Czy ktoś z forum pracował kiedyś jako krupier i mógłby opisać w paru zdaniach zarobki, relacje z graczami, godziny pracy, uwagi i tzw. "tajemnice zawodowe"? Zastanawiam się nad kursem. Warto do niego w ogóle podchodzić?
Zarobki: Uwierz, żyjesz z napiwków. Wypłata średnia, zwłaszcza, że aby podjąć pracę krupiera musisz wyprowadzić się do miasta. Ale te napiwki są wystarczająco duże, aby usatysfakcjonować.Czy ktoś z forum pracował kiedyś jako krupier i mógłby opisać w paru zdaniach zarobki, relacje z graczami, godziny pracy, uwagi i tzw. "tajemnice zawodowe"? Zastanawiam się nad kursem. Warto do niego w ogóle podchodzić?
Kiedyś byłam na rozmowie o pracę i powiem szczerze że na początek płacili 1000zł za nockę plus po jakimś czasie 10% z tipów czy jakoś tak i potem to rosło więc w rok można było dostać nawet 2 tyś..ale praca po nocach ????
A co byś robiła w tym kasynie? 1000 za nockę? Gdzie tu wyobraźnia? W 20 dni pracy miała 20 000... po roku się buduje i jeździ merolem ???? Nie ma takich godzin pracy w których bym nie pracował za takie pieniądze ???? Jeśli na początek dostała 100 zł za nockę plus napiwki to już całkiem nieźle.Kiedyś byłam na rozmowie o pracę i powiem szczerze że na początek płacili 1000zł za nockę plus po jakimś czasie 10% z tipów czy jakoś tak i potem to rosło więc w rok można było dostać nawet 2 tyś..ale praca po nocach ????
Zgłaszasz się i czekasz. Najłatwiej trafić do nowo otwieranego kasyna. Te, które już działają mają już kompletną załogę i trzeba czekać po kilka miesięcy na etat. Angielski, dobrze dodatkowo znać niemiecki. I żeby błysnąć dobrze nauczyć się mnożyć ???? Serio, daje sporego plusa jak manager zapyta o wypłacalność przykładowo streeta czy sixline'a, a ty zaproponujesz podać stawkę i podasz wygraną na kilku możliwych układach.a tak z ciekawości jak to wygląda z ta praca pojawiają sie jakieś ogłoszenia czy po prostu zainteresowani przynoszą do kasyn cv z wymagań pewnie angielski itp