Wielkimi krokami zbliża się rewanżowy mecz Polonii z Podgoricą, wraca tym samym sprawa transmisji.
Wszystko wskazuje na to, że kibice w Polsce nie będą mieli możliwości obejrzenia w telewizji walki polskich drużyn o awans do głównych faz europejskich pucharów. Najprawdopodobniej żadna z polskich telewizji nie pokaże meczów eliminacyjnych Wisły w Lidze Mistrzów oraz Legii, Lecha i Polonii w Lidze Europejskiej - informuje "Dziennik".
- U nas nikt nawet nie zastanawiał się nad tym, czy warto pokazywać rundę wstępną Ligi Europejskiej. Mamy poważniejsze problemy. Wszędzie są cięcia, zwolnienia, oszczędności (nizła kpina) i choć transmisja meczu Legii czy Polonii to nie są wielkie koszty, to w tej chwili i tak są one dla nas za duże. Po prostu odkąd straciliśmy wpływy z abonamentu, liczona jest u nas każda złotówka - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem" jeden z pracowników TVP.
TVP nie ma zamiaru pokazywać meczów rund eliminacyjnych jeszcze z jednego powodu. Prawa do głównej fazy mają konkurencyjne stacje. Pokazywanie ewentualnych sukcesów polskich drużyn w eliminacjach byłoby promocją produktu, do którego prawa ma Polsat i nSport.
Jedyną stacją, która wyraziła zainteresowanie pokazywaniem eliminacji jest Polsat. Stacja Zygmunta Solorza stawia jednak warunek firmie Sportfive (posiadaczowi praw) - musiałby je odstąpić za darmo w zamian za wyprodukowanie sygnału. Ta propozycja nie dotyczy jednak Wisły Kraków, która nie sprzedała Sportfive praw i sama posiada je do transmisji z eliminacji Ligi Mistrzów.
Reasumując - w TVP spotkań nie będzie, w N (mam nadzieję) też nie, cała nadzieja w Polsacie. Ciekaw jestem jak się zachowa Wisła i komu sprzeda prawa do pokazywania eliminacji, ale pewnie też Polsatowi, bo dla nich akurat i rozpoczęcie planowania transmisji dzień przed meczem nie jest problemem. Zastanawiam się jednak, jak zachowa się Polsat jeśli kupi prawa od Wisły, bo mam nadzieję, że takiej kpiny jak z meczem w Salonikach nie będzie...