Mnie chodziło tylko o to, że nie było z góry ustalone w regulaminie, że jak gość poda za wcześnie, to anuluje mu się typy i ma od razu zero. Decyzja o postępowania w tej sytuacji zapadła dopiero później, co dokładnie mozna zauważyć, śledząc wątek komentarzy i postępowanie Maćka, opiekuna grupy 2, który dostosował tu swój werdykt do innego moda, który miał podobną sytuację w grupie.
Gdybym o tym wiedział, to zobaczyłbym typy mojego przeciwnika przed podaniem swoich w niedzielę rano, po czym ze stoickim spokojem podał 5 meczów ze współczynnikiem 1,05, a tej właśnie utraconej altenatywnej szansy nikt w wytłumaczeniu nie wziął pod uwagę - nie wiem, dlaczego...
Ja myślałem jedynie, że nie zaliczy mu się tych wczesnych typów i pozwoli podać jeszcze raz, stąd zarezerwowałem sobie typ na Wisłę.
Dlatego właśnie przysłowiowe "co by było gdyby" jest tu ważne, bo GDYBYM wiedział, TO BYM podał inne typy, a nie wiedziałem i jestem poszkodowany. Typując rzetelnie wyszedłem na idiotę i właśnie dlatego zaistniała sytuacja jest idealnym przykładem do tego, żeby przyznać mi trzy punkty, po czym sprecyzować regulamin dotyczący postępowania w podobnych przypadkach.