rell
Użytkownik
- Dołączył
- Lipiec 31, 2013
- Posty
- 73
- Reaction score
- 0
- Punkty
- 0
???? ???? ????
Na tym mozna zakonczyc dyskusje... ale dodam swoje zdanie zeby tylko nie wysmiewac tej glupoty.
Siena to jest NAJMNIEJ ZGRANA druzyna w CALEJ Eurolidze. Po poprzednim sezonie zostal zmieniony prawie caly sklad i sztab szkoleniowy. Zostal tylko Hacket i Ress.
Odeszli: Mario Kasun, Matt Janning, Marco Carrretto, Dionte Christmas, Marcelus Kemp, Viktor Sanikidze, Bobby Brown, Kristjan Kangur, Aleksander Rasic, Benjamin Eze, David Moss.
Brown mozg druzyny najlepszy strzelec, Moss i Sanikidze pierwsza piatka, Kangur solidny z lawki i tak mozna pisac. Ogolnie odeszlo 11 znaczacych graczy. Rotacja nie z tej ziemi.
Przyszli: Eric Green, Josh Carter, Othello Hunter, Taylor Rochestie, Spencer Nelson, Jeff Viggiano, Ben Ortner i Kim English. Oporcz Daniela i Tomasa reszta zkilka tygodni temu zobaczyla siebie po raz pierwszy. No to zgranie kosmiczne. Juz nie wspomne, ze Hunter ostatnio zenujace ligi, Taylor pod forma, Jeff nie zmniescil sie w skladzie AJ, Green i Kim graja 1 raz w europie.
Po co pisac takie glupoty i wporwadzac innych w blad... do tego zmiana trenera sztabu, mysli szkoleniowej wszystkiego. Calkiem nowe budowanie zespolu.
Tu co przyznam rację fakt przesadziłem z tym stwierdzeniem ale patrząc na ich mecze to rozumieją się i co raz to lepiej wygląda tylko u nich widzę 1 błąd oni nie chcą wchodzić mając czysty kosz a wolą z dystansu rzucać co nie raz nie wychodzi gdy mają po 2 kwartach statystyki 2/11 za 3 oni dalej brną i dalej próbują to ich gubi najbardziej, zgranie to przede wszystkim czytanie gry szukanie siebie nawzajem oszukanie defensywy drużyny przeciwnej by znaleźć czysta pozycję pod koszem a Siena potrafi tym składem co teraz jest dużo się zmieniło w Sienie to fakt ale nie mów co było przedtem a co teraz jest Siena tym składem jest w stanie wygrać ze wszystkimi bo są nie przewidywalni a pisząc że ich gra wygląda marnie to nie jest na miejscu wg mnie.
I też nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc to że Siena grała jakąś tragedię ostatnio z Malagą bo widać było że dużo lepiej rozgrywali niż wczesniej z Zieloną Górą czy z Grekami.
To moje zdanie mówię jeśli od samego początku Sienie będą wchodzić rzuty z dystansu to mogą wygrać jak dla mnie mecz wyrównany bo Turki też nie grają czegoś nad zwyczajnego co prawda ostatnio był szpital co w Bayernem wygrali ale też można powiedzieć że to nie Gala zagrało jakiś super mecz a Bayern zagrał tragicznie.