Expekt - Cashback, a prawo

[west3500]

Cześć. Czy po przegranym becie bez problemu mogę wypłacić cashback ? Bez obawy o jakieś problemy z prawem w związku z nieopłaconym podatkiem ? Cashback jest liczony jako wygrana w hazardzie czy po prostu zwrot wpłaconych środków ? Ktoś mi to wyjaśni ? ????

 

[kraher]

Cześć. Czy po przegranym becie bez problemu mogę wypłacić cashback ? Bez obawy o jakieś problemy z prawem w związku z nieopłaconym podatkiem ? Cashback jest liczony jako wygrana w hazardzie czy po prostu zwrot wpłaconych środków ? Ktoś mi to wyjaśni ? ????

Wypadałoby najpierw zainteresować się jak to wygląda od strony prawnej, a dopiero później zacząć obstawiać.
Problemy z prawem, to możesz mieć w związku z uczestnictwem w nielegalnej grze hazardowej, a nie wynikające z nieopłacenia podatku. Bo przecież nie można opodatkować pieniędzy pochodzących z przestępstwa!

 

[west3500]

Fajne, że to rozpisałeś, ale nadal nie znam odpowiedzi na moje pytanie.

 

[zioomus]

No to rusz trochę głową. Sam fakt wpłaty i postawienia zakładu w bukmacherze nie posiadającym polskiej licencji jest już w świetle prawa nielegalny, jeżeli miałbyś jakąkolwiek kontrolę to nikogo nie będzie to interesowało, że wpłaciłeś 100 zł i wypłaciłeś 100 i był to "cashback" - tej linii obrony nie przyjmuj.
Jednak jeżeli pytasz czy coś Ci grozi jeżeli wypłacisz te 100 czy tam 200 zł - to raczej nie, szansa jest znikoma.

 

[kraher]

Fajne, że to rozpisałeś, ale nadal nie znam odpowiedzi na moje pytanie.

Wydaje mi się, że jednak odpowiedziałem na Twoje pytanie.
Tak jak to kolega powyżej napisał, sam fakt, że pieniądze są z nielegalnego źródła, całkowicie je dyskwalifikuje. Czyli nie ma mowy o jakiejkolwiek interpretacji związanej z ich opodatkowaniem!

 

[west3500]

Faktycznie, wybacz bo w myślach już Cię wyzwałem za offtop. Dzięki za pomoc panowie.

 

[kraher]

Faktycznie, wybacz bo w myślach już Cię wyzwałem za offtop. Dzięki za pomoc panowie.

W moim poście nie było nic złośliwego. Zrozum, że jakbyś poszedł zgłosić te pieniądze do US, to urzędnik byłby zobligowany powiadomić prokuraturę. Tu nie byłoby już mowy o jakimkolwiek tłumaczeniu się.

 

[west3500]

W moim poście nie było nic złośliwego. Zrozum, że jakbyś poszedł zgłosić te pieniądze do US, to urzędnik byłby zobligowany powiadomić prokuraturę. Tu nie byłoby już mowy o jakimkolwiek tłumaczeniu się.

Wiem, przeczytałem swój pierwszy post jeszcze raz i wiem, że źle to opisałem :-|