PDC: Grand Slam of Darts 2013 - Wolverhampton (09.11-17.11.2013)

[hiro]

WTOREK
James Wade v Wesley Harms
Typ: James Wade @ 1,36 William Hill
Nie lubię grać w stronę Wade'a, ale tutaj po prostu muszę. Harms nie gra o nic, a Wade ma pewny awans, ale nie jest pewny zachowania 1. miejsca. A tylko ono da mu mecz z Nicholsonem/Kellettem. Na pewno chce uniknąć Taylora, który to ostatnio, w The Masters, zmiótł go, wygrywając 10-1 i miał średnią o 33 punktów wyższą od 'The Machine'.

Adrian Lewis v Christian Kist
Typ: Adrian Lewis @ 1,25 William Hill
Tu rachunek jest prosty - wygrany idzie dalej. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby 'Jackpot' odpadł już w grupie. Kist rzuca dobrze, ale chyba nie da rady Lewis'owi. Lewis, który jeszcze nie tak dawno, bo w The Masters, notował świetną skuteczność na polach podwójnych, tu jest słaby, zanotował 36% i 37% w 1. i 2. meczu.

Oba typy podtrzymuję. Nie wyobrażam sobie, żeby odpadł kolejny faworyt - Lewis. A dlaczego Wade? Jak już pisałem, 1. w tej grupie zagra z Nicholsonem/Kellettem, a 2. z Taylorem. Wade nawet bez tego zwycięstwa może awansować z pierwszego miejsca, bo ma różnicę legów +5. Anderson ma +2, a Wright 0. Czyli wystarczy, że Anderson nie wygra 5-1 lub 5-0 oraz Wright nie wygra 5-0 i Wade nawet przy minimalnej porażce 4-5 awansuje z 1. miejsca. Ale myślę, że nie będzie tak kombinował, bo jego mecz jest pierwszy (w stosunku do Anderson-Wright) i będzie chciał wygrać.

 

[pietras-pl]

Ronny Huybrechts - Richie George (+1.5) 2 @ 2.10 Bet365 (5-3)
Zaryzykuję. Huybrechts po pokonaniu Kista i sensacyjnie Lewisa ma już pewny awans, George już wyeliminowany. I w przypadku tego drugiego, który będzie już rzucał na luzie upatruję szansę na wyrównany mecz, tym bardziej, że Ronny to żadna rewelacja. George potrafi rzucać, ma naprawdę duży potencjał, fajnie się go oglądało na poprzednich MŚ BDO. Będzie chciał się godnie pożegnać. Spodziewam się wyrównanego spotkania. Walsha też wczoraj wszyscy w podobnej sytuacji skazywali na pożarcie z Pipem, a tu zagrał świetny mecz i Pipe musiał się pożegnać z turniejem.
Phil Taylor - Kevin Painter- Taylor over 1.5 180's @ 2.00 Bet365 (1)
Dziwię się temu kursowi. Mimo, że Taylor tak czy tak awansuje z 1 miejsca, to przecież nie będzie dziś rzucał lewą ręką. W poprzednich spotkaniach trafił kolejno 4 i 2 maksy, nie byłbym sobą gdybym tego nie zagrał. Kto jak kto, ale Phil i mniej niż 2 maksy w meczu? Nie wydaje mi się.
James Wade - Wesley Harms 1 @ 1.40 Bet365 (5-2)
Oczywiście Wade. Nie będzie nic kalkulował, wyjdzie by wygrać i znowu zrobi przewagę kończącymi. Jest w gazie. Harms w środku potrafi rzucać przyzwoicie, ale jak zatnie się na doublach to jest koniec. Sensacja? Nie tym razem.
Dean Winstanley - Vincent Van der Voort 1 @ 1.57 Bet365 (3-5)
Winstanley gra o awans, jego dzisiejszy rywal praktycznie już wyautowany. Będzie chciał wykorzystać to, że Huybrechts gra dziś z Van Gerwenem. Da radę.
Michael van Gerwen - Kim Huybrechts 1 @ 1.36 Bet365 (5-4)
Michael van Gerwen (-1.5) - Kim Huybrechts 1 @ 1.66 Bet365 (5-4)
Co prawda należy trochę brać poprawkę na to co wydarzy się we wcześniejszym meczu tej grupy, tj. Winstanley-van der Voort, ale zakładam, że faworyt będzie się musiał spiąć, bo w razie porażki może zostać nawet wyeliminowany, co byłoby nieprawdopodobne. Tak się jednak wczoraj stało w przypadku jego rodaka i obrońcy tytułu Barnevelda. Absolutnie nie będzie chciał podzielić jego losu i pokaże dziś moc. Moim zdaniem wygra pewnie. Gdyby jednak Winstanley przegrał swój mecz, wtedy chyba trzeba będzie ten pogląd lekko zweryfikować.
Adrian Lewis - Christian Kist najwyższy checkout over 102.5 @ 1.83 Bet365
Granie na zwycięzce odpuszczam. Nie wydaje się, żeby Lewis odpadł i teoretycznie powinien dziś wygrać, ale mimo wszystko coś mi tu śmierdzi. Kist to nie byle ogórek i też ma o co walczyć. Możliwy długi i wyrównany pojedynek, dlatego jak najbardziej pobieram checkout over 102.5 po tym całkiem niezłym kursie.
Gary Anderson - Peter Wright 1 @ 1.83 Bet365 (5-1)
Owszem, Anderson przegrał ostatnio 7 spotkań z Wrightem, ale nie porównujmy prowincjonalnej i granej w domowych warunkach Ligi Mistrzów z tak prestiżowym turniejem jak Grand Slam. Jest to bezpośredni mecz dwóch Szkotów o awans. Sądzę jednak, że bardziej wytrzyma ciśnienie Anderson, który pokazuje ostatnimi czasy moc. Jak załapie, jest nie do zatrzymania. Dodatkowo atmosfera turnieju go nakręci, a Wright, który w poprzednim meczu zagrał znakomicie moim zdaniem dziś pęknie.

 

[bam14]

Po fakcie można być mądrym, ale jestem zniesmaczony tym co Whitlock grał. Totalnie na stojaka, zawalił mi dobry kupon na dziś. Newton i tak odpadł po dogrywce (9-dart shootout) z Websterem. Szkoda mi Barnevelda, nie zasłużył żeby odpaść, absolutnie. Źle zaczął mecz i się to zemściło. Hankey na pełnym spokoju.

Zdziwiłem się, jak zobaczyłem, że graliście na Whitlocka. Australijczyk i owszem, w pierwszych dwóch meczach rzucał fenomenalnie, ale przed spotkaniem z Newtonem miał już praktycznie awans w kieszeni, więc wysilać się nie musiał. Mało tego, on dawno nie zanotował tak dobrych występów. Ostatnimi czasy grał w kratkę, więc w grę wchodziło to, że przeciwko Wesowi obniży trochę loty. Dodatkowo 'TheWarrior' miał szansę na awans, wiec jasnym było, że postawić się może. Anglik to typ zawodnika, który przeciętną grę przeplata chwilowymi zrywami. Dwie grupówki miał słabe, więc w trzeciej mógł odpalić. Wiem, że teraz można się mądrzyć i gdybać, ale tak jak napisałem - byłem zaskoczony typami na Simona.

Mam dzisiaj czas to kminię mecze na jutro:
GRUPA A
Pewne 1. miejsce w grupie ma Taylor, może przegrać 0-5, a Nicholson wygrać 5-0, i tak awansuje z 1. miejsca. Nicholson zagra z Kellettem o wyjście z grupy z 2. miejsca. Mecz Taylora z Painterem nie jest istotny.
GRUPA B
James Wade ma pewne wyjście z grupy, tylko pytanie, z którego miejsca. Żaden z zawodników nie będzie chciał zająć 2. lokaty, bo w 2. rundzie spotka się z Taylorem. Wade, pewny awansu, zagra jutro z Harmsem, który nie ma już żadnych szans na dalszą grę. Zwycięzca meczu Anderson - Wright awansuje dalej.
GRUPA C
Pewny awansu jest Ronny Huybrechts, niewiadomą tylko, z którego miejsca. Lewis zagra z Kistem o awans (możliwy nawet z 1. miejsca).
GRUPA D
Tu jeszcze nikt nie awansował i nikt definitywnie nie odpadł. Ale Van der Voort, który ma bilans legów -7, nawet gdyby wygrał 5-0 (bilans -2) musiałby liczyć na porażkę K. Huybrechtsa 0-5 (przy 1-5 remis w bilansie, ale Kim lepszy w H2H). Więc Van der Voort z minimalnymi szansami, ja bym nawet powiedział, że bez szans, bo Kim na pewno wygra 1. lega. Natomiast, jeżeli wygra Winstanley, to wówczas, żeby Huybrechts awansował, musi wygrać z Van Gerwenem. Mecz Winstanleya na pewno będzie wcześniej, dlatego też, Kim i Michael będą w lepszej sytuacji i myślę, że mogą grać na dokładny wynik.
I jeszcze jedna ważna uwaga co do grupy C i D. Mamy w niej dwóch braci Huybrechts. Myślę, że nie będą się chcieli spotkać w 2. rundzie (jeśli już to w ćwierćfinale). Należy o tym pamiętać ????

Fajnie Hiro to ogarnął. Mamy jasność, co i jak. Paul Nicholson v Stuart Kellett, Gary Anderson v Peter Wright i Adrian Lewis v Christian Kist to bezpośrednie pojedynki o awans z grup. Będzie się działo ! Ciekawostką jest właśnie fakt, że bardzo prawdopodobny jest pojedynek braci Huybrechts w drugiej rundzie. Sytuacja niecodzienna. Oczywiście to tylko dart, ale van der Voorta można już skreślić. Szansę ma tylko matematyczne.

Kolejne porcja filmików:
Adrian Lewis v Ronny Huybrechts 3-5
http://www.youtube.com/watch?v=wBtJ81uoNEQ

Mark Webster v Wes Newton 9 Dart Shoot-Out
http://www.youtube.com/watch?v=bQFHFXEizlU

 

[bam14]

Czwarty dzień Grand Slam of Darts

Tuesday November 12 (7pm-11pm)
Groups A-D Final Games
Ronny Huybrechts v Richie George (C)
Phil Taylor v Kevin Painter (A)
James Wade v Wesley Harms (B)
Dean Winstanley v Vincent van der Voort (D)
Paul Nicholson v Stuart Kellett (A)
Michael van Gerwen v Kim Huybrechts (D)
Adrian Lewis v Christian Kist (C)
Gary Anderson v Peter Wright (B)

Phil Taylor v Kevin Painter 1 @ 1,111 MarathonBet 5-0
Nie ma co kminić. peFFka. Przed turniejem myślałem, że Painter powalczy z Nicholsonem o drugie miejsce, a tu klops. 'Artysta' rzucał fatalnie. Dwa mecze i dwie średnie under 85. Do tego słaby dubel, bo w okolicach 25%. 'ThePower' w chwili obecnej poza zasięgiem kogokolwiek. Dziś nie odpuści, to nie w jego stylu. Czekam na handi od PaddyPower, bo -3,5 to dla mnie jednak za dużo.

Dean Winstanley v Vincent van der Voort większa średnia 1 @ 1,60 bwin 85.73 v 89.63
Anglik walczy o drugą rundę, więc powinien się spiąć. W sezonie rzucał mizernie, ale teraz idzie mu przyzwoicie. Z van Gerwenem dał dupy na dublu i dostał 5-1, ale nas bardziej interesują jego trzy lotki. Przeciwko Michaelowi zrobił średnią 94.62, natomiast w pierwszym swoim meczu grupowym, kiedy to zmierzył się z Huybrechtsem - 97.97. Holender słabo. W meczu ze 'Shrekiem' miał Ave3 = 91.01, a z Kimem 78.89. Vincent szanse na awans ma matematyczne, ale powiedzmy sobie otwarcie - jego można już skreślić. Dziś wyjdzie, zagra bo musi i pójdzie, nic więcej. Ok, można kminić, że na luzie na koniec będzie chciał się pokazać, ale trzeba pamiętać, że on już od bardzo dawna nie zagrał przyzwoitego meczu. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz rzucił średnią over 95. Gram wynalazek, a nie jedynkę, bo boję się o dubel Winstanleya.

Gary Anderson v Peter Wright 2 over 1,5 180's @ 1,61 bet365 0
Mecz o awans, więc obaj się zepną. Jak będzie ? Nie wiem. Jeden z drugim może nie wytrzymać ciśnienia, ale to nie musi oznaczać, że typ nie będzie miał szans na powodzenie. Dubel może blado wyglądać, ale nie duże oczka. Sprawa jest prosta. Wright jest w gazie od dłuższego czasu. Notuje wysokie średnie + dużo 180's. Zresztą, nie raz pisał o tym Hiro, więc nie będę powtarzał . 'Snake Bit' w dotychczas rozegranych 14 legach rzucił aż 8 maksów (4+4). Dziś z pewnością też coś rzuci. Linia zaniżona, więc warto wziąć. Inni trzymają 2,5. Tak jak wspomniałem - mecz o awans, więc pojedynek krótko trwać raczej nie będzie, a to sprzyja overkowi. Dla mnie miód zakład.

Phil Taylor v Kevin Painter 1 @ 1,111 MarathonBet 5-0
Dean Winstanley v Vincent van der Voort większa średnia 1 @ 1,60 bwin 85.73 v 89.63
Gary Anderson v Peter Wright 2 over 1,5 180's @ 1,61 bet365 0​

 

[hiro]

Jesteśmy na półmetku dzisiejszych meczów. I dochodzimy do ciekawych sytuacji. Otóż w grupie C pewne 1. miejsce ma Ronny Huybrechts. O drugie zagra Lewis i Kist, ale mecz będzie po spotkaniu MVG - K. Huybrechts. MVG jest 1. w grupie D, Kim jest drugi. I co do tego spotkania mamy:
Kim Huybrechts aby zająć drugie miejsce może przegrać co najwyżej 2-5. Wtedy MVG zajmuje 1. miejsce.
Jeśli Kim przegra 1-5 lub 0-5 to 2. miejsce w grupie zajmie Winstanley.
Ale jeżeli Kim będzie drugi to zagra z bratem - Ronnym, a MVG będąc pierwszym, zagra z lepszym Lewis/Kist (i prawdopodobnie będzie to Lewis). Żaden z nich nie chce grać takich meczów już w 2. rundzie. Dlatego też przeczuwam, że Van Gerwen moze przegrać z Kimim Huybrechtsem. Kurs @ 2,95 William Hill. Ale żeby Kim zajął 1. miejsce musi wygrać przynajmniej 2 legami, czyli 5-3, 5-2, 5-1 lub 5-0. Dla odważniejszych mamy opcję z PaddyPower: K. Huybrechts -1,5 @ 4,00.
I do tego moje przeczucie - K. Huybrechts wygra 5:3 @ 9.00.
Potraktujcie to trochę z przymrużeniem oka, ale jednocześnie uważam, że powyższy scenariusz może mieć miejsce.

 

[pietras-pl]

Wczoraj tyłek zmoczony na całej lini. Niespodziewanie słaby występ Winstanleya, a co za tym idzie kabaret odstawiony w meczu van Gerwena z Huybrechtsem. Dopiero w ostatniej chwili Holender się opamiętał i postanowił nie odwalać szopki, bo byłoby to już przegięcie. Huybrechts natomiast skompromitował się po całości, nie trafiając, albo nie chcąc trafić wielu lotek meczowych. Oby jak najmniej takich meczów, bo paskudnie się na takie coś patrzy. Na dziś:
Scott Waites - Mark Webster 1 @ 1.55 Unibet (10-6)
Scott Waites (-2.5) - Mark Webster 1 @ 2.10 Unibet (10-6)
Waites w ciemno. Głównie dlatego, że jest niesamowicie powtarzalny, kręci znakomite średnie i powinien dzisiaj spokojnie ograć Webstera. Ten powoli odbudowuje formę i nawet nieźle mu to wychodzi, ale nie przewiduję, żeby dzisiaj jakoś mocno się postawił. Pamiętajmy, że gramy już do 10 wygranych legów, czyli lekka długodystansówka. Zdziwiłbym się jakby ten handicap nie wszedł, bo nawet nie biorę pod uwagę wtopy Waitesa w końcowym rozrachunku.
Tony O'Shea (+2.5) - Andy Hamilton 1 @ 1.70 Unibet (10-8)
Bardzo ciekawy mecz się szykuje i wcale nie stawiałbym Tonego na straconej pozycji. Dlatego też pobiorę ten handicap. W ogóle dziś musiałem trochę poszperać w ofertach buków, bo standardowo darta obstawiam w Bet365, ale nie do końca podobała mi się ich oferta na dziś, głównie ze względu na handicapy. Hamilton może mieć niemrawy początek, może również niesamowicie odpalić. Na całym dystansie jednak O'Shea zdecydowanie powinien mu się postawić.
Simon Whitlock - Ted Hankey (+3.5) 2 @ 2.00 Unibet (9-10)
Oj szykuje się ciekawy mecz i wcale Hankey nie musi tutaj przegrać z kretesem. Whitlock zagrał lipę w meczu z Newtonem, gdzie co prawda miał już pewny awans, ale może to być jakiś znak. Hankey ze Smithem natomiast po profesorsku. Od czasu zejścia ze 170 w meczu z Chisnallem rzuca naprawdę znakomicie i nie wykluczam tu nawet niespodzianki na całym dystansie. Jednak te 7 legów powinien dzisiaj ugrać, bardzo na to liczę.
Robert Thornton - Mervyn King 1 @ 1.62 Unibet (10-8)
Co prawda King wyslał do domu Barnevelda, a Thornton jak powszechnie wiadomo lubi odwalić popelinę, ja jednak postawię na niego. Dużo zależy od jego dyspozycji na doublach, bo w środku jestem pewien, że będzie rzucał świetnie. Od dawna jest w formie, ale różne czynniki wpływają na to, że nie osiągnął jeszcze spektakularnego rezultatu. Może w tym turnieju? Jeśli chce zajść daleko, musi pokonać Kinga. Na tym dość długim dystansie powinien to uczynić.

 

[bam14]

Wyniki trzecich meczów grupowych (A, B, C, D) Grand Slam of Darts .

Starszy Huybrechts z kompletem zwycięstw. George zagrał fatalny turniej. Taylor zjadł Paintera, co było oczywiste. 'Artysta' zawiódł, bardzo. Wade zrobił, co musiał. Na miękko. Harms zostawił po sobie dobre ślady. Winstanley miał 2.rundę na wyciągnięcie ręki i dał dupy. Po dwóch dobrych meczach, trzeci zagrał słabiutko. Jednak Nicholson. Wczoraj miał zabójczy dubel i to zaważyło. Kellett miał szansę na życiówkę, ale jej nie wykorzystał. van Gerwen z Kimem zakpili ze wszystkich. Zarówno jeden, jak i drugi nie chciał wygrać. Paskudnie to wyglądało. Rzucali wysokie oczka, by za chwilę schodzić na jedynkę. Dobrze, że 'Shrek' poszedł po rozum do głowy i w końcówce depnął. Lewis niby planowo, ale Kist narobił mu smrodu. Z 4-0 doszedł na 4-3, ale dalej już nie dał rady. Anderson w życiowej formie. To co gra, to mistrzostwo świata. Szkoda Wrighta, bo rzucał równie dobrze.

Statystyki:

Kolejne pozycje, które warto zobaczyć.
Simon Whitlock v Wes Newton 4-5
http://www.youtube.com/watch?v=ov18Nl1OEn4

Raymond van Barneveld v Mervyn King 3-5
http://www.youtube.com/watch?v=9HrqxUMFR8I​

 

[bam14]

Końcowe klasyfikacje w grupach.

Grupa A: Bez sensacji. Taylor + ktoś z trójki. Padło na Paula. Zawiódł Painter, który rzucał bardzo źle.
Grupa B: Wade planowo. O drugą przepustkę mieli się bić Anderson z Wrightem i tak było. Zasłużenie wygrał Gary, który gra życiówkę.
Grupa C: Sensacyjne pierwsze miejsce dla starszego Huybrechtsa. Lewis narobił sobie dużo smrodu, ale ostatecznie dał radę. Planowo w tej grupie.
Grupa D: Było dużo emocje, ale skończyło się tak, jak miało się skończyć.
Grupa E: Szok i niedowierzanie. Poleciał van Barneveld, czego chyba nikt się nie spodziewał. Błysnął niespodziewanie O'Shea, który rzucał fantastycznie. O dziwo mocno spiął się King.
Grupa F: Miała być tylko zażarta walka, a było co najwyżej trochę flaków z olejem. Pipe miał się postawić, a nie grać kaszanę. Większość ludzi typowała włąśnie Roberta i Andiego do awansu, także jest dużo zarobionych.
Grupa G: Whitlock zgodnie z przewidywaniami, a nawet i jeszcze lepiej. Rzucał extra. Dupy dał Newton. Jak zwykle można by rzec. Błysnął Webster, czego chyba nikt nie brał pod uwagę. Dobra gra Walijczyka i zasłużony awans.
Grupa H: IMO farsa. Waites na miękko, a reszta robiła sobie żarty. Dobra gra przeplatana była fatalnymi rzutami. Nie tak to miało wyglądać. Mało kto trafił końcowy układ tabeli.

Przy okazji rozliczenie moich długoterminówek:

Poniżej turniejowa kminka. Pogrubione są twarze, które IMO awansują do drugiej rundy.

Grupa A: Phil Taylor, Kevin Painter, Paul Nicholson, Stuart Kellett
Taylor wiadomo - bezkonkurencyjny. Dlaczego Painter ? Chyba najlepszy na dublu z pozostałej trójki. Poza tym Kelletta skreślam od razu. Raz czy dwa razy szarpnął w tym roku, ale dla mnie to za mało. Kevin owszem, nie błyszczał w tym roku, ale Paul nie był lepszy. Bardziej cenię Paintera.
Grupa B: James Wade, Gary Anderson, Wesley Harms, Peter Wright
'TheMachine', jednak. Niby chory, niby świruje, ale wyniki robi. Anderson ostatecznie out, bo czuję słaby dubel w jego wykonaniu. Daje Wrighta, bo ten powinien być bardziej zdeterminowany od reprezentacyjnego kolegi. Poza tym nieźle sobie ostatnio radził.
Grupa C: Adrian Lewis, Christian Kist, Ronny Huybrechts, Richie George
PDC vs BDO. Wynik może być tylko jeden - 2:0. Lewis znowu błyszczy, a Ronny na tą chwilę chyba jednak zdecydowanie lepszy od pozostałej dwójki.
Grupa D: Michael van Gerwen, Kim Huybrechts, Dean Winstanley, Vincent van der Voort
Oczywiście Vincent lub Dean teoretycznie mogą nagle odpalić, jednak jest to mało prawdopodobne. Panowie bez formy od dawna. Co ważniejsze, 'Shrek' i młodszy z braci Huybrechts kręcą dobre cyferki. Tak, są po prostu lepsi.
Grupa E: Raymond van Barnveld, Mervyn King, Tony O'Shea, Ricky Evans
O'Shea bez formy, a Evans za młody i bez wyników. Raymond - wiadomo, a Mervyn ? Doświadczenie + ostatnio dobra dyspozycja.
Grupa F: Andy Hamilton, Robert Thornton, Mark Walsh, Justin Pipe
Walsh skreślony, bo słabiznę prezentuje. Andy przechodzi, bo się zepnie, tak myślę. Druga runda również dla Pipe. Czuję męczarnie Roberta, co skrzętnie powinien wykorzystać Justin, który w tym roku pokazywał się już z niezłej strony.
Grupa G: Simon Whitlock, Wes Newton, Mark Webster, Ross Smith
Bez dwóch zdań. Webster przepadł już dawno, a Smith to nie ten poziom. Solidni Simon i Whitlock, zdecydowanie.
Grupa H: Scott Waites, Dave Chisnall, Michael Smith, Ted Hankey
Ted po wypadku tylko się bawi, tyle. Chisnall pójdzie, bo w końcu siódmy na świecie jest. Poza tym ostatnio nieźle rzucał - finał w WGP, przypominam. Stawiam też na młodego Anglika. Musi być gdzieś niespodzianka. Michael utalentowany ponoć, a Waites tylko rżnie grajków z BDO.

Skuteczność 56%. Bezbłędnie trafione tylko dwie grupy. Spodziewałem się lepszego wyniku, ale co zrobić. Niektórzy darterzy po prostu polecieli sobie w kulki. Grupa H okazał się zabójcza.

Kto nie wyjdzie z grupy:

Wesley Harms @ 1,5333 SB
Ted Hankey @ 1,20 SB
Tylko dwa typy, bo wychodzi dobry dubel. Oczywiście można tutaj jeszcze kombinować z grajkami z BDO czy z mizerią z PDC, ale to już wedle uznania.

Kto awansuje:

Phil Taylor @ 1,03 SB
Raymond van Barneveld @ 1,111 SB
Adrian Lewis @ 1,03 SB
Michael van Gerwen @ 1,111 SB
Chyba lokata. Nie wyobrażam sobie tego, że któryś z nich nie awansuje do drugiej rundy. Rywali mają słabych, więc problemów mieć nie powinni.

Wygra grupę:

Phil Taylor @ 1,25 SB
Raymond van Barneveld @ 1,666 SB
Dave Chisnall @ 2,25 SB
Taylor izi, 'Barney' musi, a na 'Chizziego' duże kursiwo. AKO dobre, więc warto spróbować.

Lokata, w pizdu. Nie ma co kminić, nie tak to miało wyglądać.​

 

[bam14]

Piąty dzień Grand Slam of Darts

Wednesday November 13 (7pm-11pm)
Second Round Best of 19 legs
Scott Waites v Mark Webster
Tony O'Shea v Andy Hamilton
Robert Thornton v Mervyn King
Simon Whitlock v Ted Hankey

Scott Waites v Mark Webster 2(+3,5) @ 1,40 PaddyPower 10-6
Scott Waites v Mark Webster 2 + 2 highest checkout + 2 więcej 180's @ 13,00 WilliamHill

Scott Waites - Mark Webster 1 @ 1.55 Unibet
Scott Waites (-2.5) - Mark Webster 1 @ 2.10 Unibet
Waites w ciemno. Głównie dlatego, że jest niesamowicie powtarzalny, kręci znakomite średnie i powinien dzisiaj spokojnie ograć Webstera. Ten powoli odbudowuje formę i nawet nieźle mu to wychodzi, ale nie przewiduję, żeby dzisiaj jakoś mocno się postawił. Pamiętajmy, że gramy już do 10 wygranych legów, czyli lekka długodystansówka. Zdziwiłbym się jakby ten handicap nie wszedł, bo nawet nie biorę pod uwagę wtopy Waitesa w końcowym rozrachunku.

Nie popieram. Waites w grupie średniawka, nic więcej. Czym on cię tak porwał ? Trzy lotki poprawne, dubel dobry. Fakt jest taki, że Webster wypadł lepiej. To on był stabilniejszy. Porównajmy chociażby średnią turniejową obu panów: 90.61 v 94.96. Kończące ? 33.33%, 38.46%, 62.50% v 38.46%, 33.33%, 55.56%. Dla mnie Webster. Oczywiście sezon ma do dupy itd, ale jak sam przyznałeś, idzie powoli do przodu. Jeśli chodzi o c/o i maksy, to Walijczyk w tych elementach w meczach grupowych wypadał zdecydowanie lepiej od Anglika. Drugi zakład biorę, bo kursiwo kursi baaardzo, to raz, a dwa, że statystyki za tym stoją.

Simon Whitlock v Ted Hankey 1(-2,5) @ 1,40 PaddyPower 9-10
Hankey w ćwierćfinale ? Ludziska, szanujmy się. IMO Whitlock i to na mięciutko. Jest sens kminić ? Spójrzmy na statystyki: Ave3 - 97.46, 108.78, 97.15 v 82.44, 95.45, 86.97, dubel - 62.50%, 83.33%, 66.67% v 30%, 45.45%, 35.71%. Komentarz zbędny. Tedzik ten raz odpalił, bo siadła mu 170. Nic więcej. Dziś tego nie powtórzy, z pewnością. Dlaczego ? Bo jest cienki. Nie wiem czy 'Czarodziej' zagra tak, jak w grupówkach, ale nawet jeśli nie, to i tak zaliczy przód. Jedynka peFFka, ale wole handi, bo wyższy kurs. Także z Hiro się zgadzam, zaś Pietrasa w ogóle nie rozumiem.

Scott Waites v Mark Webster 2(+3,5) @ 1,40 PaddyPower 10-6
Scott Waites v Mark Webster 2 + 2 highest checkout + 2 więcej 180's @ 13,00 WilliamHill
Simon Whitlock v Ted Hankey 1(-2,5) @ 1,40 PaddyPower 9-10​

 

[hiro]

Simon Whitlock v Ted Hankey
Typ: Simon Whitlock @ 1,20 William Hill
W tym meczu liczę na Whitlock'a, który pomimo tego, że odpuścił ostatni mecz w grupie z Newtonem awansował z 1. miejsca. Statystyki Simona po tych trzech meczach wyglądają świetnie. Średnie, który uzyskiwał (w zaokrągleniu): 97,5, 109, 97. I do tego szybko kończył legi, na polach podwojnych osiagał procenty: 63%, 83% i 67%. Do tego wysokie zejścia: 90, 122 i 95. A Hankey? Okej, z Chisnallem zagrał świetnie, 95,45 średnia i maksymalne zejście. Ale w meczach nr 1 i nr 3, zagrał tak sobie. 82,44 z Waites'em i 86,97 ze Smith'em, do tego niska skuteczność na podwójnych - 30% i 36%. Wygrał ze Smith'em 5-1, ale uważam, że to Smith z nim przegrał, a nie Ted wygrał. Bo średnie mieli porównywalne, a Smitha zawiódł dubel - trafił 1 na 14 lotek. Dzisiaj mecze do 10 wygranych legów, z pewnością dla 'Czarodzieja' to lepsza sytuacja, bo jest to bardzo doświadczony zawodnik. Do tego będzie miał za sobą kibiców, którzy go uwielbiają, a Hankey też coś odwala w stosunku do kibiców. W turnieju mieliśmy już kilka niespodzianek i kilka dziwnych meczów, ale to już jest faza, gdzie nie ma kombinowania. Wygrywasz - grasz dalej. Myślę, że niespodzianki tutaj nie będzie.

Tony O'Shea v Andy Hamilton
Typ: Tony O'Shea +2,5 @ 1,73 William Hill
Typ bardziej intuicyjny, ale jakoś bardziej wierzę w 'Silverbacka'. Hamilton ma problemy z kończeniem, w 3 meczach jego skutecznosć na podwójnych wynosiła 25%, 45% i 26%. Za to Tony'ego skuteczność: 62%, 40% i 71%. Średnie w miarę podobne, z tym, że Tony raz przekroczył setkę (w meczu z RvB). Liczę na wyrównany pojedynek ze wskazaniem dla reprezentanta BDO. 7 legów powinien ogarnąć.

 

[hiro]

Wyniki piątego dnia Grand Slam of Darts .
Zacznę może od końca, bo to co się wydarzyło w ostatnim meczu przekracza wszelkie wyobrażenia. Simon Whitlock dał dupy, znowu! Wygrywał 6-1 z Hankeyem i przegrał 9-10. Gdyby jeszcze Ted grał świetnie, tudzież dobrze, to bym to wybaczył. Ale to był Ted, który w jednej kolejce rzucał 140, po to, by w następnej rzucić 41. Lotek na dubel to obaj mieli "miliardy". Gdyby to jakiś młodziak grał zamiast Simona to nie zdziwiłbym się, ale po tak doświadczonym zawodniku wymaga sie, żeby wygrywał mecze. A napisałem znowu, bo Whitlock w The Masters z Wade'm prowadził 7-4 i przegrał 7-8. Cyrk.
Wracając do pozostałych meczów. Scott Waites nie bez problemów pokonał Webstera 10-6. A mogło być jeszcze wyżej, gdyby nie słabo na dublu. W kolejnym spotkaniu Tony O'Shea, trochę sensacyjnie, pokonał Hamiltona 10-7. Tony zagrał równo, nie miał przestojów. I w trzecim meczu spotkali się: Thornton i King. To było chyba najlepsze spotkanie dnia, masa przełamań i wysokie zejścia. Już w 1. legu mieliśmy checkout 132. Robert wyszedł na prowadzenia 4-1, po to, by przegrać 5 kolejnych legów. Jednak w końcówce to on rzucał lepiej i gdy już wydawało się, że King doprowadzi do decidera, to 'The Thorn' zszedł ze 161 i wygrał mecz. Wieczór byłby dobry, i pod względem sportowym i bukamcherskim, gdyby nie słaby, tragiczny wręcz występ Whitlocka. A Hanekeyowi też wiele nie brakowało. Najsmutniejsze jest to, że ktoś z czwórki: Hankey, Thornton, O'Shea, Waites zagra w finale.

 

[hiro]

Szósty dzień Grand Slam of Darts

William Hill Grand Slam of Darts
Thursday November 14 (7pm-11pm)
4x Second Round Matches
James Wade v Paul Nicholson
Ronny Huybrechts v Kim Huybrechts
Phil Taylor v Gary Anderson
Michael van Gerwen v Adrian Lewis

-------------------------------------------------------------------------------
Turnieju już nie zaliczam do udanych, sobota i niedziela świetna, a później to juz klapa. po wczorajszm wybryku dzisiaj gram ostrożnie i tak też zalecam wam.
James Wade v Paul Nicholson
Typ: James Wade highest checkout over 119,5 @ 1,85 Bwin 150
Czy Wade wygra? Pewnie tak, nawet dałbym mu duże szanse. Ale uważam, że Paul postawi mu się. Ale nie o tym. Tylko o wysokich zejściach. Wade tymi "swoimi" dwudziestkami lubi schodzić z wysokich oczek. W trzech meczach grupowych zszedł kolejno: 160, 120 i 127. Czyli typy weszłyby. Do powodzenia tego typu wystarczy 120 (T20-20-D20). A co ważne, po meczach w The Masters, wrócił do dobrej dyspozycji na dublach. 50%, 50% i 29%, a szczególnie na "swoich" D20 i D10. We wczorajszych meczach, na 8 zawodników mieliśmy najniższe zejscie 76, a 4 były powyżej 100. Oczywiście to nie reguła, ale pokazuje, że w tych dłuższych meczach trzeba kończyć i nie rozdrabniać się. Wade powinien dzisiaj tę 120 wcisnąć.
Ronny Huybrechts v Kim Huybrechts
Typ: Kim Huybrechts over 3,5 180's @ 1,55 Bwin 8
W ogóle to mamy pojedynek kuriozum. Panowie w meczach oficjalnych grali ze sobą raz, w Players Championships, ale to nie są jakoś ważne turnieje. Pierwszy raz spotkają się w tak ważnym turnieju, telewizyjnym. I co pokażą? A kto to może wiedzieć na co się umówią. Jedyne co jest dla mnie bardzo prawdopodobne, to to, że Kim rzuci minimum 4 maxy. W dotychczasowych meczach grupowych rzucił 3, 0 i 5 maxów. A dzisiaj dystans zwiększa się o 100%. Patrząc nawet na to, że wczoraj 8 zawodników rzuciło 43 maxy, a wśród nich nie było jakichś specjalistów od tego (oprócz Hamiltona), to myślę, że Kim spokojnie te 4 rzuci.

Phil Taylor v Gary Anderson
Typ: Phil Taylor @ 1,10 Bwin 10-5
Kolejny z (mam nadzieję) ciekawych meczów. Phil rozwala wszystkich po kolei, w grupie przegrał zaledwie 1 lega! W grupie osiągał średnie: 112,16, 104,51 i 104,38. A na polach podwójnych jego skutecznosć wynosiła: 83%, 50% i 100%. Niesamowite. Gary Anderson również grał świetnie, ale jeden mecz przegrał (z Wade'm), wtedy średnia 94,48, ale słabo na dublu - 27%. A w dwóch pozostałych wysokie średnie - 107,14 i 111,8 i do tego dubel: 50% i 83%. Na papierze zapowiada się wyrównane spotkanie. Ale ten kto nie zna Taylora, wie, że dla niego im dłuższy dystans tym lepiej. Dopiero wtedy rozkręcą i kręci niesamowite statystyki. Będzie wielką niespodzianka jeśli i Taylor odpadnie w 2. rundzie, jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić.
Michael van Gerwen v Adrian Lewis
Typ: Adrian Lewis over 5,5 180's @ 2,1 Bwin
Faworytem spotkania jest Michael. Ale Adrian nie odpuści i będzie walczył. Nie zdziwi mnie nawet wygrana Anglika, który niby słabo sobie radzi, ale w meczu z Van Gerwenem mobilizuje się i odpala. Adrian w The Masters radził sobie świetnie, aż do finału, rzucał całą furę maksów i miał świetne statystyki na polach podwójnych. Tu, niestety trochę mu ta forma spadła, ale może to tylko zasłona dymna? Pojedynek jednostronny nie będzie, 16 legów to takie minimum z minimum. A minimum 6 maksów dla Lewisa? To wystarczy, żeby tylko w co drugim legu rzucał jednego i typ na plus. Uważam, że 'Jackpot' spokojnie ogarnie 6 maksów.

 

[pietras-pl]

Ja w przeciwieństwie do Hiro turniej zaliczam do bardzo udanych, wczoraj świetny dzień, 100% przewidywań się sprawdziło i jestem mocno do przodu. Mam nadzieję, że chociaż 1 osoba pobrała przynajmniej jeden mój typ z wczoraj. Na dziś:
James Wade - Paul Nicholson (+3.5) 2 @ 1.87 Unibet (10-1)
To może być długi, ciekawy mecz. Nicholson na pewno nie będzie tu statystą i mocno się postawi. Jeśli nie będzie mocno pudłował doubli to powinien ugrać w dzisiejszym meczu te 7 legów. Oczywiście faworytem do końcowego zwycięstwa jest Wade, który odniósł komplet zwycięstw w grupie, ale nie przewiduję żeby miał dzisiaj spacerek.
Ronny Huybrechts - Kim Huybrechts więcej maksów 2 @ 1.55 Unibet
Podzielam zdanie Hiro i również odpuszczę granie na zwycięstwo. Ten mecz będzie szczególny i na pewno ta rywalizacja potoczy się swoimi prawami. Nie wiadomo co bracia wymyślą, a może na coś się umówią. Jednak zakład na to, kto rzuci więcej maksów wydaje mi się najpewniejszy. Kim rzuca ich całkiem sporo, więc raczej na spokoju.
Phil Taylor - Gary Anderson (+4.5) 2 @ 1.87 Unibet (10-5)
Jest ryzyko, jest zabawa. Oczywiście Taylor rzuca kosmos i zmierza po kolejny tytuł do kolekcji, ale może trafi mu się delikatnie słabszy dzień, a Anderson znajduje się kapitalnej formie. Jeśli jej w 2 dni nie zgubił, ma szansę się postawić i ugrać 6 legów lub więcej.
Michael van Gerwen - Adrian Lewis over 16.5 legów @ 1.72 Bet365 (18)
Szczerze nie wiem, co myśleć o tym meczu. Lewis nie leży van Gerwenowi. Niby Holender ma bilans z Lewisem 10-8, ale biorąc pod uwagę ważne telewizyjne turnieje, to w tym roku odpadł z nim już 2 razy- Na Mistrzostwach Europy i World Matchplay, zawsze są to naprawdę ciekawe spotkania. na ostatnich MŚ wygrał co prawda van Gerwen, ale Lewis był o włos od wejścia do półfinału marnując kilka lotek meczowych. Raczej odpuszczę granie na zwycięstwo. Jedyne co mi przychodzi do głowy to over 16.5 legów, spodziewam się długiej walki na noże. Powinno wejść.
Panowie- czekam na wasze opinie o tym spotkaniu.

 

[bam14]

Odpuszczam pierwsze trzy mecze, bo mam mętlik w głowie. Niby są fajne zakłady na linię c/o czy u/o 180's, ale po ostatnich wtopach nie chcę ryzykować.

Michael van Gerwen v Adrian Lewis highest checkout over 127,5 @ 1,833 MarathonBet 82
Spodziewam się walki na noże, podobnie jak Pietras. Czy pokryją over 16,5l ? Nie wiem. Boję się trochę o procenty na dublach obu panów, dlatego ten zakład akurat odpuściłem. IMO będą duże średnie i kosmiczne rzuty. 180's też podziękowałem, bo do tej pory średnio u nich z tym było. Dlaczego over c/o ? Pierwsze primo - mecz jednych z najlepszych darterów na świecie w jednym z najlepszych turniejów na świecie. Tu nie może być popeliny. Drugie primo - statystyki z h2h. W meczach między nimi non toper zrzucana jest duża cyfra. Ich bezpośrednie pojedynki są po prostu specyficzne. Trzecie pirmo, ultimo - dzięki c/o rywalowi można albo uciec albo go dogonić. Zarówno jeden, jak i drugi specjalizuje się w tego typu akcjach. Czuję zejście ze 160 !

Michael van Gerwen v Adrian Lewis highest checkout over 127,5 @ 1,833 MarathonBet 82

 

[hiro]

Wyniki szóstego dnia Grand Slam of Darts .
Cóż to był za wieczór! Pierwszy mecz bez większych emocji, Wade wygrał z Nicholsonem aż 10:1, a wszystko przez nieszczęsny dubel dla Australijczyka. Bo jeżeli zawodnik wykorzystuje zaledwie 1/15 szans to musi przegrać. W kolejnym spotkaniu zobaczyliśmy bratobójczy pojedynek. Kim versus Ronny. Zwyciężył, młodszy, Kim 10:5. Obaj grali dobrze, ale to Kim był lepszy, właściwie we wszystkich elementach. Trzecie spotkanie to zwycięstwo Taylora, dość pewne, chociaż do stanu 4:4 panowie grali leg za leg. Dopiero wtedy Taylor szybciej kończył i dlatego "odjechał" Szkotowi na 9:4. Końcowy wynik meczu 10-5. Dziwić może jednak fakt, że to Anderson miał wyższą średnią o około 3,5 punkta! I na koniec mieliśmy okazję oglądać świetne widowisko w wykonaniu van Gerwena i Lewisa. Zawodnicy rzucili aż 18 maksów (12:6 dla Lewisa) i aż 3 razy rozpoczynali lega rzucając 6 perfect darts - jaka szkoda, że nie mogli tego wykorzystać! Warto również wspomnieć, że w 3. legu Lewis mógł przełamać MVG, ale zmarnował aż 11 lotek na polach podwójnych. Świetny mecz - oby takich więcej ????

 

[hiro]

Siódmy dzień Grand Slam of Darts

William Hill Grand Slam of Darts
Friday November 15 (7pm-11pm)
Quarter-Finals
Tony O'Shea v Robert Thornton
Ted Hankey v Scott Waites

-------------------------------------------------------------------------------
Tony O'Shea v Robert Thornton
Typ: Tony O'Shea @ 2,20 Bwin
Trochę dziwią mnie wysokie kursy na O'Shea, bo gość gra naprawdę dobrze. Osiąga wysokie średnie: 96.64, 101.04, 95.93, 94.93 i wysoką skuteczność na dublu: 62%, 40%, 71% i 38%. A Thornton? Też całkiem nieźle, bo średnie: 93.94, 89.84, 94.52, 95.72 i na dublu: 83%, 42%, 20%, 38%. O dziwo, Thornto nie "zagotował się" jeszcze w żadnym meczu. Co prawda, w meczu w 2. rundzie z Kingiem prowadził 4-1, po to, by między przerwami przegrać 5 legów z rzędu. Ale później ogarnął się i ostatecznie wygrał mecz kończąc 161. Ani jeden ani drugi nie są specjalistami od maksów, więc nie ma jak ruszyć takich typów. A co do wysokich zejść, to Thornton lubi zaliczać wysokie checkouty. Ale też jakoś nie czuję tego. Jakoś mi bliżej do zwycięstwa O'Shea lub do handicapu w jego stronę. Ale raczej, jeżeli Tony, ugra 14 legów (do handi +2,5), to też powinien dograć te 2 na zwycięstwo. Liczę na to, że Tony znów będzie trafiał wysokie "oczka" i będzie potrzebował średnio 2 lotki na dubel oraz na to, że Thornton "zagotuje się".
Ted Hankey v Scott Waites
Typ: Scott Waites zdobędzie więcej 180's @ 1,45 Bwin
Typ: Scott Waites over 6,5 180's @ 1,60 Bwin
W sumie to nie wiem czego się spodziewać po tym meczu. Dla mnie ta połówka drabinka jest trochę dziwna, padają tutaj dziwne wyniki. I mamy w niej 3 zawodników z BDO. Hankey przypadkiem zagra w tym meczu, bo nie można mówić o tym, że zagrał dobrze z Whitlockiem. Obaj pudłowali pola podwójne jak się tylko da, ale to Ted popełnił mniej błędów. Dzisiaj rozpoczynamy długie mecze, a dystans zwiększa się do 16 wygranych legów. Raczej kierowałbym się w stronę Waites'a, bo jego gra mnie bardziej przekonuje, ale kurs nie bardzo, a handi trochę się boję. Bo Ted jest nierównym zawodnikiem i może w tym meczu wygrać 5 legów, ale może też i 16. Za to wybrałem ciekawy zakład z niezłym kursem. W 2. rundzie Waites zagrał 16 legów i rzucił w nim 8 maksów, a Hankey zaledwie 2 (w 19 legach). Można mówić, że Hankey, dla porównania zaliczył aż 19 x 140's, ale większość z tych kolejek wyglądała w ten sposób: 20-T20-T20. Dla mnie sprawa jest oczywista, Waites rzuci więcej 180's bez większych problemów. Hankey jeśli dzisiaj zaliczy 4-5 razy maksa to będzie dobry wynik, a Waites na luzie wbije te 6,7, może więcej. Tak samo polecam pobranie Scott Waites over 6,5 180's @ 1,60 Bwin. 7 maksów? Raczej spokojnie, ale gdyby jednak miał nie rzucić, to lepiej zagrać na H2H Poniżej statystyki obu panów z dotychczasowych meczów.

 

[pietras-pl]

Dziś krótko, bo nie mam specjalnie czasu:
Scott Waites - Ted Hankey under 11.5 180's @ 2.00 Bet365 (7)
Oboje nie szaleją z maksami. Waites regularnie rzuca 100, 140, natomiast aż tak bardzo dużo nie rzuca 180. Hankey podobnie. Oboje łącznie w turnieju rzucili 16 maksów, Waites 11, Hankey zaledwie 5. Mimo, że dziś długi dystans gry, nie spodziewam się żeby rzucili więcej niż 11. No chyba, że będzie mecz na styku, np. decydujący leg czy coś koło tego. Ja się kuszę na ten kurs.
Tony O'Shea - Robert Thornton 2 @ 1.66 Bet365 (6-16)
Chyba jednak Thornton, jest w formie, na dłuższym dystansie powinien odskoczyć. Oczywiście mecz na pewno będzie zacięty, zdecydują double, bo w środku obaj na pewno będą rzucać wysokie oczka. Mój typ na zwycięstwo- Thornton w jakikolwiek sposób.

 

[bam14]

Najsmutniejsze jest to, że ktoś z czwórki: Hankey, Thornton, O'Shea, Waites zagra w finale.

O właśnie. Dolna część drabinki fatalna. Jak pomyślę, że Hankey albo Waites mogą zagrać w finale, co nie jest czymś niemożliwym patrząc na grę całej czwórki, to aż mnie telepie. Anderson czy van Gerwen za burtą, a na pokładzie ciągle dwójka z BDO. Się porobiło.

Poniżej filmidło ze spotkania, którego przebieg był nieprawdopodobny.
Simon Whitlock v Ted Hankey 9-10
http://www.youtube.com/watch?v=a810CCZNmAo

 

[bam14]

Pierwszy mecz odpuszczam, ponieważ jest tyle scenariuszy na niego, że trudno coś wybrać. Patrząc przez pryzmat trwającego turnieju - zdecydowanie O'Shea. Zerkając na przeszłość - zdecydowanie Thornton. Jeśli złączymy jedno i drugie - no właśnie. Tony śmierdzi mi spalenizną, więc niby Robert, tym bardziej że grają na długim dystansie. Lepiej jednak nie ryzykować, dlatego podziękuję.

Ted Hankey v Scott Waites 1 under 5,5 180's @ 1,85 bwin 4
Ted Hankey v Scott Waites kto więcej 180's ? 2 @ 1,49 MarathonBet 4-3
Pozwolę sobie zacytować statystyki Hiro, bo raz że chłopak zrobił dobrą robotę, a dwa że one nam dużo mówią. W gruncie rzeczy są naszym najmocniejszym argumentem.

Średnia i 180's zdecydowanie po stronie Scotiego. Chyba nie ma co kminić, bo wszystko widać, jak na dłoni. Myślę, że Waites dzisiaj zagra tak, jak w poprzednich meczach, czyli poprawnie/dobrze. Nie wydaje mi się, że będzie w stanie się mocno poprawić, nie widzę tego. Dużo gorzej też raczej nie będzie, bo niby dlaczego ? Stały średni poziom przecież trzyma. Dużego stresu też mieć nie będzie. Przecież ten facio nie takie gierki ma za sobą. Przypominam, że Waites jest zwycięzcą GSoD z roku 2010. W maksach wygra z prostego powodu. Ted jest cienki, co pokazują zarówno jego statystyki z meczów poprzednich, jak i chociażby całego sezonu. Nie ma co rozpamiętywać spotkania z Whitlockiem, bo to Simon go przegrał, a nie Hankey wygrał. W grupie 'TheCount' wyglądał równie blado, jak w 1/8. Tak jak napisałem ostatnio, jego dyspozycja w meczu z Chisnallem to był jednorazowy zryw, nic więcej. Dziś bajecznie nie zagra, peFFa. Można sobie zadawać tylko pytania, na ile mu Waites pozwoli albo jak Hankey wypadnie na dublu ? Może być różnie, dlatego granie 1 2 odpuszczam. Under 180's Teda, bo raz że linia jest zawyżona (normalnie 4,5), dwa że kurs jest zawyżony (inni mają u5,5 po ~1,60), a trzy to statystyki. Hankey 5 maksów to rzucił do tej pory w czterech meczach. 41legs i 5x180's. Dziś best of 31legs. Wszystko.
Ted Hankey v Scott Waites 1 under 5,5 180's @ 1,85 bwin 4
Ted Hankey v Scott Waites kto więcej 180's ? 2 @ 1,49 MarathonBet 4-3

 

[lechsus]

Ted Hankey v Scott Waites

Nie wiem jakim cudem Ted wygrał z "Czarodziejem" Withlock'em jeden z najdziwniejszych meczów jaki widziałem w rzutki. Myślę, że Scotty dziś zachowa koncentrację i znów okaże się too Hottie (zbyt gorący) dla "Hrabiego".
Typ: Scott Waites za 1,22 Bet365 10\10 16:10