Spotkanie: Holandia - 
Rumunia (under/over 2.5) 
 Typ:
Typ: 1
Kurs: 1.75
Bukmacher: bet-at-home
Analiza: Już jutro na 
Stade de Suisse Wankdorf w 
Bernie szwajcarski sędzia 
Massimo Busacca poprowadzi spotkanie w 
Grupie C pomiędzy reprezentacjami 
Holandii i 
Rumunii. 
Jest to niezwykle ważne spotkanie, gdyż może doprowadzić do tego, że dwójka faworytów do końcowego triumfu w turnieju, obecni 
Mistrz i 
Wicemistrz Świata, przygodę z 
EURO 2008 mogą zakończyć już na fazie grupowej. By do tego doszło 
Rumuni muszą pokonać pewnych pierwszego miejsca w grupie 
Pomarańczowych, bądź też, w przypadku remisu 
Francji z 
Włochami, nie mogą przegrać więcej niż dwiema bramkami!
Holendrzy, mając w swoim składzie takich zawodników jak 
Arjen Robben i 
Robin van Persie, kapitalnie spisują się w ofensywnie, a dzięki świetnej grze 
Wesley Sneijdera rządzą w środku pola. Świetnie grają też w obronie, w której to formacji najjaśniejszą postacią jest 
Khalid Bouhlarouz (w ostatniej chwili wskoczył do kadry 
van Bastena w miejsce kontuzjowanego 
Ryana Babela!).
Natomiast 
Rumunia, która jest jedną z pozytywnych niespodzianek pierwszej rundy turnieju, po remisach z 
Francją i 
Włochami ciągle stoi przed ogromną szansą na awans do ćwierćfinału, wychodząć z grupy, w której skazywani byli na "pożarcie".
Nie sposób przewidzieć, jakie ustawienie desygnuje na wtorkowy mecz 
Marco van Basten. Nadal lekko kontuzjowani są 
Mario Melchiot i 
Klaas-Jan Huntelaar, a żółte kartki na swoim koncie mają 
André Ooijer i 
Nigel de Jong - najprawdopodobniej nie ujrzymy w jutrzejszym meczu całej czwórki. Okazję do dłuższego odpoczynku powinni również otrzymać 
Khalid Boulahrouz, 
Ruud Van Nistelrooy i 
Dirk Kuyt.
Zespół rumuński zagra za to w najmocniejszym dostępnym składzie. Zabraknie w nim jedynie kontuzjowanego 
Mirela Radoi i zawieszonego za kartki 
Dorina Goiana.
Możliwość pozbycia się z turnieju 
Francji i 
Włoch i uniknięcia ewentualnego ponownego spotkania z nimi w dalszej fazie turnieju jest dla 
Oranje niezwykle korzystna. Ale czy na pewno odpuszczą 
Rumunom, by tak się właśnie stało? Uważam, że mimo wszystkich deklaracji zawodników holenderskich, jak i sztabu szkoleniowego, tak właśnie będzie. 
I nie należy mieć im tego za złe. Selekcjoner 
Francuzów, 
Raymond Domenech, stwierdził, iż jest przekonany, że 
Holendrzy "dołożą wszelkich starań", by wyeliminować 
Trójkolorowych z turnieju, niezależnie od ich ewentualnego zwycięstwa w meczu ze 
Squadra Azzurra. No cóż. Trzeba było wziąć się do gry już od pierwszego spotkania (bezbarwna gra 
Tricolores i bezbramkowy remis z 
Rumunami w meczu rozpoczynającym rywalizację w 
Grupie C). 
Typuję bezbramkowy remis, bądź minimalne zwycięstwo podopicznych 
Victora Piturki.
Jakby nie patrzeć, 
Włosi i 
Francuzi wracają do domu!