Jedyny mecz z godz. 12 u Japoncow z 0:0 wybrac to trzeba miec "farta".
No nic mi nie mów - dzień od wtopy zacząć ????
Jedyny mecz z godz. 12 u Japoncow z 0:0 wybrac to trzeba miec "farta".
No nic mi nie mów - dzień od wtopy zacząć ????
Mam pisać o kazdym meczu którego nie gram? Takich meczy w ciągu dnia jest tysiące. Tym bardziej ze nie gram teraz wcale bo sezon ogórkowy.
Nic takiego nie grałem. Masz fałszywe informacje, przyjacielu.Nie ci sami bo ja grałem Argentyna-Kolumbia i po tym meczu zupełnie sobie odpuściłem Copa America.
Tak poza tym Firel jak Ty to określiłeś dziwisz się grającym mecze Argentyny, a chyba zapomniałeś jak zagrałeś mecz Basel-Young Boys, który był meczem o pietruszkę i wtedy Hank też "się dziwił", że ktoś gra takie spotkanie tylko Hank "się dziwił" przed meczem, a nie po meczu i mnie to wtedy uratowało, a Ty uparcie zagrałeś swoje.
Łatwo jest wytykać komuś błędy po meczu i napisać "na szczęście to nie moje pieniądze".
Taka dosyć ważna informacja.
Z racji tego, że większość z was uznaje WH jako wyrocznie kiedy bramka padła, informuje że i oni mają czasem złe inforamcje.
Przykład dzisiejszy Basel- Vaduz. Bramka 9:57 a u nich 10:04. Dla większości z nas to robi różnice![]()