Ambroży Czemu piszesz że niema znaczenia to na co postawimy przecież właśnie na to co obstawiamy opieramy swoje stawkowanie i różne modyfikacje. Inaczej stawkowanie wygląda dla czerwone/czarne a inaczej np. dla six line bądź pojedynczych liczb lub innych kombinacji liczb które sami sobie stworzymy.
Piszac, ze nie wazne na co postawimy, mam na mysli to ze nie istnieje zadna prawidlowosc, ktora by zwiekszala prawdopodobienstwo padniecia czerwonego tylko dlatego ze w kilkunastu czy klikudziesieciu, a nawet kilkuset spinach odchylenie na rzecz czarnych wynosi np. 80%. O takiej prawidlowosci mozemy mowic w przypadku Prawa wielkich liczb, ale w godzinnej grze w ruletke - nie ma mowy. Mozna w przenosni powiedziec ze to prawo dziala post factum, a my niestety musimy w rulecie postawic ante factum. Dlatego jesli np. po ciagu osmiu czarnych zaczniesz grac alembertem na czarne a nie czerwone masz taka sama szanse wygrania stawki jak i porazki systemu. Nie wierzysz? Wydrukuj sobie wygenerowane kilka tysiecy spinow i policz z notesem. Zobaczysz ze wynik koncowy bedzie porownywalny. To mialem na mysli mowiac, ze liczy sie na co stawiasz, tylko jaki masz sposob stawkowania.
Znowu widzę teoretyczną gadke którą znam na pamięć ale nie widzę żadnego doświadczenia w praktyce.
Jasne ze to jest teoretyczna gadka. Praktyka to bedzie jak przerobisz powyzsze cwiczenie. Ja to mam juz za soba.