hehe, dobre żart się udał, masz u mnie

, ale dyskusja nie ma sensu, jeżeli wy uważacie, że RP zostało stworzone w gabinecie u Tuska.. Po prostu nie będzie można nawet przeciwstawiać argumentów, gdy tak bardzo różnimy się już na początku w tym temacie.
Chcesz argumentów? Proszę bardzo.
Facet, który jeszcze kilka lat temu wydawał katolicko-konserwatywne pismo dzisiaj ogłasza wszem i wobec, przybijając jakąś kartkę papieru, że aktem apostazji opuszcza kościół.
Facet, który kilka lat temu bardzo doceniał rolę kościoła, krzyż uważał za symbol narodowy, dzisiaj z tym krzyżem zaciekle walczy, kościół opluwa na każdym kroku.
Facet, który będąc w Platformie głosował za zaostrzeniem sankcji w stosunku osób posiadających narkotyki, dzisiaj nagle staje się wielkim liberałem, który chce stawać na czele marszów konopii.
Facet, który rzekomo jest liberałem gospodarczym staje na czele protestu taksówkarzy (szybko zostaje z niego pogoniony), którzy tak de facto walczą o utrzymanie bardzo antyliberalnego systemu licencjonowania ich zawodu.
Jak się pytam, jak można głosować na takiego politycznego klauna? Gościa, który w poniedziałek mówi jedno, we wtorek drugie, a we środę robi trzecie. To są fakty, to są argumenty, których niestety w żaden sposób nie będziesz w stanie skutecznie skontrować. Rzeczywistości po prostu nie da się zakłamać.
Palikot jest polityczną wydmuszką i zderzakiem. Mamy fatalny rząd, który ponosi porażki na każdym kroku, więc potrzebny jest ktoś kto swoim kretyńskim zachowaniem wzbudzi na tyle duże zainteresowanie mediów (a te społeczeństwa), że przestanie się myśleć o realnych trudnościach. Przykład? Cyrk z rzekomym paleniem marihuany w Sejmie. Powiem szczerze, że takiego niesmaku jak wtedy nie czułem nigdy. Zgraja pseudodziennikarzy latających za pajacem, który im obiecał happening. Chyba nie muszę przypominać, że cyrk w telewizji z tej okazji trwał cały Boży dzień.