Wszystko kursy
Bet-at-home
Narkun+Gamrot+Kowalkiewicz+Azaitar
1,98
Thompson
2,20
Falcao
4,20
Saidov+Azaitar
1,69
Held+Shlemenko+Rampage+Chandler
1,79
Held+Shlemenko+Rampage+Chandler+Gamrot+Narkun+Kowalkiewicz
2,84
Czwórka z Bellatora powinna spokojnie wygrać, King Mo miał być gwiazdą Bellatora a zawodzi na każdym kroku. Znając Jacksona, wątpię w ustawkę na promowanie gwiazdy, upoluje "elitarnego zapaśnika" który w ostatnich walkach zachowywał się jakby nie miał pojęcia o zapasach.
Narkun, Kowalkiewicz, Gamrot wiadomo, faworyci, mimo iż sam pisałem o pobycie w szpitalu Karoliny, z dobrego źródła wiem że jest w 100% przygotowana. A Gamrot to Gamrot, dobre zapasy i parter przeważą w tej walce.
Aslambek, chociaż w typerze stawiałem na Borysa, mam przeczucie że to Aslambek okaże się zwycięzcą. O Strusie pisałem wiele, wybuchowość Azaitara go dzisiaj zdominuje.
Pudzianowski, no cóż, prawda jest taka że przez te 3 lata postępy zrobił niewielkie, jest magnesem dla sponsorów i widzów, ale Oli to nie ta liga, nawet jeśli nie jest nikim wybitnym. Skoro
KSW planuje gale w Londynie z main eventem Bedorf-Oli, oraz walką Nastula-
Pudzian, to może sobie pozwolić na tą porażkę w wykonaniu Mario. Pudzianxx słusznie zauważył że to duża okazja, po takich kursach. Swoją drogą,
Pudzian stawia na porażkę Pudziana, koniec świata ????
Falcao? Nie no, jasne że to Mamed "jest skazany na zwycięstwo", po prostu po takim kursie można pobawić się w granie na Falcao, po w przeciwieństwie do ostatnich rywali na których był podobny kurs, jak dla mnie ma sens. Rozumiem wszystkich którzy grają na Mameda, bo jest symbolem sukcesu w Polskim
MMA. Ale drażnią mnie analizy na zasadzie "Falcao miał problemy ze zdrowiem więc nie stanowi zagrożenia dla Mameda". Co za gówniany argument? Jedno nazwisko, Blagoy Ivanov, cios nożem w serce w 2012 roku, sześciogodzinna walka o życie na bloku operacyjnym, a od tamtej pory 4 wygrane w Bellatorze, dzisiaj też walczy. "Falcao jest słaby, bo przegrał ze Shlemenką". No tak, a Mamed walczył z kimś chociaż w połowie tak dobrym jak Shlemenko? Zamiast tego przegrał z Santiago i Sakuraiem (tak wiem, to oficjalnie wałkowaty remis). Umiejętności Mameda są znacznie przeszacowane, a Falcao umniejszane. Mamed mistrzem parteru? No sorry ludzie, wy nie ogarniacie że on ostatnie walki toczył głównie ze stójkowiczami, nie miał ŻADNEJ sensownej walki z kimś o mocniejszym parterze? Mistrzem parteru to jest Held, a nie Mamed. Tak jak pisałem wcześniej, Maiquel ostatnie miesiące ćwiczył zapasy i parter, jeśli Khalidov go szybko nie podda, może przegrać w późniejszych rundach.