Tenis, Puchar Davisa Polska-Litwa
Godzina: 14.00
Spotkanie: Jerzy Janowicz - Ricardas Berankis, 2@2,75



/ Litwina ewidentnie boli lewa noga. Takie informacje płyną też z Płocka. Przepraszam za typ, ale chory z zdrowym nie wygra.../
Rozgrywany w Płocku mecz w ramach Pucharu Davisa wkracza w decydującą fazę. Lider zespoł litewskiego, syn taksówkarza z Wilna Ricardas Berankis, ograł w piątek Łukasza Kubota 3:0, w sobotę przegrał w grze podwójnej, a w niedzielę w meczu pierwszych rakiet Berankis sprawdzi fomę Jerzego Janowicza.
Byłem w Płocku, obu zawodników widziałem na własne oczy i powiem tak – Janowicza czeka bardzo trudne zadanie. Powiem więcej, w moich oczach to nie on jest faworytem niedzielnego meczu.
Są równolatkami, znają się bardzo dobrze. W 2007 roku spotkali się w finale US Open Juniorów i lepszy okazał się Litwin. Trzy lata później w challengerze w Aachen wygrał 2:1 Jurek. H2H odległe, mówi niewiele...
Berankis prezentuje się bardzo dobrze. Gra solidnie, jest niezwykle regularny, prawie nie robi błędów. Dobrze returnuje. W meczu z Kubotem obnażył niemiłosiernie braki szybkościowe i słabą grę z głębi kortu Polaka.
Z Jurkiem tak łatwo mieć nie będzie. Serwis, siła gry, sprawność – to atuty Jurka, ale w przebijaniu JJ orłem też nie jest, a musi się na przebijanie przygotować, bo zbyt dużo łatwych punktów nie dostanie. Wszytko będzie musiał sbie wyserwować, wywalczyć...
Janowicz grał w piątek przeciętnie, miał przestoje, ale jego przeciwnik Laurynas Grigelis 361
ATP zbyt wielkiego oporu nie stawiał. Mecz z nim pokazał jednak ciekawą rzecz – serwis Jurka jest do odebrania. Byłem zdziwiony, jak wiele piłek po bardzo silnie bitych podaniach wracało na stronę Polaka. I to jest zła wiadomość. Serwis Janowicza jest siłowy, prostacki, bity bez wyboru kierunku. Berankis na pewno się tych strzałów nie przestraszy. A jak piłka wróci..., to Polak w wymianach będzie miał bardzo duży kłopot. Berankis jest wszędzie, świetnie się porusza, świetnie returnuje. Gorzej trochę siatka, ale też nie paniukuje, potrafi zaskoczyć...
W meczu Berankisa z Kuborem wyniku byłem pewien na 95 procent, tutaj taki pewny nie jestem. Dlaczego? Bo JJ to tenisista nieobliczlany. Drzemią w nim wielkie rezerwy, potrafi zagrać znakomicie, grać jak natchniony...Ale kibice tenisa pamiętaja przegraną Janowicza z Borną Cioricem na Torwarze w Pucharze Davisa z Chorwacją. Chorwat zajmował wówczas 295 miejsce w klasyfkacji
ATP. W porównaniu z nim Berankis to regularnie pierwsza setka
ATP, gracz doświadczony w bojach.
Reasumując – Berankis zrobił na mnie świetne wrażenie. Tenisa Janowicza nie cenię, to dla mnie jedowymiarowy strzelec, bazujący na sile fizycznej, w dodatku z gorącą głową. Jutrzejszy mecz jest bardzo ważny i presja może Janowiczowi ciążyć. Może okazac się kluczowa. W Płocku jest Janowicz senior, dziewczyna JJ Marta Domachowska i wszyscy świeci. Janowicz to lider drużyny. Wszyscy mu powtarzają, że musi wygrac, bo jak zrobi się 2:2 to będzie kłopot, bo Kubot bez formy, a Majchrzak może drugiego singla przegrac...
Zapowiada się wyrównany, nerwowy mecz. Nie widzę tu łatwej wygranej Jurka. W przypadku 4, 5 setowego meczu stawiam na równiej grającego Litwina. Po tym kursie moim zdaniem ryzyko warte grzechu. Powodzenia!!!!