Przedostatnia kolejka w grupach C i D. Patrząc na dzisiejsze mecze, w każdym z nich już na pierwszy rzut oka łatwo wskazać faworytów. Nie będę się wyłamywał i również idę dziś w kierunku teoretycznego faworyta, a konkretnie w kierunku reprezentacji Niemiec.
Przed mistrzostwami raczej nie spodziewaliśmy się aż tak dobrej postawy naszych zachodnich sąsiadów, ale
Argentyna zaskakuje chyba jeszcze bardziej. Dzisiaj jednak sukcesu im nie wróżę. Co prawda ich atutem może być fakt, że ostatni "poważny" mecz grali cztery dni temu (przedwczoraj z Arabią było raczej na luzie), podczas gdy
Niemcy toczyli wojnę ze Skandynawami dwa dni temu i z Rosją w niedzielę. Jednak piłkarze, jak i sztab szkoleniowy Niemców są profesjonalistami i myślę że ze stroną fizyczną sobie poradzą. Co więcej, po tych dobrych spotkaniach mogą nabrać jeszcze więcej pewności siebie. Pytanie, czy
Argentyna zdoła utrzymać poziom dotychczas prezentowany? Nawet jeśli zdoła, to rywal ma i tak większy potencjał. Jeśli jednak zagra słabszy mecz, sprawa rozstrzygnie się jeszcze łatwiej na korzyść Niemców. Duży wpływ na to będzie miała dyspozycja braci Simonet, którzy długimi fragmentami napędzali grę całej drużyny.
Niemcy mają jednak swoje armaty. Kapitalnie z Duńczykami w ataku zagrali Weinhold (8 goli), Groetzki, Genshrimer (po 6). Zadziwiało mnie, jak będąc nawet w bardzo trudnych sytuacjach, potrafili zdobywać bramki. Jeśli dziś to powtórzą, to 2 punkty mają jak w banku.
Do tego można pomyśleć o dołożeniu Danii lub/i Szwecji. Odpuszczam Islandię, bo myślę, że może Czesi wreszcie coś dzisiaj zagrają.
Niemcy - Argentyna 1 @ 1,30 
oraz
Dania 1,40 
Szwecja 1,25 