty w finale: 1.​

Na podstawie http://espeedway.pl/s,sgp,147.html
Więcej informacji o poszczególnych rundach : http://www.speedwaygp.com/calendar?s=2013
Wyniki poprzednich sezonów: http://www.speedwaygp.com/calendar/2012.
Przepisy: http://www.speedwaygp.com/about#rules.
Przewidywania bukmacherów:

Według bukmacherów największe szanse na końcowy triumf mają młodzi Australijczycy. Jest to o tyle zaskakujące, że Ward debiutuje w cyklu natomiast Crispy będzie bronił tytułu co jest piekielnie trudnym zadaniem i udało się to tylko Tony Rickardsonowi oraz Nicki Pedersenowi.
Chęć powrotu na szczyt wyrażają też weterani cyklu, którzy byli górą w 2011 i 2010. Czy zmiana otoczenia pomoże Gollobowi? Zeszłoroczną formę będzie chciał utrzymać Nicki, który rok temu był o jedną kontrowersyjną decyzję od złotego medalu. Nie można też przekreślać Antonio Lindbaecka, który w drugiej części sezonu dominował na światowych torach.
W zeszłym roku w odwrocie byli medaliści sprzed z poprzednich edycji ale zarówno Jonsson, Sajfutdinow jak i Hampel liczą na powrót do ścisłej czołówki. Dwóm ostatnim mają w tym pomóc "grube" kontrakty które skusiły ich na zmianę klubów w polskiej lidze.
Ubiegłoroczną formę będą też chcieli utrzymać Niels K. Iversen, który był jednym z najlepszych ligowców w 2012 r oraz rewelacyjny Słowak - Vaculik, który jeżdżąc w zeszłym roku jako zawodnik z dziką kartą wygrał jedną eliminację, a w dwóch kolejnych był w finale.
Dużo znaków zapytania. Czołówka w tym roku jest szeroka. Przynajmniej na papierze. Jedno jest pewne. Będzie ciekawie.
Zapraszam do dyskusji i podawania swoich typów i przemyśleń.​

 

[jacques]

Zmiany regulaminowe w Grand Prix 2013
W finale bez bonusów

System punktacji w historii Grand Prix zmieniał się już wielokrotnie. Najpierw była drabinka za poszczególne miejsca. Początkowo zwycięzca dostawał 20 punktów, a później nawet 25. Był też w historii system "eliminatorów" przy 24 uczestnikach zawodów, ale od kilku lat stosuje się już zasadę turnieju z udziałem 16 zawodników, którzy walczą o awans do półfinałów i wielkiego finału. W decydującym wyścigu przez kilka ostatnie lat zawodnicy byli nagradzani podwójną zdobyczą punktową. Teraz zostaje to zlikwidowane.
Zamiast punktacji 6-4-2-0 utrzymany zostaje przydział punktów z normalnych wyścigów, czyli 3-2-1-0. Jedynym bonusem dla finalisty będzie więc fakt dodatkowego wyścigu, w którym może on walczyć o punkty. Jedni więc skończą zawody po pięciu biegach, inni na półfinale czyli odjadą sześć wyścigów, a czterech najlepszych będzie rywalizować aż w siedmiu biegach. Do tej pory można było zdobyć maksymalnie 24 punkty w turnieju Grand Prix. Obecnie zostanie to okrojone do 21 "oczek".
Zmieniając formułę punktowania sugerowano się większym wyrównaniem stawki żużlowców. Zwycięzca turnieju Grand Prix otrzymywał bonus, ale w końcu taka była idea, by najlepszy miał jakikolwiek handicap. Obecnie zrównanie punktów w każdym z wyścigów oznacza tyle, że każdy bieg jest tak samo istotny. Nie można sobie bowiem pozwolić na straty w pierwszej fazie zawodów, bo nie ma już gdzie tego zrekompensować. Przy podwójnym systemie punktowania w finale mogło zdarzyć się tak, że zawodnik z ośmioma punktami awansował do półfinału, w nim przyjechał drugi, ale wygrał finał, co dawało mu 16 punktów do klasyfikacji przejściowej. Teraz zdobyłby maksymalnie trzynaście, czyli wcale nie tak dużo. Trzeba przyznać, że obecnie finaliści mają minimalną "nagrodę" za awans do dodatkowego wyścigu. Do tej pory gra była warta świeczki. Teraz brak awansu do finału wcale nie będzie oznaczał dużych strat punktowych.

Źródło: sportowefakty
​

 

[emil1702]

Wątpię, że Holder zdoła obronić tytuł, a Ward jeszcze nie dorósł do zdobycia Mistrzostwa Świata, po takim kursie zaryzykowałbym wygraną Nickiego Pedersena.

 

[radula]

Chyba kibice Toruńscy biora udział w ankiecie bo typy na: Golloba,Holdera i Warda hehe.
Ciężko stwierdzić kto ma największe szanse. Mam nadzieję,że w tym sezonie znowu ktoś wyskoczy i będziesz cieszył Nas swoją jazdą. Holder TOP3 tak mi się wydaje.
A co sądzicie o Polakach? Który z Nich ma największe szanse?
Mi się wydaje,że mimo wszystko Gollob może okazać się najlepszym z naszych.

 

[mstokopiczas]

W mistrzostwach świata o końcowym sukcesie często decydują detale. Dużo nowinek technicznych w tym roku jak np. tytan. Wielu zawodników może mieć problemy z ramami po upadku Jawy. W jej miejsce ma wskoczyć Polska firma, ale to dopiero w trakcie sezonu.
Sprzęt ciągle inaczej pracuje, wchodzą nowinki. Ten, który szybciej to rozgryzie i dopasuje do swoich potrzeb, ten wygrywa.
Żużel to takie trochę wróżenie z fusów. Dużo zależy od tunerów, można powiedzieć, że 50% sukcesu to sprzęt. Dobrym przykładem jest np Nicki, któremu nie szło w 2010 czy 2011 zmieniał mechaników i tunerów jak rękawiczki. Karger nie robił już takich rakiet jak wcześniej, wrócił pod skrzydła do Jane Anderssona i omal nie zdobył MŚ i był terminatorem w Enea Ekstralidze.
Idąc tym tropem myślę, że w tym roku w pierwszej 8 będą Ci najbardziej doświadczeni z cyklu czyli właśnie Pedersen, Hancock, Gollob, Jonsson. Ameryki nie odkryje, że ten kto znajdzie coś nowego w sprzęcie jako pierwszy ten będzie mistrzem.
W zeszłym roku niesamowicie szybki był Holder, ale nie wierze żeby był w stanie obronić tytuł.

 

[jacques]

Jasne, że decyduje sprzęt. Wszak to sport motorowy i bez dobrego rumaka nie ma co liczyć na dobry wynik. Tak jak w F1 czy motogp. A zmiany zawsze dokonują przetasowań w stawce. Pamiętasz co było z F1 i dyfuzorami? FIM znowu w tym roku sobie zrobiła jaja z tym tytanem. Przypomnę, że dopiero po wprowadzeniu nowych pseudotłumików zaczęły się robić jaja. W 2011 mistrzem świata został Greg Hancock (na którego kurs wynosił ~ 25), a w zeszłym roku wypalił Holder (kurs na złoto był ~ 15). W 2010 na Golloba też było ~ 15. Wiadomo więc, że nie wygrają główni faworyci ???? W tym roku buki już bardziej asekuracyjne.
Hancock mi chodzi po głowie, bo on zawsze potrafi się odnaleźć. Do tego regulamin preferuje równych zawodników.
My podobnie jak zawodnicy, musimy wyciągać wnioski już w trakcie sezonu. W zeszłym roku, po udanym początku mocno przeszacowywano niektórych zawodników (np. Crumpa) a niedoceniano innych. Na Holdera były wysokie kursy dość długo, a fortunę mógł zdobyć ten co stawiał na A. Lindbaecka w drugiej części sezonu.

 

[ozborn86]

Jestem zdruzgotany kursami, które zostały przedstawione w pierwszym poście. O co w ogóle chodzi? Holder jest mistrzem świata ok szacun dla niego ale żaden z niego dominator i tak szybko jak wszedł na szczyt tak szybko z niego spadnie. Nie jest to zawodnik, który miałby zdominować tą dyscyplinę na najbliższe lata bo chociaż talent ma to czasy Rickardssonów się skończyły i jest zbyt wyrównana stawka, żeby komukolwiek przypisywać tak niski kurs jak 3. Kpina totalna. Myślę sobie stawkę faworytów otwiera Holder no to może dalej będzie już jak pan bóg przykazał i co widzę? Ward! Jeśli ktoś mi wytłumaczy w sensowny sposób co ten zawodnik robi na drugim miejscu (nie przyjmuję uzasadnień typu: jest wielkim dobrze zapowiadającym się talentem) to jestem skłonny wysłać mu czteropak na drugi koniec Polski. Jak zwykły młokos, który na chwilę obecną to rozjeżdża jak chce tuzów ligi angielskiej może mieć kurs 6 a taki Gollob, który samym doświadczeniem w GP zrobi więcej pkt ma 8? Jestem z Leszna i Golloba nie lubię no ale bądźmy obiektywni, skoro Gollob nie kończy z GP to czuje się minimum dobrze. Emil i Nicki niżej od Warda, Hampel niżej od Iversena. Dla mnie to jakaś parodia bo jeśli taki Ward dostaje kurs 6 to z całym szacunkiem ale gdyby Przemek Pawlicki startował w GP to musiałby w takiej sytuacji mieć kurs w okolicach Emila a każdy się zgodzi, że wylądowałby daleko za Hampelem.

 

[levy42]

Zgadzam się z ozborn86.Nie wiem skąd akurat taki układ,być może kursy wystawiali oddsmakerzy którzy specjalizują się wyłącznie w lidze angielskiej,a o reszcie świata nie mają pojęcia
Mogliby tak konsekwentnie wrzucić pary H2H:Ward-Emil,Iversen-Hampel i Lindbaeck-Hancock. W każdej parze brałbym oczywiście dwójeczki.Uzasadniać nie będę,ale kumaci wiedzą o co chodzi.Oczywiście to są typy sezonowe,więc wystarczy jakaś kontuzja i nasze mądrości można sobie schować w 4 litery.Co nie zmienia faktu,że trochę poszaleli panowie z tymi kursami ????

 

[zksstal]

Witam, w części podzielam opinię ozborn86: stawka jest zbyt wyrównana i nie wydaje mi się żeby Holder mógł być aż takim faworytem do IMŚ. Ward potrafi jeździć i dość często objeżdżać najlepszych zawodników świata ale nie wydaje mi się, żeby w przyszłym roku miał to robić regularnie w cyklu GP. Gollob? Choć go nie lubię (mało powiedziane) to wydaje mi się, że jego szanse na tytuł buki ocenili dobrze. Hampel i Hancock zdecydowanie na nisko: oboje już trochę jeżdżą w cyklu i powinni być w gronie faworytów a tak jak napisał Jacques Greg potrafi się dostosować do nowych warunków (2011 i nowe tłumiki). Według mnie dwójką głównych faworytów do tytułu jest para Nicki-Emil. Pierwszy, bo przełamał dwuletni kryzys i dogadał się z mechanikami i sprzętem a drugi, bo w Polsce znalazł nowy klub i w nowym środowisku będzie chciał się wykazać a to powinno się przełożyć na GP. Czarny koń? Pewnie tak jak wszyscy uważają: Antonio. W drugiej części sezonu 2012 jeździł kapitalnie i jak tak będzie jeździł od początku 2013 to jest szansa że zakończy na pudle.

 

[torretoo]

Kursy są jakie są i są od dawna. Praktycznie od momentu gdy stawka była znana. Mnie kurs na Tomka nie dziwi o tyle co dziwi mnie kurs na Grega. Czy tak aż wysoki kurs jest spowodowany jego słabszą postawą w drugiej części sezonu GP ? Gollob - 8 Greg - 12 a to dwa ostatnie sezony są zdecydowanie lepsze w wykonaniu Gregu czy to w lidze czy w GP. Wielu mi zarzucało brak obiektywizmu jeśli chodzi o Tomka to proszę bardzo. Co najciekawsze dla mnie to Tomasz prowadzi obecnie w naszej sondzie jeśli chodzi o MŚ 2013. To, że ja głosowałem to rozumiem bo chciałbym tego z całego serca ale ciekawe kto jeszcze i dlaczego zdecydował się tak a nie inaczej zagłosować? Jednak medal w wykonaniu Golloba w wieku 42 lat przy nadal "nowych rurach" odbiorę osobiście jako złoto. Facet zrobił swoje dla Polski i w SWC i w GP więc medal będzie już na prawdę sukcesem. Uważam, że jeśli Nicki nie zboczy na jakiś zły tor to ma bardzo dużą szansę na zdobycie czwartego tytułu. Czy Chris jest w stanie obronić tytuł czy nawet zdobyć medal, nie wiem. Ten sezon tak na prawdę może dać odpowiedż czy chłopak bodajże 25 letni? Wszedł już na taki poziom, że liczba medali w GP na jego koncie będzie się powiększała z sezonu na sezon. Także owszem kurs na Holdera bardzo niski ale jednak mistrzem jest.. Co do Warda to NC. Facet pfff... Na razie to chyba chłopaczek? Bo tak się zachowuje. To czy jeżdził po prochach czy nie mnie nie interesuje ale powiedzenie jest proste, że w każdej plotce jest ziarno prawdy.. Talent ma owszem, bo potrafi się ścigać robi show ale jeśli ktoś temu chłopakowi nie pomoże to bardzo szybko może się ten talent zmarnować. Liczę, że po Jarka kontuzji nie będzie śladu i będzie nas godnie reprezentował z Tomkiem. Czy Kasprzak coś zwojuje ? nie wiem ale nie można zapominać, że podobne nastawienie było gdy Jarek wracał do cyklu a tu bach... Facet z 13 numerem na plastronie zdobywa srebro i praktycznie przez 3/4 sezonu walczy jak lew o tytuł. Auckland za nie całe dwa tygodnie.. Już się nie mogę doczekać, nawet ta 3:40 w nocy chyba dla wielu z nas nie będzie straszna. Mam nadzieje, że również w tym roku Tomek i Jarek będą skuteczni. Ten sezon jeszcze jedną da odpowiedż czy Gollob na prawdę się "wypalił" czy rzeczywiście pewność siebie odebrał mu Gorzowski owal a zmiana otoczenia ulubiony tor pomoże mu wrócić na szczyt.

A co? Inni nie mają serca? :smile:

Serce ma każdy.. ale nie którym mogła wyczerpać się cierpliwość czy też wiara.. moja wygaśnie gdy "rzuci ręcznik".. :wink:

 

[jacques]

Panowie kursy są jakie są, bo oddsmakerzy też muszą "wróżyć z fusów". Nie trzeba być zbyt ogarniętym, żeby zauważyć że w outrightsach faworyzowani są zawodnicy z dużym potencjałem, a nie doświadczeniem.
Przecież Ward i Iversen nie pokazali jeszcze niczego wielkiego w zawodach rangi międzynarodowej (seniorskiej). Taki Ward ma na swoim koncie tylko 2 starty w Grand Prix (1 podium), a poza tym np. w DPŚ jeździł bardzo przeciętnie. Niels zeszły sezon podobnie jak Lindbaeck miał kapitalny, ale czy można już go zaliczyć do czołówki?
Mocno niedoszacowany według mnie jest duet Jonsson-Hampel. Zwłaszcza "Mały" od lat to przecież ścisła światowa czołówka, a w zeszłym sezonie wypadł z niej tylko i wyłącznie przez kontuzję. Także tylko czekać jak buki powystawiają więcej par h2h. Aczkolwiek już widać, że bardzo się z tym ociągają, bo wystawić outrights to jedno, a h2h to zupełnie co innego. Np. Unibet na mistrza dał takie same kursy Herbiemu i N.K.I. a kurs h2h to tylko 1,60.

Czy Kasprzak coś zwojuje ? nie wiem ale nie można zapominać, że podobne nastawienie było gdy Jarek wracał do cyklu a tu bach... Facet z 13 numerem na plastronie zdobywa srebro i praktycznie przed 3/4 sezonu walczy jak lew o tytuł.

Mimo wszystko, ja bym Kasprzaka do Hampela nie porównywał. "Mały" już w latach 2008 i 2009 wymiatał w ligach kręcąc statystyki powyżej 2,200 pkt/bieg, natomiast Kasper miał udaną ledwie końcówkę zeszłego sezonu i to też bez jakiegoś szału. Poza tym JH już wcześniej potrafił nawiązywać rywalizację z czołówką w GP. Ponadto tory w SGP są bardziej twarde niż przyczepne, co też działa na niekorzyść Kasprzaka. Według mnie z "nowych twarzy" większe szansę na zwojowanie cyklu ma Martin Vaculik, który może nie robi tak efektownej kariery jak Ward czy Sajfutdinow ale z roku na rok jest coraz lepszy i jest bardziej uniwersalny. Jeździ skutecznie na różnych torach i w różnej stawce. Nie pęka. Natomiast Kasper jest silny (przecież to GP a nie liga) tylko w określonych warunkach.

To, że ja głosowałem to rozumiem bo chciałbym tego z całego serca ale ciekawe kto jeszcze i dlaczego zdecydował się tak a nie inaczej zagłosować?

A co? Inni nie mają serca? ????

 

[luntrus]

Kasprzak może Hampelowi motory zapychać, a nie powtarzać jego wynik. Zobaczcie jaką on miał średnią wyjazdową w naszej lidze. W Cardiff ładnie pojechał, ale tam akurat miał dobry silnik z ligi angielskiej. Co ma znaczenie, bo dominacja Holdera na Milenium Stadium nie bierze się z niczego. Tak samo u nas - ma dobre silniki na Gorzów, ale dalej szału nie ma. Pamiętam taki bieg z finału w Tarnowie, że Krzysiu prowadził, a za nim gonił trochę szybszy Madsen. Inni wiedzieli, że trzeba mało wiele pilnować krawężnika na wejściu w drugi łuk, natomiast Kasper nawet nie spróbował utrudnić życia Duńczykowi. Tak niby detal, ale to one robią różnice na tym poziomie.
Tomek może i stary już, ale ile lat ma Greg? To że w Toruniu odżyje można uznać za pewnik. W tym sezonie dręczyli go tym torem w Gorzowie, do tego też miał jakieś tam problemy ze sprzętem, potem solidny dzwon. No ale mimo wszystko do końca miał szanse na medal, może bardziej matematyczne, ale zawsze. Można go nie lubić, ale w Malili - bo w Toruniu to chyba "oczywistość" - pokazał, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Nicki miał mocny sezon, ale on już więcej nie jest w stanie zrobić, więc bardziej stawiałbym medal, aniżeli tytuł mistrzowski. Emil miał też solidny sezon, więc teraz zmiana otoczenia może być takim stymulującym bodźcem. Nie deprecjonowałbym wyniku Lindbaecka, bo może i miał tylko pół sezonu na wysokim poziomie. Mimo wszystko w Auckland już szalał, więc jeżeli nadal będzie OK sprzętowo, to sobie poradzi. Przecież już kiedyś był uznawany za spory talent i nie przypadek razem z Emilem trafili pod skrzydła Rickardssona - już nieważne na ile ta współpraca była owocna. Holder obrońca tytułu, więc z przyzwoitości wypada również postawić go w jednym szeregu. Hancock kolejny raz mnie zadziwił i się tak zastanawiam ile można - wydaje mi się, że teraz stawka będzie na tyle mocna już, że Amerykaninowi będzie dużo trudniej. Z Jonssonem trudna sprawa - miał słaby sezon w GP, wcześniej ten jeden błysk, to był efekt kapitalnych rakiet, ale mimo wszystko powinien się liczyć. No a Jarek? Praktycznie sezon w plecy. Pod koniec wrócił i było widać przepaść, więc ciekawe na ile ta przerwa będzie miała wpływ na nadchodzący sezon. Tak więc z tej perspektywy, to te kursy na nich wcale nie takie za duże. Będę się za to uważnie przyglądał Vaculikowi, bo bez kompleksów sobie odjechał parę rund i zszokował wielu. Może mieć czasem problem na niektórych torach, jak np. w Malili, ale generalnie zdaje się, że bardzo mocno popracował, ma co inwestować w sprzęt i jest ambitny chłopak, więc kto wie. Medal nie byłby dla mnie zaskoczeniem.

 

[radula]

Urodzony: 4.05.1990

Darcy Ward urodzony w 1992 roku

Panowie już niedługo pierwsze GP
Jeśli mam się wypowiedzieć na temat pierwszego GP to uważa,że wysokie miejsca zajmą Ward,Holder,Sajfutdinow i jeden z trójki:Gollob,Hancock,Hampel.
Taki według mnie może być final .
W tamtym roku wiadomo Holder został tatą więc do Jego postawy nie ma co się odnosić, Ward będzie jeździł po całej szerokości i walczył jak już Nas do tego przyzwyczaił dlatego licze na Niego bardzo. Emil po zmianie otoczenia uważam,że będzie jeszcze lepszy i jeszcze szybszy a że jest na torze walczakiem to chyba każdy o tym wie.
Co do pozostałej trójki to Hancock wygrał w tamtym sezonie w Auckland , Hampel był drugi,teraz po kontuzji mam nadzieję że już śladu nie będzie.

 

[bogdaniec]

Panowie co sądzicie o Antonie? Jeżeli przez cały cykl GP utrzyma taka formę jak w końcówce poprzednich zawodów to myślę że jest nawet w stanie powalczyć o medale.

 

[speedwayfans]

Według mnie Anton ma na pewno szanse na pierwsza 8 jeżeli utrzymał formę z tamtego roku, a jesli chodzi o medale to w tym roku obsada stałych uczestników jest silniejsza do poprzedniego roku gdzie było kilku słabszych zawodników i kilku złapanych do GP a co za tym idzie że będzie o wiele trudniej, do tego kilku zawodników będzie celować poważnie w pudło (np. Emil Sajfutdinow, Tomasz Gollob, Nicki Pedersen, Chris Holder, Greg Hancock). Anoton na pewno zaliczy dobre występy ale nie sądzę że w tym roku będzie na pudle ale za 3/4 lata kto wie

 

[levy42]

Panowie co sądzicie o Antonie? Jeżeli przez cały cykl GP utrzyma taka formę jak w końcówce poprzednich zawodów to myślę że jest nawet w stanie powalczyć o medale.

Jeżeli tu słowo kluczowe.Mógłbym je użyć w kontekście każdego zawodnika ze stawki GP.Już pomijam uznane marki,ale np:
-jeżeli Iversen powtórzy sezon 2012 gdy na wszystkich frontach był mega szybki i skuteczny,to powalczy o medal
-jeżeli zmiana otoczenia podziała na Emila tak jak na AJ,to powalczy o medal
-jeżeli Kasprzak będzie jechał tak jak w drugiej części sezonu 2012,gdy zaczął mocno punktować nie tylko u siebie w Gorzowie,to powalczy o medal

Do każdego zawodnika możemy taką historyjkę przypisać.Jeśli chodzi o Antonio to moim zdaniem jest zbyt nieobliczalny żeby przez cały sezon równo punktować w GP-a bez tego o medalu może najwyżej śnić.

Pozdro Gniezno

 

[grycu]

Z całym szacunkiem dla Holdera, ale złoto w poprzednim sezonie to dla mnie bardziej efekt słabości całej stawki niż jakiejś fantastycznej dyspozycji Australijczyka. Pewnie Kangur będzie się liczył w walce o medale, ale na obronę mistrzostwa szanse daję mu marne.
Prywatnie wysoko oceniam szanse Hampela i dziwię się, że na Jarka jest tak wysoki kurs. Poprzedni sezon stracony ze względu na kontuzje, ale teraz Hampel powinien być w pełni sił. Do tego zmiana otoczenia, która może mu pomóc, bo w Lesznie ten zawodnik był już trochę wypalony. Kurs 6.50 na Warda to dla mnie kompletne nieporozumienie. Ok, gościu ma wielki talent, ale nic wielkiego jeszcze tak naprawdę nie pokazał i dopiero zasmakuje chleba pt "GP". Śmieszny kurs przy 13 na Hancocka czy 15 na Hampela. Nie wiem czym kierowały się buki.
Co do Antona. Ja w niego specjalnie nie wierzę. Miał świetną formę w drugiej części sezonu 2012, ale wydaje mi się, że to raczej trafienie w świetny silnik niż jakieś cudowne przebudzenie tego zawodnika (wystarczy zerknąć na wyniki Brazzilli w pierwszej części sezonu gdzie był na poziomie Ljunga i Hansa Andersena). O TOP 8 będzie mu ciężko. Medal ? Nie daję mu żadnych szans.

 

[radula]

Z całym szacunkiem dla Holdera, ale złoto w poprzednim sezonie to dla mnie bardziej efekt słabości całej stawki niż jakiejś fantastycznej dyspozycji Australijczyka. Pewnie Kangur będzie się liczył w walce o medale, ale na obronę mistrzostwa szanse daję mu marne.

Jeśli uważasz,że to efekt słabości innych to gratuluje. Zawodnik który w lidze polskiej osiąga 4 śr/bieg i zajmuje 2 miejsce w pkt zdobytych w meczu gdzie ma 11,67.
Holder jeździł bardzo dobrze w tamtym sezonie i w pełni zasłużenie wygrał. Do tego nalezy pamiętać że pierwsze zawody w Auckland Mu całkowicie nie wyszły a jesli się interesujesz to wiesz napewno dlaczego zaliczył tak słaby początek i mimo straty 18pkt do Hanckocka potrafił na przestrzeni sezonu to odrobić z nawiązką.
Holder jest jednym z kilku zawodników którzy moga zdobyć w tym roku GP.

 

[radula]

Panowie i panie oferta pojawia się na Tobet. Jest teraz na zwycięstwo i Top3 . Pisze z tel to nie wrzuce tej oferty śle Gollob top 3 po 3,00 lub Hancock po 3,25 wygląda ciekawie.

 

[torretoo]

Panowie i panie oferta pojawia się na Tobet. Jest teraz na zwycięstwo i Top3 . Pisze z tel to nie wrzuce tej oferty śle Gollob top 3 po 3,00 lub Hancock po 3,25 wygląda ciekawie.

Już wczoraj to wrzucili ale ja czekam cały czas na pary chociaż na Tomka jak widze po kursach żadnej rewelacji parowej pewnie nie będzie za to na Grega mogą być Co do tych TOP3 to jeden z nich jak nic powinien stanąć na podium. W zeszłym roku chyba byli najlepiej dysponowani w Auckland. Panowie już nie całe 72h ????