Liga angielska i nie tylko, czyli fan Chelsea typuje. PART #2

[pieczar]

Cześć. Tak jak w tamtym roku, tak w tym otwieram kolejny wątek z swoimi typami poprzedzonymi statystykami. Głównie typuję piłkę nożną, konkretnie ligę angielską, jednak czasem w moich typach będziecie mogli znaleźć typy z ligi mistrzów, ligi niemieckiej bądź żużla czy tenisa.
Gram na Tobet lub Bet365.

 

[pieczar]

Kupon #1
PGE Marma Rzeszów - Wlókniarz Czestochowa (1X2) 1 1,30 ????
Liverpool - Chelsea (Draw no bet) 2 2,30 ZWROT ????
Tottenham - Manchester City (Both teams to score?) Tak 1,64
Kurs: 4,90 Stawka: 20 PLN Ewentualna wygrana: 98,07
Uzasadnienie:
1. PGE Marma Rzeszów jest bezkonkurencyjnym faworytem w dzisiejszym meczu, nie ma co się tu zbytnio rozpisywać. Atut własnego toru, który jest sporządzony typowo pod gospodarzy powinien tu wystarczyć.
2. Chelsea musi wygrać to spotkanie, żeby móc bezproblemowo utrzymać się w TOP4. Czołowa czwórka oznacza Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie, która jest priorytetem dla Romana Abramowicza. Chelsea ma dość trudny terminarz na koniec sezonu, mecze z United, Tottenhamem lub Evertonem będą kluczowe, jednak żeby o tym myśleć trzeba wygrać dzisiejsze spotkanie. Liverpool ostatnio bez formy. Jak co roku odpuszczają sobie pod koniec sezonu, tracą formę, na TOP4 nie mają co liczyć. Suarez + Sturridge to porządny duet, jednak trzeba pamiętać o solidnych zawodnikach Chelsea... Torres ma dużo do udowodnienia na Anfield i za wszelką cenę będzie chciał strzelić bramkę, a w końcu jego dyspozycja jest taka na jaką wszyscy czekaliśmy. Ostatni mecz z City przegrali na własne życzenie, jednak od 60 minuty drużyna z Manchesteru W OGÓLE nie istniała, mam nadzieje, że dzisiaj to powtórzą. Draw no bet - małe zabezpieczenie, jednak mam nadzieje, że niepotrzebnie.
3. Typowy mecz czołowych drużyn z ligi, powinno paść w nim wiele bramek. W ubiegłym sezonie drużyna z Manchesteru wygrała aż 5:1, a obecnie również dysponują niezłą formą. Jedyna różnica to fakt, że Tottenham miał ponad tydzień przerwy, a City gra już trzeci mecz w przeciągu tygodnia. Mam nadzieje, że po jednej bramce sobie obie drużyny strzelą. :wink:

 

[pieczar]

Ogólnie - masakra. To co miało być największym pewniakiem nie weszło, mowa tu o żużlu. Gospodarze na własne życzenie oddali zwycięstwo gościom, a biegiem kluczowym był bodajże ten, w którym upadł Nicki Pedersen. Taki jest sport, szkoda.
Co do Chelsea... nie wiem czy to korupcja, czy zwykłe oszustwo. To co się stało to przekręt roku. NIE ROZUMIEM decyzji o doliczeniu SZEŚCIU minut i dodatkowych sekund po upływie doliczonego czasu gry. Bramka została strzelona w SIÓDMEJ doliczonej minucie. ???????????? Do mnie dalej nie dociera to co się stało, mam nadzieje, że sędzia zostanie przerzucony do trzeciej ligi albo niżej, tak jak Howard Webb. Szkoda Chelsea, bo teraz walka o TOP4 będzie jeszcze większym wyzwaniem.
Kolejny kuponik we wtorek.