Phil Taylor - Gary Anderson - Taylor wyższa pozycja końcowa @ 1.63
1xbet
Michael van Gerwen - Gary Anderson - van Gerwen wyższa pozycja końcowa @ 1.30
1xbet
Phil Taylor awansuje do półfinału @ 1.60
1xbet 
Gary Anderson to obronca tytulu z zeszlego roku. Ktos zapyta w takim razie dlaczego gram przeciwko niemu? Jestem troche zawiedziony forma Gary'ego w ostatnim czasie. Kilka porazek slabym stylu takich jak z Guerneyem w Players
Championship czy Websterm na Grand Slamie. Co wiecej, nawet jak wygryl mecze to czesto meczyl sie strasznie. Slabo przede wszystkim wygladal na dablach, gdzie czasami po kilka
lotek potrzeba mu bylo na skonczenie lega. Nawet jego glowna bron czyli maksy wygladala duzo gorzej. Jak na niego to w ostatnim czasie rzucal malo ich. Chociaz wiadomo, dla wiekszosci innych darterow to i tak poziom ciezki do osiagniecia. Glownym jego konkurentem do wygrania cwiartki bedzie James Wade. Ostatnie tygodnie rowniez u tego pana wygladaly srednio. Jednak taki format mu odpowiada. Przede wszystkim jest solidny. Mimo, ze tych maksow nie rzuca tak duzo, to srednia zawsze osceluje na dobrych wartosciach. Co wiecej, uwazam ze jest jak najbardziej w stanie tutaj ograc Gary'ego. Umiejetnosci co do tego ma na pewno. Jesli bedzie dobrze dysponowany tego dnia, to na chimerycznego ostatnio szkota powinno wystarczyc. Szybkie odpadniecie Gary'ego we wczesniejszej fazie rowniez nie zaskoczyloby mnie szczegolnie mocno.
Zarowno Michael van Gerwen jak i Phil Taylor maja dosyc latwa, w moim odczuciu duzo latwiejsza drabinke niz Gary. Calym opisem tej drabinki zajal sie Hiro i uwazam, ze nie ma co tam dodawac. Sadze, ze raczej bez wiekszych problemow powinni zameldowac sie w polfinalach. Phil moze ostatnio rowniez nie blyszczy forma i reguralnoscia. Trzeba pamietac jednak, ze The Power zawsze potrafi zmobilizowac sie na najwazniejsze turnieje, a szczegolnie na mistrzostwa swiata. Co prawda ostatni pojedynek Anderson - Taylor padl lupem szkota. Jednak nie biore tego za glowny wyznacznik. Jesli Gary przejdzie do polfinalu to powinien spotkac sie z Taylorem. W mojej ocenie Phil jest lepszym zawodnikiem i powinien zameldowac sie tutaj w finale razem z MVG.
Co do samego Holendra to uwazam, ze on zostanie nowym mistrzem swiata. Forma w ostatnim czasie to jest kosmos. Gra na takim poziomie, ze chialoby sie non stop ogladac jego mecze. Srednie w okolicach 110, dable na bardzo wysokim poziomie, duza liczba maksow no i przede wszystkim wysokie zakonczenia, w tym rowniez maksymalne. Moim zdaniem jedyny sposob na zatrzymanie Mighty Mike to gra na sredniej 110 przez cale spotkanie i stalowe nerwy na dablach. Ciezko mi sie wyobrazic, ze nie wygra swojej cwiartki. W polfinale czeka na niego Wright/Mensur/Lewis. Moga oni powalczyc, jednak sadze ze moga miec problem utrzymac sie na stale na takich cyferkach. W bezposrednim pojedynku z Andersonem to nie daje wiekszych szans Latajacemu Szkotowi, patrzac na jego ostatnie poczynania.
A wy co uwazacie na ten temat? Kto wedlug odegra kluczowe role w mistrzostwach swiata? Jak poradza sobie MVG, Gary i Phil? Jestem bardzo ciekawy waszej opini i zachecam do dyskusji.