AV - Tranmere
Typ : Tranmere +1 @2,05 Bet365
3:0
Popatrzyłem w ofertę i kusiło mnie zagranie na AV, kurs @1,50 sobie myślę warto to zagrać. Ale obejrzałem teraz skrót ich meczu z Evertonem to zostali tak zmiażdzeni, że nie wiem czy do dzisiaj się pozbierali. No pełna dominacja Fellainiego, Jelavica, Naismitha i Pienaara.
W dodatku Aston Villa straciła ostatnio umiejętność wygrywania na własnym obiekcie. Od 6 meczów tu nie wygrali (0-3-3). A na ostatnie 14 gier ledwo 1 wygrana u siebie! W tym czasie 8 porażek. Potencjał w kadrze AV nie jest najwyższy, Bent, N'Zogbia jacyś zagubieni od początku. Agbonlahor zdaje się, że kontuzja bo go nawet na ławce nie było w meczach z WHU i Evertonem. Fatalnie to wygląda z zespołem z Villa Park. W dodatku Clark pauzuje za cz.kartkę co dodatkowo komplikuje zestawienie defensywy Lambertowi.
O Tranmere za dużo nie wiem, ale sezon zaczeli od dwóch przekonujących wygranych i remisu. Co prawda dwa szczeble niżej bo w League One, ale na taką AV może to wystarczyć.
Dlatego może warto handi +1 na Tranmere.
A ponadto gram takiego dubla :
QPR - Walsall
Typ : QPR @ 1,352 
3:0
Swansea - Barnsley
Typ : Swansea @ 1,369 
3:1
AKO @ 1,851 Pinnacle
O transferach i o tym jakim potencjałem dysponuje zespół QPR wiadomo, Fabio, Park, Taarabt, Zamora, Cisse itp.
W 1 kolejce to jeszcze nie wypaliło bo dostali 0:5 od Swansea, ale zmarnowali sporo sytuacji strzeleckich. Doszedl jeszcze Bosingwa i dzisiaj ma grac od początku już więc coraz bardziej okazale na papierze ta drużyna wygląda. Ciągle mówi się jeszcze o przyjściu Ricardo Carvalho. Czas przelać papier na boisko i tam zacząc wygrywac. W wygranej nie pomoże na pewno dzisiaj Bobby Zamora, ale przecież jest Djibrill Cisse.
Walssall po raz pierwszy od 6 lat dotarło do 2 rundy Pucharu Ligi. Co prawda QPR też za dobrych wyników w ostatnich latach tu nie osiągało ale w klubie idzie teraz ku lepszemu.
Myliłem się w ocenie gry Swansea, bynajmniej na początku rozgrywek. 5:0 z QPR, 3:0 z WHU to robi wrażenie, Michu świetnie się spisuje. Jednak Laudrup jest kontynuatorem myśli Brendana Rogersa i nadal Swansea gra dużo po ziemi, z pierwszej piłki, nie ma paniki w obronie, akcje zaczynają budować od tyłu jak Barca, nie boją się pressingu rywala tylko klepką wychodzą z zasieków. Robi to wrażenie.
A Barnsley hmm cóż 1:5 z Brighton i 1:3 z Wolves mówią trochę o tym zespole. No, ale oni ledwo się utrzymali w
Championship w zeszłym sezonie zajmując ostatnie bezpieczne miejsce. Wyjazdy to ich bolączka, a teren w Swansea jest niewygodny dla najlepszych w Premiership. Kilka roszad w składzie na pewno będzie. Mówi się, że zagrają m.in Kemy Augustien, Kyle Bartley. Scott Sinclair już jedną nogą w Manchesterze City, trudno jego wybór, poszedl grzać ławę, a mógł stanowić o sile zespołu Swansea ale szejkom się nie odmawia... Jednak w tych dwóch pogromach za dużego udziału i tka nie miał bo ledwo 13min zaliczył.
Dla mnie Swansea tutaj zdecydowanym faworytem.