FTC Budapeszt - Larvik 2 +4 1.88 4/10 p i n n a c l e

2 (DNB) 4.58 1/10 ręcznie w b e t 3 6 5
30-27
LM kobiet. Ważny pojedynek dwóch czołowych drużyn.
Obie spisują sie bardzo dobrze i były dotąd niezbyt doceniane przez bukmacherów: FTC ATS 6-1 (dom 3-0), Larvik ATS 5-2 (wyjazdy 3-0).
Linia otwarcia w pinnacle -1 i to lub max -1.5 wydawało mi się tu fair. Mamy jakiś dziwny ruch linii, aż do -4 (sam zagrałem +3.5, ale rośnie nadal) i zacząłem dociekać skąd to się wzięło. Larvik grał w tygodniu ligowy mecz ze Skrim, wygrany +10 i w raporcie meczowym nie ma nic o kontuzjach. Gole sypały wszystkie, więc też widać, że porotowane było i zapewne mądrze rozkładane siły:
Larviks målscorere: Nora Mørk 14 (4), Kristine Breistøl 4, Thea Mørk 4, Mari Molid 3, Gro Hammerseng-Edin 3, Tine Stange 3, Sanna Solberg 3, Marit Malm Frafjord 2, Jenny Osnes Græsholt 2, Amanda Kurtović 1.
FTC oparte na węgierskich kadrowiczkach, gdzie Zacsik i Sucszanski grały dośc istotne role. Larvik ma jednak tez w składzie 4 mistrzynie świata i w niczym tu Węgierkom kadrowo nie ustepuje.
Spodziewam się meczu na styku, a może nawet jeśli dojdzie około remisu do money time (ostatnie 4 minuty), to Nora weźmie sprawy w swoje ręce i da wygraną Larvik?
Tak, czy siak value tu widze naprawde duże i łącznie wchodzę za 5 jednostek.
Powodzenia
HH