Tym którzy przekreślają już Chicago proponuję przypomnieć sobie jak grali w zeszłym sezonie skazywani na porażki Memphis bez Gaya. A co do Miami w finale to najpierw muszą pokonać Boston, który im ewidentnie nie leży.
byki nie grały lepiej bez Rose'a. byli bardzo dobrym zespolem, ale o co najmniej klasę gorszym niż ze swoim liderem. powiem tak: z Derrickiem to był kandydat nr 1 do tytułu. bez niego to zespół, który może sprawić niespodziankę, ale nie jest już nawet w gronie trzech contenderów.Wiesz,pradoksalnie Byki grały lepiej bez Dericka więc kto wie.Może taka strata wyzwoli w nich coś niesamowitego co pozwoli im grać jeszcze lepiej.Zobaczymy![]()
Nie porównujmy Gaya do Rose'a i ich znaczenia dla swoich druzynGay to dobry strzelec ale Memphis mieli Randolpha w zyciowej formie. Rose to superstar i cały plan Bulls na gre w crunch time. Nie wiem kto teraz będzie najwięcej rzucał w crunch time, stawiam na Ripa Hamiltona.
A to, ze Bulls nie grali duzo gorzej bez Rose'a niz z nim to tez trochę kwestia tego, ze Rose wiele meczów grał nie będąc w 100% zdrowym.
Ja juz wczoraj w dziale off top pisałem, ze nie daje Bulls bez Rose'a zadnych szans w starciu z Heat.
jak już wspominałem nie przepadam za typami na zdobycze poszczególnych zawodników, ale znalazłem na bet365 perełkę, którą warto zagrać.
Jason Kidd under 15,5 1,66
Nie wiem skąd oni tą linię wytrzasnęli. Wiecie ile razy Jason w tym sezonie zdobył powyżej 15 pkt? Odpowiedź jest banalnie prosta, a brzmi 0 (słownie ZERO). Trudno zdobywać tyle pkt oddając po 5 rzutów na mecz.. Kiddziu w coraz słabszej dyspozycji rzutowej, może zepnie się na play-offy i będzie dawał te 40% zza łuku, jednak nie widzę aby zdobył blisko 20 pkt.. Rzecz jasna może trafić mu się w wieku prawie 40 lat dzień konia, że wszystko mu będzie wpadało, ale szanse są iluzoryczne, więc polecam ten typ
e: zastanawiam się czy ta linia to nie miała być na Jasona, ale Terry'ego, no ale cóż.. Wystawili na Kidda to gram ????
Rose'owi ewidentnie brakowało ogrania po kontuzji, chciał mu dać pograć, mecz wygrany, więc nic nie miało prawo się dziać, a jednakSzkoda chłopaka , ta kontuzja może przekreślić jego karierę :;/: . Po jaką cholerę Thibodeau trzymał Rose'a tyle na parkiecie? przecież ten mecz mieli już wygrany , nie wiem po co wychodził on w ogóle na czwartą kwartę. Najśmieszniejsze jest to , że Miami jest już w finale i tak naprawdę można sobie odpuścić dalsze oglądanie Wschodu.
Chodzi chyba o końcówkę okresu przygotowawczego do przyszłego sezonu ??(nie wiem może jeszcze wróci na końcówkę?)
nie no teraz to się wnerwiłem. wracam i patrzę a tu takie jaja. Jak tak można postępować z klientami? Ja rozumiem jakby przed meczem nam ten typ anulowali to ok, ale po meczu? Po poprawnym rozliczeniu kuponu? Przecież to pokazuje, że oni po każdym zakładzie mogą taką lipę odstawić.. Ciekawe co by było jakby nie wszedł ten typ..Teraz oczywiście zakład anulowany i rozliczony po 1,01 bo to "oczywisty błąd przy wystawieniu linii"..Szkoda że za własne błędy tylko gracz płaci,a buk nie-no ale w regulaminie mają wszystko zabezpieczone na takie wypadki:;/:
H2H:
04/20/12 ATL 97 - BOS 92
04/11/12 BOS 88 - ATL 86 (OT)
03/19/12 ATL 76 - BOS 79
1 mecz - brak Marvina Williamsa, ale grał Zaza (16/13), który obecnie kontuzjowany i w 1 meczu, a pewnie i 2 pierwszych nie zagra, ale przede wszystkim Avery Bradley nie był wtedy jeszcze tym kim jest teraz
2 mecz - brak Allena
3 mecz - brak Allena, Rondo, Garnetta i Pierce'a
Myślę, że to wiele mówi o tych pojedynkach.
Bradley, który bardzo się rozwinął w trakcie sezonu będzie tutaj bardzo ważny, wraz z Rondo będą bardzo utrudniać życie Teague'owi i Hinrichowi.
To chyba ostatni (podobnie jak pewnie kilka poprzednich) sezon, w którym Boston może coś w takim składzie zdziałać porządnego. Tak mi się wydaje. Motywacji nie zabraknie, w Bostonie nigdy jej nie brakuje.