[1x2] Manchester United - Arsenal FC 1.80 3.25 4.55
[Awans] Manchester - Arsenal 1.50 2.35
Kursy by bet-at-home
[Awans] Manchester - Arsenal 1.50 2.35
Kursy by bet-at-home
Dziwi mnie to, że pomimo tak prestiżowego meczu nie ma ani jednego komentarza w tym temacie.
Ja jako kibic AFC będę liczył na swoją drużynę, która mam nadzieję zwycięży z MU. MU ostatnio gra słabo i oby ta słaba passa została kontynuowanaZobaczymy jak to będzie pierwszy mecz już w środę.
C'mon Arsenal!!
MU dziś pokazało na co ich stać. Przegrywać 0;2 i wygrać 5:2 to jest coś!.
Wenger i spółka zapowiadają, że jadą na Old Trafford by wygrać i na pewno nie zamierzają grać defensywnie. Jak im się to uda? W moim odczuciu wcale nie będzie to takie proste, bo Manchester to zespół z ogromnym doświadczeniem i nieco lepszym składem. Czerwone Diabły walczą jeszcze o Mistrzostwo Premier League, Kanonierzy mogą się już skupić tylko i wyłącznie na Lidze Mistrzów. Wszystko będzie zależeć od obrony United, która ostatnio gra w kratkę. Jeśli Arsenal zdobyłby szybko gola tak jak Porto, to ciężko będzie o zwycięstwo gospodarzy. Jednak jeśli podopieczni Fergusona od początku narzucą rywalowi swój styl gry to wygrana miejscowych będzie bardzo prawdopodobna. Arsenal jest w gorszej sytuacji, bo nie wystąpi Van Persie, a obrona bez Gallasa i Clichy'ego, a z Silvestrem może nie być w stanie powstrzymać Rooneya i Ronaldo. Poniżej prezentuję przewidywalne składy. Z wiadomych względów mogę się nieco mylić co do Arsenalu, także zorientowanych kibiców The Gunners proszę o poprawę
Dlaczego nie ma żadnych wypowiedzi po wczorajszym meczu ? ????
Według mnie, mecz nie stał na najwyższym poziomie, co prawda Manchester miał optyczną przewagę i udokumentował ją jedną bramkę, lecz gdyby nie Manuel Almunia, to wygraliby zdecydowanie wyżej. Arsenal przez większą część meczu bronił się i tylko koncentrował się na grze z kontrataku.
Szkoda, że nie obejrzeliśmy więcej bramek, lecz ja osobiście mam nadzieję, że rewanż przyniesie znacznie więcej emocji niż wczorajszy mecz. Poza tym jeszcze dla mnie niespodzianką było to, że O'Shea strzelił gola, tym bardziej, że nie było on ostatnio w jakiejś wybornej formie.
Pierwsze primo po co się wypowiadac po meczu i mówic co się dzialo skoro każdy widział, a to jest forum bukmacherskie i najlepiej popisac się przed meczem swoją wiedzą a nie po.
Drugie primo : Jak ten mecz nie stał na najwyższym poziomie to na jakim stał mecz Barca-Chelsea ?
To że zawodnik nie jest w formie nei znaczy że nie może strzelac bramek. Nawet kiedy piłka się od niego odbije. Popatrz na Filippo Inzaghiego ile on bramek strzelił gdy piłka sie od niego odbijala itp.
Tak tylko mi chodzi o to, że skoro zawodnik nie jest w formie, to zwykle się na niego nie stawia i stąd było moje zdziwienie, że Sir Alex Ferguson wystawił w wyjściowej 11 O'Shea. Ale teraz bardzo dobrze widać, że wie co robi i Irlandczyk odpłacił się mu w pięknym stylu.
A po drugie to chyba forum jest po to, aby dyskutować...