rzn10
Użytkownik
- Dołączył
- Grudzień 24, 2006
- Posty
- 158
- Reaction score
- 0
- Punkty
- 0
[center:42e5c5b488] Miami Heat - Chicago Bulls 3,10 [/center:42e5c5b488]
Rywalizacja przenosi się na Florydę i dwa mecze będą rozegrane w tym tygodniu na hali w Miami. W Serii prowadzą świetni gracze z Chicago 2:0 i zapowaida się odpoadniecie mistrzów sprzed roku w pierwszej rundzie :jupi:. Szczerze taki kurs to przesada, Miami nie jest aż takim faworytem tego meczu, w ostatnim pokaż gry obronnej i gromy od "Byków" 19 punktami. Jesli Bulls wygrają tu choć jeden mecz to druga runde mają jak w garści i tam sie zmierza z Pistons, będzie ciężko ale w tym sezonie pokazali im gdzie pieprz rośnie. Gra Wade'a jest słaba ostatnimi czasy, bodajże 7 strat w ostatnim meczu to parodia i końcówka sezonu nie nalażeła do Heat tak jak do ich dzisiejszych rywali. Jeśli zgra się trójka Bulls Gordon-Deng-Hinrich i zdobedą tyle punktów jak normalnie i Wallace będzie rządził pod koszem to nie ma o czym mówić. Chicago stać na zwycięstwo i jak wszytko pójdzie z planem to Baj Baj Miami!!!
nie zgodze sie z toba ,Miami ma potencjał i nóż na gardle.Chicago gorzej sobie radzi na wyjazdach>Wade zagrał słabo ostatnio to teraz czas aby sie zrehabilitował.Kibicuje tu bykom ale myśle że płomienie są w stanie wyrwać jakies zwyciestwo bykom