:wowsdf: troche dziwny ten skład... A gdzie Nowitzki, Nash, LBJ czy kilku innych znancyh, lubianych i swietnie grających...
Przecież wybierano najlepszych obrońców a nie atakujących :spokodfhgfh:
a no fakt, troche mnie Bryant zmylil
:wowsdf: troche dziwny ten skład... A gdzie Nowitzki, Nash, LBJ czy kilku innych znancyh, lubianych i swietnie grających...
Przecież wybierano najlepszych obrońców a nie atakujących :spokodfhgfh:
Więc już jutro dowiemy się kto będzie wybierał z jakim numerem. Warto zobaczyć, kto ma największe szansę na pierwszy pick, a wygląda to tak:
1. Memphis 22-60* 25.0%**
2. Boston 24-58 19.9%
3. Milwaukee 28-54 15.6%
4. Atlanta 30-52 11.9%
5. Seattle 31-51 8.8%
6. Portland 32-50 5.3%
7. Minnesota 32-50 5.3%
8. Charlotte 33-49 1.9%
9. New York 33-49 1.9%
10. Sacramento 33-49 1.8%
11. Indiana 35-47 0.8%
12. Philadelphia 35-47 0.7%
13. New Orleans 39-43 0.6%
14. L.A. Clippers 40-42 0.5%
*bilans z sezonu zasadniczego
**szansa na pierwszy pick wyrażona w procentach.
Warto takze zobaczyć jak było w ostatnich latach, czy zawsze ci, którzy mieli największe szanse wylosowali numer jeden?
3 razy drużyna z pozycji #1 przed Loterią zdobyła pick #1
3 razy druzyna z pozycji #2 przed Loterią zdobyła pick #1
3 razy drużyna z pozycji #3 przed Loterią zdobyła pick #1
1 raz drużyna z pozycji #4 przed Loterią zdobyła pick #1
4 razy drużyna z pozycji #5 przed Loterią zdobyła pick #1
1 raz drużyna z pozycji #6 przed Loterią zdobyła pick #1
1 raz drużyna z pozycji #7 przed Loterią zdobyła pick #1
1 raz drużyna z pozycji #11 przed Loterią zdobyła pick #1
Stało się to co czułem. Boston wraca na szczyt, może niedługo po mistrzostwo. Pierce, Allen, Garnett i Marion. Czegóż chcieć więcej?