>>> Odbierz prawdziwy ZAKŁAD BEZ RYZYKA! <<<<

Liga Europejska mężczyzn i kobiet 2013

Status
Zamknięty.
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Dołączył
Listopad 12, 2009
Posty
2988
Reaction score
0
Punkty
0
Final Four kobiet​



Turniej finałowy odbędzie się w dniach 13-14.07.2013 w Warnie (Bułgaria).
Oprócz Bułgarek (gospodarz turnieju) w Final Four zobaczymy reprezentantki: Belgii, Niemiec i Rumunii.


Pary półfinałowe wyglądają następująco:
Belgia - Rumunia (sobota, godzina 13:00)
Bułgaria - Niemcy (sobota, godzina 16:00)


Mecz o 3 miejsce i FINAŁ odbędą się w niedziele, odpowiednio o godzinie 14:00 i 17:00.




Final Four mężczyzn​



Turniej finałowy odbędzie się w dniach 13-14.07.2013 w Marmaris (Turcja).
Oprócz Turcji (gospodarz turnieju) w Final Four zobaczymy reprezentantów: Belgii, Chorwacji i Czech.


Pary półfinałowe wyglądają następująco:
Czechy - Belgia (sobota, godzina 14:00)
Turcja - Chorwacja (sobota, godzina 17:00)


Mecz o 3 miejsce i FINAŁ odbędą się w niedziele, odpowiednio o godzinie 14:00 i 17:00.



Wszystkie spotkania z Final Four kobiet i mężczyzn będzie można oglądać na http://www.laola1.tv !!!​
 
strasznik 2,6K

strasznik

Użytkownik
Dołączył
Maj 21, 2012
Posty
662
Reaction score
0
Punkty
0
Belgia-Czechy FT 3:0
Belgia 1.43 Pinnacle
✅
Marny ten kurs i coś mi się wydaje, że jeszcze spadnie, ale patrząc na wyniki obu drużyn w rundzie zasadniczej w sumie nie ma się czemu dziwić.
Belgia bez porażki, po drodze stracili tylko dwa punkty w dwóch meczach z Austrią, pewny awans, a nawet spotkania, które grali o nic wygrywali bez problemu.
Czechy proporcjonalnie do ich składu, czyli bez szaleństw. Koniec końców tylko 3 punkty przed Czarnogórą.
Skład Belgii chyba jednak mocniejszy. Do kadry wrócili Deroo i Van De Voorde, szkoda, że nie ma Veschuerena.
Najprawdopodobniej zaczną w ustawieniu z Van Den Driesem na ataku, bardzo dobra dyspozycja w LE. Na przyjęciu pewnie Deroo, z formą u niego było średnio, do pocelowania w przyjęciu, w ataku lepiej, może udało się mu odpocząć.
Drugi przyjmujący jest sporą zagadką, do Deroo chyba najlepiej pasuje Klinkenberg, w ataku słabszy, ale dobrze przyjmuje, z tym, że bardziej prawdopodobna jest opcja z Verhennemanem i większa siła na skrzydle.
Bardzo ciekawie wygląda środek z Van De Voorde i Coolmanem. Rozgrywać pewnie będzie Valkiers, trochę lipa zrobiła się z tymi rozgrywającymi, żeby było śmiesznie to w rankingu CEVu na najlepszego rozgrywającego w pierwszej czwórce jest trzech Belgów. ????
Do tego jeszcze całkiem fajny młody libero Dejonckheere.
Czech tak jak wspomniałem w składzie dość przeciętnym.
Jest spory problem z pozycją atakującego, będzie grał młody Finger, z jego skutecznością bywa różnie, w porównaniu do Van Den Driesa bardzo przeciętnie.
Z tego powodu sporo piłek Tichacek gra do przyjmujących Bartosa i Hyskego, którzy w ataku radzą sobie nie najgorzej, ale w odbiorze wyglądają tak sobie.
Na środku Holubec i Siroky, para jak na LE solidna, ale wyżej cenie środkowych Belgii.
Na libero Kopacek, poziom zbliżony do Dejonckheere.
Czechy popełniają bardzo dużo błędów, czy to na zagrywce czy w ataku, może mieć to ogromne znaczenie zwłaszcza w obecnej formule rozgrywania spotkań.
Na plus dla Belgii zaliczyłbym jeszcze lepszą grę na siatce.
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Dołączył
Listopad 12, 2009
Posty
2988
Reaction score
0
Punkty
0
Mężczyźni.


Składy
Zgadzam się z tym co napisał strasznik.
Widzialem kilka spotkań Czechów i według mnie to nic wielkiego oni nie grali. Rozgrywa Tichaczek i w fazie grupowej rozgrywał dobrze. Było trochę skutecznej gry przez środek. Problemem było jednak strasznie przeciętne przyjęcie Czechów, po którym Tichaczek musiał grać proste piłki na skrzydła. Holubec i Siroky tworzą całkiem niezłą parę środkowych. Na pozycji atakującego występuje Finger (1993 rocznik). Może jest to jakiś materiał na zawodnika w przyszłości, ale jak na razie mnie on do końca nie przekonuje. Na przyjęciu jest chyba najwięcej problemów. Pomijam już to, że w tej ekipie nie ma wybitnych przyjmujących (chodzi mi konkretnie o odbiór zagrywki). Hysky jest chyba pewniakiem, bo dostaje sporo piłek w ataku i trzyma poziom. Obok niego może młody Bartos (1992 rocznik), który też miał kilka niezłych występów.
Belgia sporo rotowała składem w fazie grupowej, ale grupę miała po prostu słabą. Kadrowo wyglądają według mnie znacznie lepiej od swoich półfinałowych rywali. Rozgrywać będzie pewnie Valkiers, chociaż na początku LE sporo rozgrywał Verschueren (teraz nie ma go w składzie na Final Four). Na ataku dwóch bardzo dobrych zawodników o zupełnie innej charakterystyce. Tuerlinckx idealnie pasuje do szybkiej gry, tylko potrzebne jest dokładne przyjęcie. Belgia ma z tym czasami problem i wtedy idealnym rozwiązaniem na pozycji atakującego jest Van Den Dries (206 cm). Na przyjęciu w sumie mało w fazie grupowej grał Deroo, ale to jest zdecydowanie najlepszy zawodnik na tej pozycji. W odbiorze zagrywki może i ma czasami problemy, ale na siatce sporo potrafi. Obok niego Klinkenberg albo Verhanneman (kiedyś świetnie się zapowiadał, ale trochę się w pewnym momencie zatrzymał). Mocny środek siatki z Van De Voorde i Coolmanem.
Belgia wygląda na papierze zdecydowanie lepiej. Ich system gry też może się bardziej podobać. Starają się grać szybko, sporo gry przez środek. Na pewno są równiejszym zespołem.
Czesi szarpią. Całkiem nieźle to wygląda w ofensywie, ale w przyjęciu już mają sporo kłopotów i potem przekłada się to na ich prostą grę w ataku. Nie wiem też czy Finger, który nieźle grał w fazie grupowej wytrzyma teraz presję.
Dla mnie Belgia jest zdecydowanym faworytem tego półfinału. Kurs w sumie nie jest taki zły. Myślałem o -1.5 seta, ale wiadomo jak to jest z tymi setami rozgrywanymi do 21 punktów.
Typ:
Belgia @ 1.42 Unibet ✅

Turcja - Chorwacja​

Składy
Drugi półfinał zapowiada się na pewno ciekawiej. Obie drużyny spotykały się w fazie grupowej (cztery zwycięstwa Chorwatów w czterech spotkaniach), ale nie ma większego sensu brać pod uwagę tych wyników.
Turcja z racji tego, że miała zagwarantowany udział w Final Four strasznie rotowała składem i przez dłuższy czas podstawowych zawodników prawie w ogóle nie było. Wrócili dopiero w ostatni weekend i spisywali się bardzo przeciętnie (porażki z Chorwacją i Białorusią). Podejrzewam, że te mecze były tylko na &quot;przetarcie&quot;, żeby zawodnicy poczuli już grę.
Skład Turków solidny, ale na kolana na pewno nie rzuca. Największą bronią będą skrzydła. Coskun, Subasi, Batur. Mam nadzieję, że właśnie tak ustawi to wszystko trener Basic. Subasi z Baturem na przyjęciu gwarantują sporą siłę w ofensywie, trochę gorzej wygląda to z odbiorem zagrywki. Coskun to solidny atakujący. Chociaż nie wykluczam opcji z Baturem na ataku. Rozgrywać pewnie będzie Kiyak. W składzie jest jeszcze Yilmaz, który miał bardzo fajny sezon w Maliye Milli Piyango Ankarze. Środkowi raczej do bloku niż do zagrywki. Tak to przynajmniej zawsze wyglądało u Turków.
Chorwaci osiągnęli naprawdę świetny rezultat. Wielkich nazwisk w zespole nie ma, ale jakoś to wszystko w tym sezonie reprezentacyjnym zaskoczyło. Najpierw bardzo dobra pierwsza runda eliminacji do Mistrzostw Świata i wygrana 3:0 z Holandią, a teraz pewny awans do Final Four Ligi Europejskiej.
Grę Chorwatów ciągnie Ivan Raic. Wysoki, dobrze zbudowany, spory zasięg. Typowy bombardier. W fazie grupowej dostawał sporo piłek i nikogo nie zdziwi to, że był najlepiej punktującym zawodnikiem LE. Ciekawym zawodnikiem jest rozgrywający Zhukouski. Stara się grać szybko i czasami zdarzają mu się lekkie niedokładności. Szkoda, że brakuje w składzie na FF Danijela Galica, który na początku tworzył ciekawą pare przyjmujących z Nojicem. Chorwaci dysponują całkiem dobrą zagrywką i tym elementem mogą trochę &quot;ruszyć&quot; Turcję.

Ciekawy jestem tego jak zaprezentują się Turcy. W LE przez większość czasu nie grali i przygotowywali się właśnie pod turniej finałowy. Grać potrafią, zwłaszcza na własnym parkiecie, który zawsze jest ich atutem.
Chorwaci pewnego poziomu nie przeskoczą. Bardzo dużo zależy tam od atakującego Raica. Jeżeli on zagra na poziomie to Chorwaci powinni nawiązać walkę i powalczyć z Turcją, bez jego skutecznych ataków może być ciężko.
Kurs trochę poszedł do góry i mi się to podoba. U siebie Turcja bardzo mocna. Rok temu Turcja zgarnęła srebrne medale w LE. Wydaje mi się, że teraz mogą powtórzyć ten wynik, a może jeszcze nawet poprawią ten rezultat sprzed roku ?
Większej wagi do wyników z fazy grupowej nie przywiązuje. Ostatni weekend Turcja grała już zbliżonym składem do tego co będzie w FF i grali słabo, ale podejrzewam, że są po ciężkich treningach i trochę brakowało im jeszcze świeżości.
Typ:
Turcja @ 1.75 Marathonbet ⛔
 
gregorczen 1K

gregorczen

Użytkownik
Dołączył
Kwiecień 30, 2013
Posty
891
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
PL
13.07.2013



Belgia(-1,5) - Czechy @ 1.84 Pinnacle

wynik: 3:0 ✅✅✅





W pełni zgodzam się z tym co mówili koledzy powyżej. Belgia w dotychasowych spotkaniach rozgrywanych w ramach Ligi Europejskiej była nie do zatrzymania. Czesi z kolei grupę mieli może i trudniejszą ale o awans musieli ciężko walczyć. Ostatecznie dostali się do turnieju finałowego z przewagą trzech punktów nad Czarnogórą, z którą zresztą przegrali w ostatnim swoim meczu. Kurs według mnie ciekawy. Pomimo tego iż lubię czekską ekipę nie daję im w tej rywalizacji żandych szans. Moim zdaniem stać ich na maksimum 1 seta. Nie sądzę aby Belgia musiała rozstrzygać sprawę w tie breaku.
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Dołączył
Listopad 12, 2009
Posty
2988
Reaction score
0
Punkty
0
Kobiety.

Bułgaria - Niemcy

Ten półfinał zapowiada się ciekawiej niż starcie Belgii z Rumunią.
Bułgarki miały zapewniony udział w turnieju finałowym i pomimo tego, że wygrały grupę to ich gra była bardzo daleka od ideału. Sporo dziwnych spotkań, spore wahania formy.
Niemki zajęły tylko drugie miejsce w grupie (były faworytkami), ale trzeba oddać Belgijkom, że w fazie grupowej grały naprawdę bardzo fajną siatkówkę.
Na pewno ogromnym atutem Bułgarek będzie własny parkiet. Bardzo dobrze w fazie grupowej grała przyjmująca Elitsa Vasileva. Zdecydowana liderka zespołu, dostaje mnóstwo piłek. Druga przyjmująca Dobriana Rabadzhieva jakoś olśniewająco jak na razie nie grała. Duet już mocno ograny na międzynarodowej arenie, a roczniki to odpowiednio 1990 i 1991. Zawsze też na przyjęciu dobrą zmianę może dać Desislava Nikolova. Bardzo mocnym punktem są środkowe, zwłaszcza Strashimira Filipova. Filipova ma doskonałe warunki fizyczne i tym bardzo często góruje nad swoimi rywalkami. Jest trochę problemów z rozegraniem (Nenova i Kipitova bez szału w fazie grupowej) i z pozycją atakującej (Karakasheva mnie zupełnie nie przekonuje).
Niemki w fazie grupowej nie grały swojej najlepszej siatkówki. Im bliżej końca tym było lepiej, chociaż zdarzały się też słabsze mecze (głównie spowodowae sporymi rotacjami w składzie). Najmocniejszą formacją wydaje się być środek siatki. Christiane Furst to absolutna czołówka na tej pozycji, dobra w ataku i świetna w grze w bloku. Corina Ssuschke-Voigt też potrafi grać na wysokim poziomie. Na rozegraniu od jakiegoś czasu więcej gra Denise Hanke i w sumie gra dobrze. Do tego dokłada trudną zagrywkę i atak z drugiej piłki. Z pozycją atakującej jest różnie. Kozuch jest dla mnie strasznie nierówna i dobre mecze przeplata bardzo słabymi. Jest jeszcze Hippe, która coś tam nawet grała na przyjęciu. Pewniakiem na pozycji przyjmującej jest Maren Brinker, która jest znacznie lepsza w ofensywie niż w defensywie. Obok niej pewnie Heike Beier, ale do tej zawodniczki jakoś nie jestem przekonany. Właśnie z drugą przyjmującą (z partnerką dla Brinker jest spory problem, bo nie ma Angeliny Grun).
Niemki są świetnie poukładaną drużyną i to jest w 100% zasługa trenera Guidettiego (wszyscy wiedzą co osiągnął z Vakifbankiem w tym sezonie).
Bułgarki mają spory potencjał, mają ciekawe nazwiska u siebie i w przyszłości mogą zmierzać do czołówki u kobiet. Teraz wydaje mi się, że jest na to trochę za wcześnie.
Niemki są lepszym zespołem. Bułgarki mają Vasilevą, Rabadzhievą i Filipovą. Dalej według mnie jest już trochę gorzej. Jest jeszcze własny parkiet i to w ich przypadku też jest atut.
Niemki powinny znaleźć się w finale. Myślałem o czystym zwycięstwie, ale trochę się zagapiłem i kurs nie jest już tak atrakcyjny. WilliamHill wystawił bardzo niską linię jeżeli chodzi o handicap i według mnie warto zagrać właśnie taką opcję.
Typ:
Niemcy (-2 punkty) @ 1.85 WilliamHill ✅
 
Ostatnio przyznane punkty reputacji:
borntofight +1 Punkty
mariok1992 5,7K

mariok1992

Forum VIP
Dołączył
Luty 15, 2008
Posty
2331
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
----
Bułgaria - Niemcy
Redwitz ładnie opisał obydwie drużyny, więc nie będę się powtarzał. Podchodzę do meczu raczej rozrywkowo.
Bułgarki u siebie - pierwszy duży plus dla nich. Mają problemy z przyjęciem i to jest zauważalne gołym okiem. Do tego irytuje mnie czasem rozgrywanie Nenovej, wolę grę mniej doświadczonej Kipitovej. Mnóstwo zależy od dyspozycji dnia, tego czy wykorzystują środek, bo bez tego idzie im jak po grudzie.
Niemki też dopiero budują formę. Roszady na pozycjach libero i przyjmujących skutkują problemami w przyjęciu.
Czysto teoretycznie Niemki wydają się być silniejsze. Dla mnie to mecz 50/50, zadecyduje forma dnia. Bułgarki grają u siebie, więc mogą sobie trochę dopomóc. Lekko, bo lekko, ale próbuje na gospodynie. Jakieś grube typy na półfinały trudno wyczarować ;)
Moje propozycje:
Bułgaria wygra --- 2.55 @ SportingBet, MarathonBet ⛔ 0-3
 
Ostatnio przyznane punkty reputacji:
filip_r2 +18 Punkty (Popieram również próbuje grać dziś na Bułgarki.)
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Dołączył
Listopad 12, 2009
Posty
2988
Reaction score
0
Punkty
0
Mężczyźni.

Czechy - Turcja​

O obu drużynach pisałem TUTAJ ! przy okazji półfinałów. I myślę, że nie ma sensu się powtarzać.

Czesi dzisiaj zagrali słabiutko. Popełniają sporo błędów własnych i potem nie ma czym za bardzo tego nadrobić. Wielkiej siły w ofensywie to tam nie ma. Na dodatek często są spore problemy z przyjęciem i po prostu ich gra jest strasznie prosta i czytelna.
Turcy dzisiaj strasznie falowali. Nie wiem czy to wysyłanie rezerw na kolejne turnieje to był dobry pomysł. Widać, że teraz brakuje im rytmu meczowego. Sporo nieporadności w prostych sytuacjach. Ogólnie jednak dobra zagrywka i spora siła w ofensywie.
Czesi personalnie wyglądają słabiutko i awansowali do FF tylko dlatego, bo ich rywale w grupie byli jeszcze słabsi.
Turcy u siebie. W półfinale z Chorwacją się nie udało, ale teraz po drugiej stronie jeszcze słabszy rywal.
Początkowy kurs wynosił 1.65, ale nie udało się złapać, bo bardzo szybko poszedł w dół. Teraz i tak jest według mnie atrakcyjny. Myślę, że do 1.50 spokojnie można Turków łapać.

Typ:

Turcja @ 1.57 Marathonbet ⛔
 
gregorczen 1K

gregorczen

Użytkownik
Dołączył
Kwiecień 30, 2013
Posty
891
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
PL
Belgia - Chorwacja @ 1.40 Betcity ✅✅✅

wynik: 3:0



Spotkanie finałowe pomiędzy Belgią i Chorwacją. Moim zdaniem zdecydowanym faworytem jest tu Belgia. Kursy to niestety odzwierciedlają. Belgia szybko rozprawiła się z Czechami. Świetna postawa i gładkie zwycięstwo 3:0. Chorwaci natomiast musieli stoczyć długi pięciosetowy bój z Turcją. Ciężko jest mi sobie wyobrazić inny scenariusz niż zwycięstwo w tej Lidze Europejskiej Belgów. Cały turniej grają znakomicie. Zastanawiałem się czy nie grać po znacznie wyższym kursie -1,5 na Belgów no ale Chorwacja to nie jest byle jaka drużyna i przy dobrej dyspozycji dnia może pokusić się o urwanie seta czy dwóch. Tak więc mimo niskiego kursu idę dziś w zwycięstwo Belgów. Polecam!
 
strasznik 2,6K

strasznik

Użytkownik
Dołączył
Maj 21, 2012
Posty
662
Reaction score
0
Punkty
0
Belgia-Chrwacja FT 3:0
Belgia 1.36 Betsafe
✅
Kurs niski i lepszy na pewno nie będzie.
O składach nie ma sensu pisać, bo coś tam wczoraj czy ja czy Redwitz skrobnęliśmy.
Dwie drużyny, które chyba najpoważniej podeszły do tematu Ligi Europejskiej i taki mamy efekt, ale według mnie Belgia to jednak poziom wyżej stoi od Chorwacji.
Wczoraj może nie gładkie zwycięstwo z Czechami, ale dość pewne, pomimo tego, że ze skutecznością w ataku bywało różnie, dzisiaj liczę na poprawę. Dał radę Valkiers na rozegraniu o co można było się obawiać. Formę potwierdzili środkowi.
Chorwacja ma prawo być zmęczona po wczorajszym półfinale. Grę ciągnął im Raic, za mało wsparcia miał od Nojicia czy Peterlina. Na Belgię to nie wystarczy.
Muszą postawić wszystko na zagrywkę, jest to dla nich jedyna szansa na sukces, bo Belgia do ruszenia w przyjęciu, więc pewnie będzie masa błędów.
Przy czym Belgia ma czym oddać, jakoś mi się nie widzi zwycięstwo Chorwacji dzisiaj.
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Dołączył
Listopad 12, 2009
Posty
2988
Reaction score
0
Punkty
0
Final Four kobiet​



Półfinały:
Belgia - Rumunia 3:0 (21:16, 22:20, 21:15)
Bułgaria - Niemcy 0:3 (17:21, 10:21, 19:21)

Mecz o 3 miejsce:
Rumunia - Bułgaria 0:3 (16:21, 14:21, 14:21)


FINAŁ:
Belgia - Niemcy 2:3 (21:14, 16:21, 21:15, 14:21, 7:15)


MVP: Charlotte Leys (Belgia)
Najlepiej punktująca: Margareta Kozuch (Niemcy)
Najlepsza atakująca: Margareta Kozuch (Niemcy)
Najlepiej zagrywająca: Denise Hanke (Niemcy)
Najlepsza blokująca: Freya Aelbrecht (Belgia)
Najlepiej przyjmująca: Mariya Karakaszewa (Bułgaria)
Najlepsza rozgrywająca: Frauke Dirickx (Belgia)
Najlepsza libero: Lenka Dürr (Niemcy)


Krótkie podsumowanie ;)

Biorąc pod uwagę Final Four i rozgrywki grupowe to trzeba przyznać, że poziom na kolana nie rzucał, ale rzucać nie mógł. Serbki i Turczynki grały rezerwami, a Izrael czy Węgry to zespoły zwyczajnie słabe.
W finale jak najbardziej zasłużenie znalazły się Belgijki i Niemki, które spotykały się już w grupie i grały zdecydowanie najlepszą siatkówkę. Postawa Niemek wielkim zaskoczeniem nie jest. Belgijki naprawdę pozytywne zaskoczenie. Potencjał ta drużyna ma, tylko nie zawsze potrafiła ten potencjał wykorzystać. Tutaj wszystko od początku do końca &quot;zagrało&quot; tak jak powinno.
Warto na pewno obserwować Bułgarki, bo mogą w kolejnych dużych imprezach trochę namieszać. Vasileva, Rabadzhieva, Filipova do tego po wyleczeniu kontuzji wróci leworęczna atakująca Emiliya Nikolova. Poza tym przyjmująca Eva Yaneva nie długo powinna wrócić do reprezentacji (skończy się dwuletnie zawieszenie). Młody zespół ze sporymi możliwościami.



Final Four mężczyzn​



Półfinały:
Czechy - Belgia 0:3 (17:21, 18:21, 20:22)
Turcja - Chorwacja 2:3 (15:21, 21:10, 17:21, 21:12, 12:15)

Mecz o 3 miejsce:
Czechy - Turcja 3:1 (21:16, 21:19, 17:21, 21:16)


FINAŁ:
Belgia - Chorwacja 3:0 (21:14, 21:14, 21:13)


MVP: Bram Van Den Dries (Belgia)
Najlepiej punktujący: Ivan Raic (Chorwacja)
Najlepszy atakujący: Michal Finger (Czechy)
Najlepiej zagrywający: Tsimafei Zhukouski (Chorwacja)
Najlepszy blokujący: Tomas Siroky (Czechy)
Najlepiej przyjmujący: Adam Bartos (Czechy)
Najlepszy rozgrywający: Matthias Valkiers (Belgia)
Najlepszy libero: Stijn Dejonckheere (Belgia)


Krótkie podsumowanie ;)

Liga Europejska mężczyzn stała chyba na słabszym poziomie od rozgrywek kobiet. Nie chodzi mi tutaj o samo Final Four, ale o całe rozgrywki. Naprawdę niektóre spotkania ciężko się oglądało, a gra poszczególnych zespołów pozostawiała wiele do życzenia.
Co do drużyn, które nie awansowały do turnieju finałowego to warto zwrócić uwagę na Hiszpanów. Bardzo młody zespół, ale kilku zawodników naprawdę może coś w siatkówce zdziałać (zdecydowanie wyróżnia się atakujący Villena).

Odnośnie Final Four.
Zasłużone zwycięstwo Belgów, którzy po prostu byli najlepszą drużyną tegorocznej LE. Mocny skład (choć mógł być jeszcze mocniejszy) i przede wszystkim równa, wysoka forma.
Na plus Chorwacja, która miała w swoim składzie dwóch bardzo dobrych zawodników. Pierwszy z nich to rozgrywający Zhukouski, a drugi to oczywiście bombardier Ivan Raic, który w sumie sam ciągnął tą drużynę. Ich gra na kolana nie rzucała, ale była skuteczna. Na Belgów to było jednak zdecydowanie za mało.
Czesi w bardzo słabym składzie, grający topornie, ale ostatecznie z brązowymi medalami na szyi. Warto obserwować młodego (1993 rocznik) atakującego Michala Fingera. W tym sezonie został rzucony na głęboką wodę i całkiem nieźle sobie poradził.
Zawiedli gospodarze. Turcy mając pewny awans do turnieju finałowego w fazie grupowej grali w dużej mierze rezerwami. I według mnie był to główny powód tego, że ostatecznie zajęli 4 miejsce. Zawodnikom brakowało ogrania, pewności siebie.


Z tegorocznej edycji Ligi Europejskiej (zarówno kobiet jak i mężczyzn) zapamiętamy na pewno zmiany w systemie rozgrywek. Sety do 21, jedna przerwa techniczna po 12 punkcie itd.


Warto wspomnieć, że Belgia (mężczyźni) wygrywając Ligę Europejską zapewniła sobie udział w kwalifikacjach do Ligi Światowej 2014.
U kobiet Niemki i Belgijki (finalistki) zapewniły sobie start w World Grand Prix 2014.
 
Status
Zamknięty.