Kolarstwo 2019 - Wiosenne Klasyki

[sumada90]

Początek marca więc czas najwyższy na rozpoczęcie najciekawszego moim zdaniem okresu w kolarskim kalendarzu. Kolarze ruszają na start wiosennych klasyków. Nie bociany ale właśnie to zapowiada wiosnę.
Na początku rozgrzewka w ten weekend w Belgi, potem Strade Bianche i worek się rozwiązuje. Flandria, Ardeny - będzie się działo. Transmisje w Eurosport

Zapraszam do dyskusji, komentowania i podawania typów.​

▶Rozkład jazdy najważniejszych klasyków, na które powinna pojawić się oferta u bukmacherów (Na zielono zaznaczono monumenty):
2.03 – Omloop Het Nieuwsblad Elite (Belgia)
3.03 – Kuurne-Bruxelles-Kuurne (Belgia)
9.03 – Strade Bianche (Włochy)
23.03 – Milano – Sanremo (Włochy)
27.03 – Driedaagse Brugge - De Panne (Belgia)
29.03 – E3 BinckBank Classic (Belgia)
31.03 – Gent-Wevelgem in Flanders Fields (Belgia)
3.04 – Dwars door Vlaanderen (Belgia)
7.04 – Ronde van Vlaanderen – Tour des Flandres (Belgia)
10.04 – Scheldeprijs (Belgia)
14.04 – Paris-Roubaix (Francja)
17.04 – De Barbantse Pijl – La Fleche Brabanconne (Belgia)
21.04 – Amstel Gold Race (Holandia)
24.04 – La Fleche Wallonne (Belgia)
28.04 – Liege – Bastogne – Liege (Belgia)

 

[sumada90]

Omloop Het Nieuwsblad

Profil wyścigu
Jens Debuscherre - Baptiste Planckaert 1,60 TotalBet / Etoto / Forbet 72-24
Debuscherre bardzo dobrze sobie radzi na trasach, gdzie trzeba sobie radzić z brukami. Może wielkich wyników nie osiągał ale miejsca w TOP10 na Paryż-Roubaix ale też wygrywał w przeszłości Dwars door Vlaanderen. W tym roku na klasyku u Cadela Evansa był 5. Start sezonu niezły w jego wykonaniu, na klasyki powinna przyjść lepsza forma,
Planckaert przeniósł się do słabszej ekipy - teraz wreszcie może być liderem. Ja jednak nigdy nie oceniałem wysoko jego umiejętności. Dla mnie zawsze to był solidny element pociągu do rozprowadzania ale indywidualna walka o miejsca - to trochę zbyt wysokie progi. Z tego powodu też żeby być liderem zespołu musiał opuścić ekipy World Tour. Planckaert lepiej sobie radzi w klasykach bez bruków. Te jeździ rzadko, raczej unika i wielkich wyników nie osiąga.

 

[sumada90]

Strade Bianche

​

Greg van Avermaet - Julian Alaphillipe 2,20 Unibet / 2,11 Fortuna 6-1
Profil wyścigu
Greg w gazie. Wygrany etap w Walencji, wysokie miejsca w Omanie, tydzień temu drugie miejsce w Omloop. Dla mnie największy faworyt obok Stybara jutro. Avermaet lubi tu jeździć, szutry mu pasują, prawie zawsze wysokie miejsca tutaj zajmuje ale jeszcze nie udało mu się wygrać. W zeszłym sezonie słaby wynik ale wtedy w tym okresie w całej Europie było zimno, a Greg nie znosi jeździć w niskich temperaturach - nie czuje się dobrze, o czym sam opowiadał. W tym roku ma być w miarę ciepło, pogodnie więc obrazków ubłoconych kolarzy jak w zeszłym roku nie powinniśmy jutro widzieć. Cała ekipa CCC jedzie pod niego - czekają na pierwszy wielki triumf. Strade Bianche to nie monument, ale jest bardzo ceniony za szutry i przepiękną końcówkę w Sienie.
Alaphillipe zawsze bardzo mocny na klasykach ale gram przeciwko niemu. W tym roku dobre wyniki ale jeździł w Ameryce Południowej, gdzie oprócz Kolumbijczyków wielkiej konkurencji nie było dla niego. To jego debiut na szutrach, a on raczej unika wyścigów na specyficznych nawierzchniach jak szutry czy bruki. Może brakować doświadczenia. Po trzecie jedzie w Quick-Stepie. Ich siłą jest to, że nie grają zdecydowanie na faworyta ale wszystko zależy od tego, jak będzie się układać wyścig. Na Omloop liderem był Lampaert ale to Stybar ograł wszystkich. Na Kuurne-Bruksela-Kuurne uciekał Jungels ale w pościgu czaił się Lampaert, żeby wyrwać zwycięstwo dla niebieskich. Le Samyn też dla Quick-Stepu. Tutaj główną rolę powinien grać Stybar - były mistrz świata w przełajach, dodatkowo w świetnej formie.
Mamy specjalistę od takich wyścigów w szutrach, który ten wyścig bardzo lubi. Do tego jest mocny, co widać w ostatnich tygodniach. Z drugiej strony również świetny klasykowiec ale jeżdżący tylko po asfalcie. Debiutant w tym specyficznym wyścigu, do tego forma nie została sprawdzona w mocno obsadzonym wyścigu. Kursy moim zdaniem zbyt mocno wskazują na Francuza.

 

[sumada90]

Mediolan - San Remo

​

Caleb Ewan - Fernando Gaviria 1,70 Fortuna 29-16
Profil wyścigu
Końcówka klasyczna czyli Poggio, krótki zjazd i meta. Po zeszłorocznym triumfie Rekina z Mesyny wydaje się, że wreszcie sprinterzy muszą dojść do głosu, bo o ile Kwiatkowski jest jeszcze do przyjęcia to Nibali wygrywający wyścig dla sprinterów - to już zbyt dużo.
Dla mnie Ewan obok Vivianiego to najwięksi faworyci tego wyścigu. Caleb dalej utrzymuje wysoki poziom, chociaż ma pecha i zazwyczaj zbiera drugie miejsca. W zeszłym roku wygrał tu sprint za plecami Nibalego.
Gaviria miał w zeszłym sezonie pomysł, żeby się przerobić na Sagana i nie tylko wygrywać sprinty ale też klasyki. Średnio mu to szło i wygląda na to, że sobie odpuścił. O ile w Emiratach na klasycznych sprintach wyglądał dobrze to w Tirreno przy utrudnieniach nie miał wielu okazji do pokazania się. Kluczową jednak sprawą jest fakt, że wcale nie jestem pewny, że to Gaviria będzie liderem UAE Team. Mają Kristoffa, który w tym wyścigu zawsze jest mocny i trasa mu pasuje. Wygrał w 2014,a w kolejnych latach to ścisła czołówka. Moim zdaniem powinni jechać na Norwega. Na to liczę, a jeśli nawet Kolumbijczyk będzie liderem - moim zdaniem Ewan jest w tej parze faworytem przy walce na kresce.

 

[muminiasty]

No w końcu te wyścigi, na które kibic kolarstwa czeka cały rok! ????
Tak patrząc na wszystkie nazwiska faworytów do wygrania pierwszego monumentu, który już jutro, to przy każdym można postawić ale i raczej skupiać się na grze przeciwko... Sagan po chorobie, Ewan jakoś wybitnie mnie nie przekonuje swoimi wynikami w tym roku, chociaż na pewno będzie się liczyć, Viviani w teorii faworyt finiszu aleee innym faworytem jest (i to nie jeden) jego kolega z drużyny, który raczej poszuka innego rozwiązania niż końcowy sprint (Alaphillipe/Gilbert), w sumie wymienić można ze 40 kolarzy, którzy mogą wygrać i dla większości jest "ale", no ciężki do typowania wyścig, jak co roku. Ja widzę dwa typy z przeszacowanymi (według mnie) kursami, jeden za średnią stawkę, drugi za niską, adekwatnie do proponowanych kursów:
Michał Kwiatkowski - Greg Van Avermaet @2.10 etoto 3-42 Nieźle Michał, koniec z takim graniem przeciwko Polakowi rodakowi, GVA niewyraźny jakiś dzisiaj i niestety tak też skończył

Nie to żebym nie doceniał Michała, aleee... Kwiato na starcie wyścigu staje tylko dlatego, że wypadł Moscon i SKY za bardzo nie miało opcji na jakiś względny wynik. Michał od początku mówił, że Ardeny są jego celem w tym roku i tam planuje być w najwyższej formie, a do Tryptyku jeszcze trochę czasu jest. Wiem, że to zwycięzca tego wyścigu, ale nie oszukujmy się: taki zbieg okoliczności dla Michała jak 2 lata temu trafia się raz w życiu. Do tego Kwiato lubił w przeszłości nie kończyć MSR jak się nie czuł zbyt dobrze.
GvA natomiast do szczytu formy ma bliżej brukowane klasyki już za rogiem, do tego to jedna z ostatnich szans dla Belga żeby zaistnieć w tym wyścigu. Bywał już tu w 10tce, nie powinien czekać na finisz, a nawet jeśli to CCC i tak lepszej karty nie ma. No i mistrz olimpijski zapowiada, że chciałby fajny wynik tu uzyskać.
Jakby kursy były na odwrót to pewnie grałbym na Michała, ale są jakie są i uważam, że po takim przeliczniku warto próbować Belga.
No i nie byłbym sobą gdybym nie spróbował takiego kursu:
Alexander Kristoff - Dylan Groenewegen @3.60 etoto 14-78 Jednak za ciężko i za długo dla Holendra
No ja rozumiem naprawdę dużo, ale kurs przesada dla mnie. Okej, Dylan miał początkowo nie jechać (nie do końca rozumiem argumenty zespołu ale okej), brakuje Holendrowi doświadczenia na takim dystansie, bo debiutuje tutaj dopiero. Kristoff regularny do bólu na tym monumencie i zawsze w 10tce. Ale tak naprawdę to nikt nie wie czy liderem zespołu będzie Norweg czy może jednak Gaviria. Do tego w czysto sprinterskim pojedynku oceniałbym szanse 60-40 na korzyść Holendra jednak. Kurs w mojej ocenie powinien być nie wyższy niż 2.5 biorąc wszystko pod uwagę. Gram to oczywiście za niższą stawkę, ale wierzę w debiutanta.
Powyścigowy komentarz: Julian jak po swoje, brawo Kwiato, coraz ciężej mi sobie wyobrazić zwycięstwo Sagana tutaj, znowu go wystawili na przód i szukali łosia, a i Peter nie wyglądał na jakoś wybitnie mocnego, w każdym razie ta grupka na finiszu same kozaki...

 

[sumada90]

Driedaagse Brugge - De Panne

Wyścig dla sprinterów, z roku na rok coraz lepsza obsada. W tym naprawdę wygląda to dobrze i powinno być ściganie na wysokim poziomie.

Bryan Coquard - Jakub Mareczko 1,57 65-24 Coquard zatrzymany przez kraksę

Nie znalazłem tego w naziemnych ale jeszcze warto popatrzeć za godzinę, dwie (wszyscy wystawiają Coquarda z Dupontem - w ogóle to muszę nakręcić któregoś z buków, żeby kopiował ofertę z Unibetu, bo wszyscy jak jeden mąż kleją z Bet365 i od ruska).

Mareczko i CCC to niestety porażka jak na razie. Początek sezonu dzięki Bevinowi obiecujący ale teraz wychodzi, że ta ekipa jest strasznie słaba. Mareczko tylko pierwszy sprint w sezonie w Australii na wysokim 3. miejscu. Potem tylko raz 8. miejsce w Emiratach, a tak to go nie ma. Nawet w piątek na mniejszym wyścigu tu w Belgii dopiero 12. miejsce. Słabo to wygląda, bardzo słabo. Zderzył się ze światem World Touru dość boleśnie.

Coquard jeździ w Vital Concept ale bardzo solidnie. Na Paryż-Nicea dwa razy piąty (Mareczko nie wszedł ani razu do TOP10), dyspozycja jest dobra. O zwycięstwo raczej nie powalczy bo za wielkie armaty na starcie ale o miejsce tuż za ich plecami powinien się bić.

 

[sumada90]

E3 BinckBank Classic

​

E3 rozpoczyna serię belgijskich bruków, którą zakończy jeden z monumentów. Na trasie 10 bergów, sporo podjazdów z legendarnymi Kapelbergiem, Paterbergiem czy Oude Kwaremont. Pięknie, zapowiada się wspaniała walka tylko że to wszystko w piątek, więc relacji nie obejrzę:#%$#:


Profil wyścigu
Niki Terpstra - Sep Vanmarcke 1,76 Etoto / e: na Fortunie dają 2,01 15-DNF Vanmarcke skończył w rowie
Niki w zeszłym roku tu wygrał po świetnej akcji solowej. W tym roku sytuacja się mocno zmieniła bo przede wszystkim odszedł z Quick-Stepu. Oni zawsze rządzą w wiosennych klasykach i zawsze kontrolowali wyścigi. Z tej strony to na pewno minus. Z drugiej jednak tam przy Gilbercie, Lampaercie, Stybarze czy Jungelsie ciężko było się dorwać do liderowania - różnie to bywało, czasem trzeba było pracować i te miejsca nie były tak dobre. Teraz jeździ w Direct Energie, gdzie nikt nie pomyślał, że ktoś inny mógłby tu ich prowadzić.
Terpstra na rozgrzewce przed głównymi klasykami najpierw 20. miejsce w Omloop, potem już w czubie bo Kuurne-Bruksela-Kuurne oraz Samym skończył na miejscu 3. Jeden z najlepszych specjalistów od bruków, od 2012 roku tylko raz (w 2017) zdarzyło się, żeby w serii bruków chociaż raz nie wszedł na podium w jednym z nich. Dla mnie obok Naesena i Gilberta główny faworyt do wygranej jutro.
Vanmarcke cały sezon niewidoczny ale na brukach zawsze odżywa. Zwycięstw jednak nie odnosi, zawsze w czołówce ale zawsze czegoś brakuje. W tym sezonie dość dziwnie rozpoczął sezon bo od mniejszych wyścigów we Francji (wygrał tam etap). Na Omloop słabo (ale coś mi się kojarzy że miał albo upadek albo defekt). Ostatnio Tirreno bez fajerwerków ale solidnie. Dodatkowo lubi czasem zaatakować w dość nietypowych miejscach i czasie, często za wcześnie, co potem się obraca przeciwko niemu.

 

[kromowidjojo]

Dubel z Fortuny na wyścig E3:
Van Avermaet miejsce 1-10 @ 1.30 + Stybar miejsce 1-10 @ 1.50
Obaj lubią bruki i są mocni na niewielkich wzniesieniach, obaj są w dobrej lub bardzo dobrej formie, Belg wygrał już ten wyścig w 2017 a Czech był w nim drugi w 2015. W tym sezonie Zdenek pierwszy w Omloop, czwarty w Strade Bianche i wygrany etap w Volta ao Algarve. Natomiast Greg drugi w Omloop, szósty w Strade Bianche i wygrany etap w Volta a la Comunitat Valenciana. Jak nie będzie kraks ani defektów nie widzę przeciwskazań do zmieszczenia się w TOP 10 przez obu, stąd myślę, że to rozsądny typ a i można pokusić się o obu na wyższych lokatach.

 

[sasa_sa]

Jak na wyścig z wieloma przygodami po drodze kursy słabiutkie. Dodatkowo Stybar w pierwszej kolejności przydzielony będzie do pomocy belgijskim kolegom.

 

[soczy]

E3 BinckBank Classic​

Profil wyścigu
Niki Terpstra - Sep Vanmarcke 1,76 Etoto / e: na Fortunie dają 2,01

Sep już w rowie zakończył wyścig.

 

[sumada90]

Gent - Wevelgem

​

Ze wszystkich wyścigów z serii flandryjskich ten najbardziej jest przyjazny sprinterom. Bruki występują symbolicznie, podjazdy dość daleko od mety. W ostatnich latach nie licząc Paoliniego i Avermaeta wygrywali sprinterzy, bo finisze kończyły się z mniejszej lub większej grupki.
Profil wyścigu
Oliver Naesen - Yves Lampaert 1,60 STS 3-77
Lampaert dla mnie to kluczowy zawodnik Quick-Stepu. Mam wrażenie, że on pracuje w ważnych momentach, trzyma w ryzach całą ekipę. U nich jadą całą ekipą, wszyscy walczą, wszyscy pracują. Tak jak w ostatnich klasykach, a w E3 szczególnie - jeden atakuje, ktoś zawsze pilnuje pościgu. Nie wychodzi? To atak kolejnego. Na jutro Lampaerta widzę bardziej w pracy, ewentualnie do rwania w pierwszej części wyścigu. Dlaczego? Na mecie musi być szybki kolarz, bo tu ciężko przyjechać na solo. W składzie zrobili kilka roszad w porównaniu z piątkiem - doszli Viviani, Jakobsen i Richeze. Stawiają przede wszystkim na szybkość. Ktoś musi pracować na nich, bo każdy z nich ma na finiszu większe szanse niż Yves. Do tego w ekipie są Stybar (wygrał już dwa klasyki) i Gilbert. Jak zwykle mogą jechać na wszystkich ale ktoś jednak pracować musi. Tu niestety widzę rolę mistrza Belgii. On bardziej powinien być widoczny na trudniejszych trasach.
Naesen jest mocny i jak w tegorocznych klasykach nic nie ugra to powinien żałować. W Mediolan-San Remo 2. miejsce, na E3 ósmy, dojechał w drugiej grupie. Typ na niego, bo bruki i takie podjazdy nie powinny być problemem - takie trasy jeździć lubi i potrafi. Do tego szybkość jest - pokazał to w San Remo, na Paryż-Nicea ale też wcześniej w Omanie. Wielkich szans w typowym finiszu z największymi sprinterami nie ma ale resztę towarzystwa goli. Im trudniej, tym większe jego szanse. Nie liczę, że tu wygra, bo myślę, że złapie to jakiś sprinter. Miejsce w ścisłej czołówce jak najbardziej w zasięgu.

 

[muminiasty]

Wydaje się, że warto też próbować alternatywnie Naesen'a w parze ze Stybarem ???? Quick Stepom będzie pewnie zależeć na finiszu z grupki, takie w której będzie Viviani i to on będzie finiszować, Naesen w sumie nie ma za bardzo konkurencji w swojej grupie na finiszu w klasyku... Jedyny haczyk to kto w QS ma finiszować w razie jakby się Włoch gdzieś zapodział, Stybar jest dynamiczny, Lampaert w sumie też, a tu warto pamiętać, że w QS dosyć równo dysponują szansę dla każdego kolarza na chociaż jedno liderowanie w klasyku. Jest szybki Jakobsen, ale jak Viviani miałby się zgubić to młody z pewnością ma na to większe szanse.
Swoją drogą E3 bardzo ładnie rozegrali końcówkę (widziałem ostatnie +/- 15 km), świetna współpraca Junglesa ze Zdenkiem.
Peter Sagan - Fernando Gaviria @1,80 STS 32-21 Sagan postawił na show, echhh
Trochę wbrew sobie, bo Sagan mnie na razie w ogóle nie przekonuje, ale według mnie ma jednak większe szanse jutro na dobry wynik niż Gaviria. Po pierwsze, chociaż sumada90 słusznie zauważył, że bruków nie ma za dużo to jednak trzeba jako tako po nich przejechać, nie zgubić się, nie tracić zbędnie sił. Belgijskie wyścigi mają swoją specyfikę i chociaż Fernando akurat na tym wyścigu bywał już w 10tce to zawsze za Peterem (chociaż fakt faktem Słowak był w wyższej dyspozycji) to jednak doświadczenie ma mizerne. A co jak co, ale Sagan nawet jak jest pod formą to umie odnaleźć się w najważniejszych momentach, umie zabrać się w grupkę w razie potrzeby, rzadko kiedy głupio traci. Po drugie finisz, a tam nawet Peter w słabszej dyspozycji nie jest na straconej pozycji. Finisz, zakładając że dojeżdżają w czołowej grupie byłby trochę wielowątkowy- Sagan ma w składzie jeszcze szybkiego Ackermanna, Gaviria Kristoffa. Nie ma więc nawet w sumie do końca pewności, że to oni będą głównymi siłami do finiszu w swojej drużynie. W każdym razie w kontekście Flandrii, która już za tydzień to Sagan i Kristoff będą chcieli podbudować morale jakimś fajnym wynikiem.
Trochę życzeniowy typ, bo nie ukrywam jestem fanem talentu Słowaka i liczę, że za tydzień będzie jednym z najważniejszych graczy, a do tego fajnie byłoby, żeby już jutro pokazał chociaż namiastkę dobrej formy. Nie szalałbym ze stawkami, wyścigi w Belgii są dość loteryjne jednak, a tu jak wspomniałem finisz w razie co, nie będzie taki łatwy do rozstrzygnięcia.

 

[sumada90]

Jeśli mowa o Saganie to warto wspomnieć, że na E3 miał problemy z rowerem, dlatego nie mógł się włączyć do walki.

 

[soczy]

W sumie tak ale od początku sezonu nie jest w formie i zawsze brakuje tego błysku. Nie wiem czy to czasem nie przez chorobę.

 

[sumada90]

W sumie tak ale od początku sezonu nie jest w formie i zawsze brakuje tego błysku. Nie wiem czy to czasem nie przez chorobę.

Chory był na początku marca i sporo stracił z wagi. Ogólnie rzeczywiście pechowo to wygląda w tym roku ale biorąc pod uwagę wszystkie problemy to wyniki nie są takie, jak by się mogło zdawać. Dlatego ja odpuszczam Sagana w typowaniu już dłuższy czas.

 

[sumada90]

Ale była sieka przez 100km. Pierwszy raz Quick-Step się zarżnął na klasykach ???? Lampaert dość szybko odpadł, w końcówce Gilbert i Stybar już ledwo jechali - i wszystko na nic bo Viviani dał się zablokować.
Cieszy triumf Kristoffa - zawsze darzyłem go sympatią, a od tego sezonu jak przyszedł do zespołu Gaviria to mam wrażenie, że traktują go po macoszemu.

 

[soczy]

Ta już mu niektórzy pisali że będzie tyrał na Gavirie. ???? Tempo mocne z wiatrem potem wiało przeciewnie i nie dało się odskoczyć aż znowu się zmieniały warunki. Bardzo dobry wyścig niczego nie brakowało.

 

[muminiasty]

Oglądanie na polskim Eurosporcie czasami może wywołać różne choroby jednak, Brzósko podniecający się, że Kristoff dał radę zafiniszować po tej próbie i że atakował, żeby go nie zgubili na podjazdach :facepalm: Ja wiem, że można za wszystkim nie nadążać, ale wytrzymałość Kristoffa i umiejętność jazdy w takim terenie to fakt tak oczywisty, że nie wypada po prostu takich dyrdymałów tworzyć.
Gaviria jest jednak za słaby na takie wyścigi, przynajmniej na tą chwilę. Co innego jak wszystko w ryzach trzymają ekipy sprinterskie jak rok temu, a co innego jak mamy ściganie nakręcane przez Sagana
No właśnie Sagan postawił na show dzisiaj, czy to miał być pokaz mocy przed Flandrią? no nie wiem czy kogoś przekonał lub nastraszył z głównych rywali... na pewno zrobił sobie mocny trening, ale dalej nie jestem przekonany czy w przyszłą niedzielę będzie w stanie liczyć się w walce o zwycięstwo. Najważniejsza rzecz, która za nim przemawia to jest to, że nazywa się Peter Sagan i wszyscy wiedzą, że trzeba się spodziewać po nim niespodziewanego, przekonamy się za tydzień...
Edi: Przypomniało mi się. CCC budowane na klasyki, więc Avermaet jedzie ostatnie 70(?) km sam ????

 

[sumada90]

cytat z dnia 31 marca 2019 18:44 przez muminiasty

Oglądanie na polskim Eurosporcie czasami może wywołać różne choroby jednak, Brzósko podniecający się, że Kristoff dał radę zafiniszować po tej próbie i że atakował, żeby go nie zgubili na podjazdach :facepalm: Ja wiem, że można za wszystkim nie nadążać, ale wytrzymałość Kristoffa i umiejętność jazdy w takim terenie to fakt tak oczywisty, że nie wypada po prostu takich dyrdymałów tworzyć.
Gaviria jest jednak za słaby na takie wyścigi, przynajmniej na tą chwilę. Co innego jak wszystko w ryzach trzymają ekipy sprinterskie jak rok temu, a co innego jak mamy ściganie nakręcane przez Sagana
No właśnie Sagan postawił na show dzisiaj, czy to miał być pokaz mocy przed Flandrią? no nie wiem czy kogoś przekonał lub nastraszył z głównych rywali... na pewno zrobił sobie mocny trening, ale dalej nie jestem przekonany czy w przyszłą niedzielę będzie w stanie liczyć się w walce o zwycięstwo. Najważniejsza rzecz, która za nim przemawia to jest to, że nazywa się Peter Sagan i wszyscy wiedzą, że trzeba się spodziewać po nim niespodziewanego, przekonamy się za tydzień...
Edi: Przypomniało mi się. CCC budowane na klasyki, więc Avermaet jedzie ostatnie 70(?) km sam ????

 


Jak oni teraz nie ugrają nic to ciężko będzie cokolwiek wygrać w dalszej części sezonu. Jedyna okazja to ucieczka, bo innej możliwości nie widzę szczerze mówiąc. Fatalnie to wygląda, bo takie Direct Energie nawet potrafiło obok Terpstry mieć przez cały wyścig dwóch pomocników

 

[soczy]

cytat z dnia 31 marca 2019 18:44 przez muminiasty

Oglądanie na polskim Eurosporcie czasami może wywołać różne choroby jednak, Brzósko podniecający się, że Kristoff dał radę zafiniszować po tej próbie i że atakował, żeby go nie zgubili na podjazdach :facepalm: Ja wiem, że można za wszystkim nie nadążać, ale wytrzymałość Kristoffa i umiejętność jazdy w takim terenie to fakt tak oczywisty, że nie wypada po prostu takich dyrdymałów tworzyć.
Gaviria jest jednak za słaby na takie wyścigi, przynajmniej na tą chwilę. Co innego jak wszystko w ryzach trzymają ekipy sprinterskie jak rok temu, a co innego jak mamy ściganie nakręcane przez Sagana
No właśnie Sagan postawił na show dzisiaj, czy to miał być pokaz mocy przed Flandrią? no nie wiem czy kogoś przekonał lub nastraszył z głównych rywali... na pewno zrobił sobie mocny trening, ale dalej nie jestem przekonany czy w przyszłą niedzielę będzie w stanie liczyć się w walce o zwycięstwo. Najważniejsza rzecz, która za nim przemawia to jest to, że nazywa się Peter Sagan i wszyscy wiedzą, że trzeba się spodziewać po nim niespodziewanego, przekonamy się za tydzień...
Edi: Przypomniało mi się. CCC budowane na klasyki, więc Avermaet jedzie ostatnie 70(?) km sam ????

 


Brzósko czasem fantazjuje ale mimo tego da się go słuchać. Ogłądałem jeszcze nspokojnie powtórkę i gdyby Gaviria nie przyblokował Vivianiego to możliwe żeby dał radę. Jednak to nie jest sprinter na takie długie wojaże i szarże.