W dwóch ostatnich progach nr 3 i 4 zagrałam mecze w Zabrzu i Gdańsku. W obu spotkaniach do przerwy zanotowano wyniki bezbramkowe.
Ale... Zaraz, zaraz...
Tam miało wlecieć po jednym golu do przerwy, poszły przecież słuchy, że Górnik do przerwy ma prowadzić. Podobnie miało być w Gdańsku, tam Lechia jeszcze przed meczem miała "zakontraktowane" 1-0 do przerwy! Cóż to się stało? Wszystko mieli przecież wyłożone pięknie na tacy ale Angulo i Flavio Paixao najwyraźniej "dostali sygnał" z obozu, że coś poszło nie tak i mają karne przestrzelić! Zapewne wpływy z Krakowa nie pojawiły się na kontach? Bo przecież inaczej wytłumaczyć się nie da. Kto jest w temacie to wie, że miało być inaczej. Wisła musi się utrzymać kosztem Górnika, który meczu miał z Arką nie wygrać i bla... bla... bla...
Oczywiście to, co powyżej napisałam to taki żarcik parodiujący jednego "zdolnego" obstawiacza na forum. We wszystkim przecież można się czegoś dopatrzyć jak się człowiek uprze. ????
Na kolejny próg lecę do Hannoveru, może się uda. Chciałam do Southampton ale nad meczami tych drużyn wisi klątwa pt. "Gramy na zero do przerwy". Od siedmiu spotkań. Przełamią dzisiaj czy też będą kopać się po czołach jak mawia mój tata? Przyjrzymy się. Ja w każdym razie mam bilet na HDI Arena, może się uda. Kurs zachęca.
Progresja nr 36/ poziom 5
Bukmacher:
STS
Piłka nożna -
Niemcy/ 2.
Bundesliga
Hannover 96 - Hamburger SV
Data: 15.02.2020 g.13:00
Typ: dokładna ilość goli HT: 1
Kurs: 2,70 (0-0)
Stawka: 16j
EWK: 38,01j
W portfelu: 1,108,22j
Saldo: +108,22j