Chisora-Takam
Moim zdecydowanym faworytem jest Takam. Dziś kursy na niego nieco spadły, ale mimo tego 1.45 na wygraną Takama biorę w ciemno. Chisora jest już rozbitym zawodnikiem, na dzisiejszym ważeniu brzuch wywalony, natomiast Takam od lat podchodzi profesjonalnie do przygotowań i walk. Obaj zawodnicy prezentują podobny styl i sadzę że zobaczymy kilka ciekawych rund w tej walce. Walka ta może zakończyć się zarówno przez przed czasem jak i na punkty, a to wszystko zależy moim zdaniem od podejścia Chisory i od tego czy będzie chciał walczyć. Takam od początkowych rund będzie szedł do przodu, o jego szczękę nie trzeba się martwić bo ma łeb z betonu, natomiast Chisora nie jest puncherem i jak nie wytrzyma tempa to podda walkę. Dlatego stawiam na zwycięstwo Takama po kursie 1.45, natomiast za drobniejsze zagram też pewnie na Takama przed czasem po kursie 3.75.
Whyte-Parker
Sądząc po sylwetce, to Whyte chyba przygotowywał się do tej walki razem z Chisorą. To jest waga ciężka i sylwetka nie walczy, ale dodatkowe kilogramy w starciu z lotnym na nogach Parkerem mogą raczej zaszkodzić niż pomóc. Jeżeli Whyte w początkowych rundach przedostanie się do półdystansu to może czymś Parkera postraszyć, natomiast wydaje mi się że Joseph na to nie pozwoli. Parker jest cięższy o 2,5 kilograma w porównaniu do starcia z Joshuą, więc powinien dobrze ruszać się po ringu, do tego ma szybkie ręce, dobry refleks i to w drugiej połowie walki może mu pomóc. W walce z Chisorą, Whyte swoje przyjął do tego pokazał że ma problemy z odpowiednią koordynacją, więc dodając do tego zmęczenie to może być różnie. Jednak stawiam tutaj na punktowe zwycięstwo Parkera po kursie 2.40 i liczę że nie będzie żadnego wałka, bo jak wspomniałem w poprzednim poście, wygrana Anglika będzie na rękę Hearnowi. Jego walka rewanżowa z Joshuą z pewnością lepiej sprzeda się niż rewanż z Parkerem, natomiast jeżeli przegra to będzie ciężko o dobrego rywala dla Joshuy.
Jak wiele razy zaznaczałem, na boksie kobiecym się nie znam, ale ze względu na dosyć częste wygrane punktowe, zapewne zagram na zwycięstwo przez decyzję Katie Taylor po kursie 2.50. Ale to już bardziej jako ciekawostka. Powodzenia!