Kompletnie się nie zgadzam z tym że Indiana przejdzie Kinga LBJ-a i spółkę. Dlaczego? Dlatego że np. Super Mario w drugiej połowie jak zaczął grać na swoim poziomie to betony z indiany zaczęli się gubić jak dzieci we mgle. Dwa Wade jest nie wpełni formy, a jak wiadomo to on zdobywał przeciwko indianie najwięcej punktów. Trzy no panowie bez jaj talent wygra tą serie....chce cie mi powiedzieć że taki D. West jest lepszy od Wade-a w pełni formy ??? Trochę samo krytyki....Dziś Miśki -5,5
Kompletnie Cię nie rozumiem. Z jednej strony piszesz, że Wade nie w pelni formy, a zaraz piszesz że West jest gorszy od Wade zdrowego. Obaj graja na innych pozycjach, obaj mają inne formy więc do czego ich porównujesz? Wade ma kontuzjowane kolana, a jego główna zaleta to szybkość. Więc pomyśl. Super Mario? Proszę Cię. On może rzucić na mecz 2 trójki zrobic 2 wjazdy w pomalowane, stać na linii z 2 razy i to jest max. W Indianie każdy jest w stanie wygrać mecz. Od George'a po wariata Stephenson'a, który mimo że czasami podejmuje błędne decyzje do jest bardzo ważnym ''role player'' w ekipie Vogel'a. Zgadzam się z GMarkiem że Indiana jest w stanie pokonać Miami. Chyba, że team Spoelstry coś zmieni i ktoś tam odpali poza LeBronem