Premier League 14 KOLEJKA 28.11. - 29.11.2009

[marcin9002]

W najbliższy weekend startuje 14 kolejka angielskiej Premier League. Spotkania zostaną rozegrane po meczach rundy grupowej Ligii Mistrzów. Po ostatniej kolejce na pozycji lidera umocniła się Chelsea wygrywając pewnie 4-0. Tym razem czeka ich jednak znacznie trudniejsza przeprawa z Arsenalem. Który mimo osłabień kadrowych w ostatnim meczu LM pokazał pazur. Kanonierzy pewnie będą chcieli odpłacić się swoim kibicom za porażkę z Sunderlandem. Na uwagę zasługuje również derbowe spotkanie Evertonu z Liverpoolem. Liverpoolowi nie wiedzie się w wszystkich rozgrywkach. Odpadli z LM, zajmują 8 miejsce w Premier League, są również mocno osłabieni. Everton z kolei posiada ogromny potencjał którego nie potrafi wykorzystać. Ostatnim wartym uwagi spotkaniem wg. mnie jest mecz Aston Villa - Tottenham. Ostatni mecz Tottenhamu był kosmiczny. Wygrana 9-1 z Wigan pokazała w jakiej formie jest Jermain Defoe. Statystyki przemawiają za Aston, poza tym obie drużyny sąsiadują ze sobą w lidze. Zapowiada się kilka na prawdę wartych uwagi meczów. Gorąco zachęcam to pisania analiz.​

 

[millwall_oks]

29.11.2009 niedziela 14:30

Everton - Liverpool 0:2

Będą to dosyć ciekawe derby. Liverpool po ostatnich nie powodzeniach w lidze, dwóch remisach u siebie i porażce 1:3 z Fulham na wyjeździe i kiepskiej postawie w Lidze Mistrzów, ma dziś nóż '' na gardle '' dla trenera Beniteza. Prawdopodobnie porażka w tym meczu LFC będzie wiązać się ze straceniem posady przez Hiszpana. Inny wynik w tym wypadku będzie nie lada zdziwieniem bo Liverpool w tym sezonie co by nie mówić gra kiepsko. Jedynie zwycięstwo z Manchesterem United 2:0 to jedyny przebłysk Liverpoolczyków. Everton w minioną środę został rozbity już w 1-wszej połowie przez Hull. Drużyna broniąca się przed spadkiem strzeliła trzy gole w ciągu 28 minut i było już praktycznie po meczu. Everton zdołał strzelić jeszcze dwa gole ale to były tylko i wyłącznie bramki na pocieszenie. Hull potrzebowało tego zwycięstwa i to osiągneło. Everton więc przystępuje tak samo jak Liverpool do tego meczu w nie najlepszych nastrojach po dwóch kolejnych porażkach w lidze i każda z drużyn będzie za wszelką cenę pokazać po 1-wsze, że kryzysy mają już za sobą a po drugie to kto rządzi w Liverpoolu. Gospodarze grają u siebie dość niemrawo. Na 6 meczy zdołali wygrać 2 razy, trzy razy dzielili się punktami i raz ponieśli porażkę. Liverpool zaś na wyjazdach w tym sezonie spisuje się fatalnie! Ledwie dwa zwycięstwa i aż 4 porażki! To nie w stylu tak dobrze grającej w ubiegłych sezonach drużynie. W ubiegłym sezonie Liverpool wygrał na Goodison Park 2:0 po dwóch trafieniach Fernando Torresa.

Myślę, że na faworyta tego spotkania nie obstawiał bym nikogo. Oby dwie drużyny grają słabo w tym sezonie i potrzebują punktów jak powietrza. Ale szanse na zwycięstwo w %-tach bym rozłożył w ten sposób: Everton 45% - Liverpool 55%.

Pozdrawiam.

 

[tbm]

Ale szanse na zwycięstwo w %-tach bym rozłożył w ten sposób: Everton 45% - Liverpool 55%.

A remisu nie bierzesz pod uwagę ?

W tej kolejce teoretycznie powinien się przełamać Manchester City. Seria 6 remisów z rzędu drużynie walczącej o czołowe miejsca raczej nie przystoi, tym bardziej, że spora część była osiągana z teoretycznie dużo słabszymi przeciwnikami. Czas na zwycięstwo, ale kurs 1,25 na pewno nie zachęca do stawiania na Citizens.

Dla mnie najciekawszym spotkaniem tej kolejki powinny są derby Arsenal - Chelsea. Kanonierzy świetnie spisują się na Emirates, a Chelsea chce zgromadzić jak najwięcej punktow do czasu rozpoczęcia się Pucharu Narodów Afryki, kiedy odda sporą liczbę wartościowych graczy na ten turniej. Spotkanie zapowiada się pasjonująco, w Arsenalu duża liczba kontuzji. Brak Van Persiego może być widoczny, ale pozostali zawodnicy są do zastąpienia przez szeroką kadrę drużyny Wengera. Dla mnie jest to raczej no bet, ale z pozycji widza to chyba najciekawiej zapowiadające się spotkanie.

 

[roy.]

Szkoda tylko, ze w takim meczu - drugich co do swietnosci derbow Londynu (bo raczej najwazniejszymi sa derby z Kogutami) Arsenal jak zwykle masa kontuzji - nie zagra RvP - filar ofensywny, nie zagra Clichy - filar defensywny. Te 2 kontuzje mecza mnie najbardziej. Jesli chodzi o reszte skladu, jakos kazdy kolege moze zastapic ale nie dosc, ze Gael jest kontuzjowany to na dodatek jego 1wszy zmiennik Gibbs tez odniosl bardzo powazny uraz i nie zagra kilka miesiecy! Chelsea z tego co slyszalem tez ma jakies problemy kadrowe, ale mysle, ze oni chca tylko zmylic przeciwnika a tak naprawde wyleca 1wszym skladem. Jesli Arsenal przegra ten mecz to szanse na mistrza zmaleja praktycznie do 0. Strata bedzie juz bodajze 11 pktow. Mysle, ze DNB na Arsenal jednak bedzie tutaj najodpowiedniejszym rozwiazaniem biorac pod uwage to, iz graja na EMIRATES. Under 2.5 tez bedzie dobrym rozwiazaniem, choc Arsenal gra bardzo overowo to tutaj powinni zagrac bardziej uwaznie z stylu a bez Robina ciezko bedzie nastrzelac im bramek ...

 

[millwall_oks]

A remisu nie bierzesz pod uwagę ?

Remis biorę również jak najbardziej pod uwagę ???? Wszystko się może w tym meczu wydarzyć ???? Ale tak jak pisałem, że obydwie drużyny usilnie potrzebują kompletu punktów. W gorszej sytuacji myślę, że jest Liverpool bo to klasowa drużyna i dlatego im przypisałem te 10% więcej co nie zmienia faktu, że Everton jest stracony. W końcu grają u siebie ???? A to jest już bardzo duży plus.
Co do meczu Arsenal - Chelsea to faworyta widzę w drużynie Niebieskich ???? Nie dlatego, że jestem ich delikatnie mówiąc fanatykiem ???? Ale dlatego, że ten sezon należy do Chelsea i w takich meczach z tak klasowymi zespołami jak Manchester, Liverpool czy Arsenal Chelsea musi wygrywać ???? Już dwa 1-wsze zespoły schodziły z boiska jako pokonane i Chelsea zgarniała wszystko Tym razem myślę, że będzie podobnie choć Arsenal gra bardzo przyzwoitą piłkę w tym sezonie ???? Choć wpadka z Sunderlandem temu nie dowiodła ale Chelsea zaś nie winiątkiem nie jest (Wigan i Aston Villa). Teraz przed nami ten PNA i każdy punkt wtedy będzie na wagę złota. Póki ma się silny skład to trzeba wygrywać ????
Arsenal - Chelsea typ:2 wynikne:3 v 1:2

 

[anhydryt]

Spotkanie: Fulham-Bolton (1:1)
Typ: 1
Kurs: 1.95
Buk: Totomix
Analiza:

W 14. kolejce zagrają ze sobą dziesiąty w tabeli Fulham oraz osiemnasty Bolton. Fulham do tej pory zgromadziło na swoim koncie 18 punktów, a Bolton o siedem mniej. Fulham u siebie gra bardzo dobrze. Natomiast Bolton ostatnie zwycięstwo zanotowało 25 października. Fatalna passa trwa. W ostatnich trzech meczach stracili aż 11 goli i strzelili tylko jednego. Natomiast Fulham potrafiło wygrać u siebie 3:1 z Liverpoolem i 3:0 z Blackburn. Tym razem zespół z Craven Cottage nie powinnien mieć problemów z pokonaniem Boltonu

 

[millwall_oks]

Co do meczu Fulham - Bolton to podałeś moim zdaniem poprawny typ, gdyż w ostatnim meczu Boltonu z Blackburn, który oglądałem, goście wygrali 2:0 a Bolton stwarzał sytuacje ale nie potrafił ich wykorzystać. Fulham ostatnio sobie jednak nie zbyt radziło ale potrafiło wygrać 3:0 z...Blackburn w minioną środę. Także myśle, że nawet remis będzie niespodzianką.

Fulham - Blackburn typ:1 wynik:two:0

 

[karoluhu]

Remis biorę również jak najbardziej pod uwagę ???? Wszystko się może w tym meczu wydarzyć ???? Ale tak jak pisałem, że obydwie drużyny usilnie potrzebują kompletu punktów. W gorszej sytuacji myślę, że jest Liverpool bo to klasowa drużyna i dlatego im przypisałem te 10% więcej co nie zmienia faktu, że Everton jest stracony. W końcu grają u siebie ???? A to jest już bardzo duży plus.

Co do meczu Arsenal - Chelsea to faworyta widzę w drużynie Niebieskich ???? Nie dlatego, że jestem ich delikatnie mówiąc fanatykiem ???? Ale dlatego, że ten sezon należy do Chelsea i w takich meczach z tak klasowymi zespołami jak Manchester, Liverpool czy Arsenal Chelsea musi wygrywać ???? Już dwa 1-wsze zespoły schodziły z boiska jako pokonane i Chelsea zgarniała wszystko Tym razem myślę, że będzie podobnie choć Arsenal gra bardzo przyzwoitą piłkę w tym sezonie ???? Choć wpadka z Sunderlandem temu nie dowiodła ale Chelsea zaś nie winiątkiem nie jest (Wigan i Aston Villa). Teraz przed nami ten PNA i każdy punkt wtedy będzie na wagę złota. Póki ma się silny skład to trzeba wygrywać ????

Arsenal - Chelsea typ:2 wynikne:3 v 1:2

Oj coś czuje że się przejedziesz na tych typach, ja tu kieruję się świetną grą młodziaków Wengera 1X bardzo prawdopodobny, uważam że Arsenal ma szanse na zwycięstwo, patrząc na to z 2 strony to MU powinno wygrać swoje spotkanie, i wtedy odrobi kilka punktów do lidera. Arsenal powinien urwać punkty Chelsea.

 

[hardpr0]

Anglia, Premiership,
godz. 16:00​

vs

Fulham vs Bolton
Typ: Fulham @ 1.80 betsafe 1:1 ​

Dziś o 16:00 w ramach 14. kolejki Premiership na Craven Cottage miejscowe Fulham Londyn będzie podejmowac będący w strefie spadkowej Bolton, który w tym sezonie spisuje się słabo. Według mnie zdecydowanym faworytem tego meczu jest Fulham, a kurs na zwycięstwo gospodarzy bardzo przyzwoity.
Zawodnicy Fulham dzięki ostatniemu efektownemu zwycięstwu w zaległym meczu nad Blackburn wskoczyli na 10. pozycję w tabeli z dorobkiem 18 pkt. Jest to drużyna własnego boiska. Otóż Fulham w tym sezonie na własnym stadionie rozegrało 6 meczy z czego 4 wygrało i 2 przegrało. Jednak te dwie porażki to nie były z byle kim, tylko z Chelsea i Arsenalem, a z tymi przeciwnikami Fulham przeważnie jest skazywane na porażkę. Na Craven Cottage w tym sezonie zdołali oni już pokonac Liverpool[!!], Everton, Hull, Blackburn, czyli widac, że radzą oni sobie bardzo dobrze w meczach z drużynami o podobnej, a nawet lepszej klasie niż drużyna Boltonu. Tak jak już pisałem jest to drużyna własnego boiska, ponieważ na wyjazdach oni kompletnie se nie radzą (1-3-3), a przecież jak nie idzie na wyjazdach to trzeba wygrywac przynajmniej mecze przed swoją publicznością.
Piłkarze Roya Hodgsona są w dobrej dyspozycji, mimo tego, że przegrali w miniony weekend wyjazdowy mecz z Birmingham. W składzie Fulham bez żadnych poważnych osłabień.
Bolton w bieżącym sezonie spisuje się o wiele gorzej od Fulham, o czym może świadczyc 18 miejsce w tabeli ligowej z dorobkiem 11 punktów. Rozegrali oni jak do tej pory 5 meczów na wyjeździe z czego 2 wygrali i 3 przegrali. Pierwsza wygrana na wyjeździe to była z Portsmouth, które jest w wielkim kryzysie oraz z Birmingham. Trzy przegrane na wyjeździe to były z Hull, Manchesterem oraz z Aston Villą. Kłusaki nie mogą zdobyc punktu już od 3 spotkań, co potwierdza, że aktualnie znajdują się oni w bardzo słabej formie oraz dyspozycji. Dodam jeszcze, że ostatnie zwycięstwo Boltonu zostało odniesione pod koniec października (25.10), kiedy to na własnym Reebok Stadium pokonali słabo spisujący się w tym sezonie Everton. O osłabieniach Boltonu aktualnie mi nic nie wiadomo.
Kłusaki nie radzą sobie najlepiej w meczach ze swoim dzisiejszym rywalem, czyli Fulham Londyn. W ośmiu ostatnich meczach na Craven Cottage Bolton nie wygrał żadnej konfrontacji remisując przy tym zaledwie jedną! Biorąc pod uwagę ostatnio bardzo słabą formę gości oraz bardzo dobrą formę gospodarzy, zwłaszcza na własnym stadionie stawiam na zwycięstwo Fulham, które powinno wykorzystac atut własnego boiska, słabą dyspozycję przeciwnika oraz swoją dobrą formę. Liczę tu na pewną wygraną oraz przedłużenie passy zwycięstw na własnym stadionie.

 

[matejo]

West Ham – Burnley 5:3
Typ:1
Kurs: 1.80 (Expekt)​

West Ham podejmował będzie na własnym obiekcie beniaminka ligi – Burnley. Gospodarze nie grają w tym sezonie dobrze, zaledwie 17 pozycja i dorobek 11 punktów sprawia iż ekipa Gianfranco Zoli jest pozycję nad strefą spadkową. „Młoty” już któryś sezon z rzędu zadziwiają w pozytywnym tego słowa znaczeniu grą na Upton Park. Patrząc na wyniki gry u siebie – 1W:2D:3L, można stwierdzić że piszę głupoty… lecz jeśli zagłębić się w rozegrane spotkania… przegrana z Liverpoolem (2:3), remis z Arsenalem (2:2), to są ekipy z TOP 4 Premier Ligue, i jak widać „Młoty” stwarzają im bardzo dużo problemów. Burnley zajmuje wysoką jak na beniaminka pozycję – 11 miejsce (17 punktów), a to wszystko za sprawą fenomenalnej gry na własnym obiekcie - (5W:1D:1L). Beniaminek dużo gorzej radzi sobie na wyjazdach gdzie nie odniósł jeszcze zwycięstwa- (0W:1D::5L), pierwszy punkt zdobył w ostatnim wyjazdowym spotkaniu z Manchesterem City (3:3). To spotkanie jest okazją aby West Ham wygrał przed własną publicznością, i wzbił się wyżej w tabeli odskakując od strefy spadkowej. Jak powiedział trener Zola: "Jestem podbudowany dążeniem mojej drużyny do wygrywania spotkań. Wyszliśmy ze strefy spadkowej, zwycięstwo nad Burnley pomoże nam wzbić się jeszcze wyżej. Musimy ciężko pracować a nagroda, w postaci punktów, przyjdzie. Czuję to." W ekipie gospodarzy zabraknie kontuzjowanych: Alessandro Diamanti i Mathew Upsona. Trener gości nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych od dłuższego czasu: Chris McCann, Jay Rodriguez i Martin Paterson. Stawiam na wygraną gospodarzy którzy powinni wykorzystać atut własnego boiska i zdobyć komplet punktów.
West Ham United: Green, Kurucz, Faubert, Da Costa, Gabbidon, Daprela, Tomkins, Ilunga, Spector, Noble, Parker, Behrami, Collison, Payne, Jimenez, Dyer, Cole, Hines, Stanisław Franco.
Burnley: Jensen, Mears, Jordania, Carlisle, Caldwell, Bikey, Alexander, Eagles, Elliott, Blake, Fletcher, Nugent, Gudjonsson, McDonald, Thompson, Duff, Guerrero, Penny.​

 

[millwall_oks]

Arsenal - Chelsea 0:3 ! Tak jak mówiłem ???? Niema co się rozpisywać bo ten kto oglądał ten mecz ten po prostu zauważy, że Chelsea w pełni zasłużenie zwyciężyła w derbach Londynu i ma nadal 5 punktów przewagi nad Manchesterem Utd i 11 nad Arsenalem.

Chelsea Forever!!!

 

[karoluhu]

Arsenal - Chelsea 0:3 ! Tak jak mówiłem ???? Niema co się rozpisywać bo ten kto oglądał ten mecz ten po prostu zauważy, że Chelsea w pełni zasłużenie zwyciężyła w derbach Londynu i ma nadal 5 punktów przewagi nad Manchesterem Utd i 11 nad Arsenalem.

Chelsea Forever!!!

nie wiem czemu się tak ekscytujesz, zauważ, że Drogba (w moim mniemaniu ) jest bardzo podatny na kontuzje i jeśli przydarzy mu się choć drobny uraz, to Chelsea może się potknąć i zniwelować przewagę nad Manchesterem. ????

Jeszcze sporo kolejek przed nami, zobaczymy co pokarze Chelsea z MC na przykład . ????
Pzdr. ????

 

[millwall_oks]

Zobaczymy zobaczymy. Man City są bez formy. 7 remisów i to Chelsea będzie faworytem. Ekscytuje się dlatego, że to była walka o prymat w Londynie, którą po raz kolejny wygrała Chelsea. Może i jest podatny na kontuzję ale zmienników ma bardzo dobrych. Jest jeszcze Kalou. Zresztą za niedługo PNA i szansa na zgubienie gdzieś punktów może być co nie oznacza, ze mistrzostwa wcale się nie zdobędzie :] Ja wierzę w Chelsea.
Pozdro.