W pierwszej kolejności trzeba zaatakować handicap na Pistons dzisiejszej nocy. Jestem wręcz przekonany, że Detroit urwą 1-2 spotkania Cavaliers. W zasadzie mogli to zrobić już podczas G1, ale zabrakło doświadczenia. Spośród wszystkich trenerów uczestniczących w PO van Gundy to tak na miękko licząc TOP5 taktyków (Pop, Carlisle, Vogel), po prostu łebski gość i mimo, że swoje drużyny buduje według jednego schematu to potrafi reagować na wydarzenia na parkiecie. Pistons potrafili w regularze napsuć krwi Cavaliers, co zresztą udowodnili w G1, gdzie zwycięstwo Cleveland wcale nie przyszło z łatwością. H2H w regularze 3:1 na korzyść Pistons i naturalnie Cavs nie pokryli ani razu handicapu (+8 podczas jedynego zwycięstwa). Oczywiście jak już wspominałem PO to inna bajka, wychodzi doświadczenie, LeBron włącza piąty bieg, to miejsce i czas zawodników z jajami, ale Detroit, na przykładzie drużyn 89-90; 04-05, to banda charakternych gości, którzy niczego tutaj nie oddadzą za darmo. Jakość jest po stronie Cavs, ale trener i charakter (patrząc na takiego Love'a czy Kyriego) zdecydowanie po stronie Pistons i sądzę, że warto zaatakować handi, bo linia wysoka, a spotkanie powinno być znów na styku.
Detroit Pistons +10 @ 1,9
Bet365