Wczoraj zapoznałem się z tym tematem i niesamowicie mi się spodobał. Czytałem cały wieczór o tym, myślałem pół nocy i cały dzień i postanowiłem wejść w to. Będę grał na kursach 1,90-2,30, na razie 6 stopni i dość niskie stawki (z racji na niezbyt duży kapitał) : 2zł / 5 / 12 / 28 / 60 / 130. Planuję też coś takiego, że przy pierwszym, drugim stopniu kursy będą około 2,20-2,30, natomiast na kolejnych stopniach coraz niższe. Mam kilka pytań:
1. W wielu miejscach przeczytałem, że progresja jest ryzykowna. Nie wiem co o tym sądzić. Przy kursie około 2,0 prawdopodobieństwo to 50%, natomiast kurs 2,0 i dobra analiza to wg mnie około 60% na trafienie któregoś z kuponów. Zakładając te 60% i 6 stopni. Szansa na nietrafienie żadnego według ukochanej matematyki to 0,4%. Co sądzicie o ryzykowności tej progresji?
2. Jeśli kurs 2,0 to wg Was lepiej single, deble (np.1,4*1,45), czy treble (np.1,25*1,25*1,3)?
3. Co z wieloma liniami? Bo na przykład gdy w sobotę o 15:30 jest kilka meczy Bundesligi, o 16 wiele meczy Premiership,
Ekstraklasa i dochodzą jeszcze inne, to aż kusi, żeby więcej zakładów postawić ????
4. Co, gdy nic się nie dzieje? Na przykład ten tydzień jest niesamowicie nudny sportowo. Do tej pory nie grając żadnym systemem obstawiałem tylko to, na czym się naprawdę znałem. Czy w progresji można (czy warto) wg Was postawić jakiś zakład, co do którego nie jest się przekonanym?
Założyłem sobie już arkusz w excelu, będę wszystko notował, bo lubię wiedzieć jak sobie radzę ???? Co jakiś czas będę dawał tutaj info jak mi idzie ????