FK Ventspils - Malmo
W pierwszym meczu Szwedzi bez wątpienia zawiedli i tylko zremisowali na własnym boisku.
To oni prowadzili grę, stworzyli sobie więcej dogodnych okazji i ogólnie byli dużo lepsi, co doskonale obrazują statystyki. W ten weekend zremisowali 1:1 u siebie w lidze z Kalmar, jednak grali nieco zmienionym składem, szczególnie z przodu.
Łotysze w pierwszym meczu nie oddali ani jednego celnego strzału. Jedyną dogodną sytuacją był strzał w słupek, kiedy jeden z zawodników gości wyszedł sam na sam z Olsenem.
Jutro nie powinno być drugiej niespodzianki i mistrz i zarazem lider szwedzkiej ligi powinien odnieść zwycięstwo, które zagwarantuje im grę w trzeciej rundzie ze Spartą Praga.
HJK Helsinki - Rabotnicki Skopje
Pierwszego meczu nie widziałem, jednak patrząc na statystyki Finowie byli bardziej aktywną drużyną. HJK pewnie przewodzi w swojej lidze, od pięciu lat rządzą i dzielą w Finlandii. Tylko w jednym sezonie na cztery odpadli już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i było to rok temu w konfrontacji z Nomme Kalju, co pokazuje że jednak na ogół przechodzą tego pierwszego przeciwnika.
Z macedońskiej drużyny latem odeszło kilku znaczących zawodników, więc nie dość że reprezentują bardzo słabą ligę, to jeszcze osłabili się. O "sile" macedońskiego futbolu świadczą wyniki w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej, podczas której już dwie tamtejsze drużyny odpadły z gry z klubami z Gruzji i Mołdawii. Liga fińska też jest na słabiutkim poziomie, jednak jest to poziom wyżej niż wspomniana wcześniej macedońska, a poza tym mamy tu starcie klubu, który zdecydowanie przewyższa swoją ligę od kilku lat z klubem, który ostatnie mistrzostwo zdobył sześc lat temu, a w dodatku różnica między nimi a drugim zespołem było na poziomie tylko dwóch punktów.
Nie przewiduję niespodzianki i stawiam na gospodarzy, którzy mają lepszy zespół, grają w lepszej lidze i będą grali przed własną publicznością.
Malmo + HJK @ 2,17 Expekt
1-0 / 2-1